Dzisiaj kwiatów niewiele, ale pączków jeszcze dużo. Wysiałam z moich nasion
Gymnocalycium baldianum i niespodzianka bo wzeszły chyba wszystkie, wyszła z tego łąka maluchów
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Obrazek](http://img3.garnek.pl/amin.garnek.pl/034/254/34254093_200.0.jpg)
![Obrazek](http://img2.garnek.pl/amin.garnek.pl/034/254/34254089_200.0.jpg)
![Obrazek](http://img3.garnek.pl/amin.garnek.pl/034/254/34254091_200.0.jpg)
![Obrazek](http://img1.garnek.pl/amin.garnek.pl/034/254/34254101_200.0.jpg)
![Obrazek](http://img1.garnek.pl/amin.garnek.pl/034/254/34254123_200.0.jpg)
- podziwiam Waszą "zegarmistrzowską" precyzję, zręczność i cierpliwość przy pikowaniu takich maleństw, którym nie można uszkodzić, podwinąć korzonków, a te detale nie są zapewne jeszcze na tym etapie zbyt okazałe.