Domyślam się, że stawiasz znak równości miedzy skoszona trawą a agro włókniną jako materiałem do ściółkowania albo próbujesz manipulować moim postemkarthyer pisze:forumowicz napisał(a):
W ogóle co za pomysł ze ściólkowaniem nawet słomą pomidorów.
Ja ściółkuję czarną agrowłókniną. Duży błąd? Chyba nie.
Siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
- natalka
- 50p
- Posty: 60
- Od: 11 lip 2011, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
O pomidorach z Żuromina moja babcia ciągle mówi, że ponoć to najlepsze pomidory. Nawet w tym roku chciałam kupić nasiona ale nie znalazłam. Także chętnie posiałabym w przyszłym roku u siebie.PaulaPola pisze:Czy ktoś wie jaki to pomidor który nazywany jest pomidorem z żuromina? kupiłam takiego ostetnio, bardzo smaczny. Chciałabym za rok u siebie mieć.

Szczęście to nie to, co posiadasz, lecz to, czym potrafisz się cieszyć.
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
@forumowicz
Manipulacja, to za wielkie słowo. Z moją marną znajomością naszego pięknego języka odczytałem, że jesteś przeciwny ściółkowaniu pomidorów, nawet czymś co pozornie nie powinno zaszkodzić (jako przykład podana słoma).
A ja nie jestem tak bardzo przekonany do czarnej agrowłókniny, bo jak jest ostre słońce, 35 w powietrzu, 50 przy gruncie, brak wiatru i 80 na tapicerce od samochodu, to się boję że zagotuję korzenie.
Spotkałeś się z takim przypadkiem (niekoniecznie pomidory)? Bo nie wiem czy martwię się na wyrost, czy jest to realne zagrożenie.
Na przykład owoce truskawek kiedyś mi się udało zagotować na czarnej agro, korzeni jeszcze nie, ale całe życie przede mną i trochę cykora mam.
Manipulacja, to za wielkie słowo. Z moją marną znajomością naszego pięknego języka odczytałem, że jesteś przeciwny ściółkowaniu pomidorów, nawet czymś co pozornie nie powinno zaszkodzić (jako przykład podana słoma).
A ja nie jestem tak bardzo przekonany do czarnej agrowłókniny, bo jak jest ostre słońce, 35 w powietrzu, 50 przy gruncie, brak wiatru i 80 na tapicerce od samochodu, to się boję że zagotuję korzenie.
Spotkałeś się z takim przypadkiem (niekoniecznie pomidory)? Bo nie wiem czy martwię się na wyrost, czy jest to realne zagrożenie.
Na przykład owoce truskawek kiedyś mi się udało zagotować na czarnej agro, korzeni jeszcze nie, ale całe życie przede mną i trochę cykora mam.
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Witam - wiem że marne zdjęcie, ale wiecie co dolega moim pomidorom? Napisałabym na wątku o chorobach ale jest "zamknięty"

Uploaded with ImageShack.us
-- 22 cze 2012, o 16:09 --
Zapomniałabym napisać, że te na zewnątrz i te w szklarni dopadło to samo. W szklarni nieco mniej, i nie przenosi się na ogórki, dotknęło tylko pomidory.

Uploaded with ImageShack.us
-- 22 cze 2012, o 16:09 --
Zapomniałabym napisać, że te na zewnątrz i te w szklarni dopadło to samo. W szklarni nieco mniej, i nie przenosi się na ogórki, dotknęło tylko pomidory.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2494
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Czuszko zamknieta jest część 5 wątku - poszukaj części 6-tej i tam napisz.Czuszka pisze: Napisałabym na wątku o chorobach ale jest "zamknięty"
PS Nawet nie musisz szukać bo w ostatnim poście zamknietej części jest link do następnej

Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Dzięki 
Nie doszłam do osiemdziesiątej którejś strony. Skończyłam na 50 i padłam

