
Jola1010, chciałoby mi się powiedzieć i vice versa, bo ja bardzo lubię twoje szerokoplanowe zdjęcia, co raz to z innej strony. Twoje zakątki często są dla mnie inspiracją, choć z kamieniem to u mnie krucho. Muszę go zwozić zewsząd.

Olku, otóż ja właśnie nie mam czerwonych róż i kłopot z ich fotografowaniem mi odpada. Chociaż właśnie spdobała mi się czerwona Sympathia i Tara mi doradzila, że warto ją mieć, a zatem zobaczymy, jak będzie wyglądała na zdjęciach

Anabanana. Ja tylko pilnuję u siebie, jak robią się prześwity i wtedy cyk, już mam zdjęcie. To raczej słońce mi pokazuje, co mam cykać, a ja za nim podążam


jola1. Ja mam pół tego co ty, kochana. I muszę się w tym pół zmieścić ze wszystkimi różnościami. A jest coraz trudniej...

Ewuniu, u mnie jest świetnie. Słoneczko i dość ciepło. W nocy ciut popadało i jest idealnie. A na jutro to wręcz zapowiadają 25 stopni. No ale wiem, ty akurat w zimniejszych stronach. Niestety nie potrafię cię pocieszyć, choć bym chciała



Tutaj udalo mi się zrobić zdjęcie popołudniowego promyczka słońca