Nie doszłam do osiemdziesiątej którejś strony. Skończyłam na 50 i padłam

- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2017
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Przydałoby się zdjęcie całego krzaka i wierzchołka. Nie miały ostatnio za mokro?
Pozdrawiam, Maciek.
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Suppa - cała reszta krzaczka jest zupełnie normalna - te objęte zmianą są (były, bo poobrywałam) tylko u podstawy. Teraz zdjęcie całego krzaka pokazałoby tylko zdrowy krzaczek pomidora. Nic się nie zawija, nie żółknie. Tak jak powinno być. Mogę cyknąć fotkę tak na wszelki oczywiście - ale jak przestanie lać - to zwisające cherry więc są wysadzone do koszyków, Co do przelania - to nie podlewam, bo pada non stop. Ale te w szklarni (inny gatunek zupełnie) też miały te zmiany, i też tylko u podstawy, a szklarnia jest wietrzona w ciągu dnia. Te w szklarni również nie są przelane, podlewam je średnio co 4 dni, jak już wierzchnia ziemia robi się "szara"
Na wątku o chorobach napisałam też że według mnie może być to bakterioza. Po oprysku miedzianem nie doszukałam się nowych zmian. Jeszcze trzy dni temu podlałam pokrzywówką. Oprysk miedzianem powtórzę za kilka dni. Chciałam tylko wiedzieć czy to co innego niż myślę, i czym zapobiec dalszy rozwój zmian?
Na wątku o chorobach napisałam też że według mnie może być to bakterioza. Po oprysku miedzianem nie doszukałam się nowych zmian. Jeszcze trzy dni temu podlałam pokrzywówką. Oprysk miedzianem powtórzę za kilka dni. Chciałam tylko wiedzieć czy to co innego niż myślę, i czym zapobiec dalszy rozwój zmian?
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4


wrota myśli,podróż ust...
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Jest kilka osób zainteresowanych pomidorem z żuromina. Może nasi fachowcy cos o nim wiedzą? forumowicz,Kozula,Suppa pomożecie?
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Może to nie z żuromina a z Wołomina a" pomidor" to ksywa jakiegoś gangstera. 

- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5443
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Mój Sweet Orange Cherry sprzed trzech dni:

Pierwszy zerwałam za wcześnie, był raczej żółty, niż pomarańczowy. Natomiast ten jest akurat i faktycznie, jak z nazwy wynika, jest fajnie słodki

Pierwszy zerwałam za wcześnie, był raczej żółty, niż pomarańczowy. Natomiast ten jest akurat i faktycznie, jak z nazwy wynika, jest fajnie słodki

- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Ja z kolei swego czasu dostałam od znajomego handlarza pomidora "Żyda" i nie mogłam się dowiedzieć, co to za odmiana-zresztą tak jest do dziś. Ktoś coś wspominał na forum, ale zanim doczytałam-post został usunięty. Może ktoś się wypowiedzieć na ten temat?
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Co do tej partyzantki, to Kochana, nawet nie wiesz jakie ja muszę robić podchody, żeby opryskać i nawieźćdorkosa pisze:Cantati, imienniczko. Aż się boję kolejnego sezonu.
Ja mam tylko dwie odmiany: Bawole i Koralika. Kupowałam nasiona gdy nie miałam fioletowego pojęcia o pomidorach. Wysiałam, a dopiero miesiąc później były warunki, żeby przygotowac ogródek. Totalna partyzantka.![]()
Mam domek otoczony z dwóch stron blokami. Miny sąsiadów gdy wrzucam świeżo zerwaną cukinię na grilla, bezcenne.



Mój Ojciec uważa, że jak dany obornik przy sadzeniu, to pomidor sam urośnie, zaowocuje i położy się na talerzu



Wojna o oprysk Mildexem trwała tydzień. Wygrałam, ale partyzantka na początku była

Pozdrawiam, Dorota
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Ach ci ojcowie. Moi rodzice dostali ode mnie moje nadwyżki pomidorów (chociaż nie wiem jak bym się starała, to i tak u mnie by już nie weszły). Uparli się, że u nich dobra ziemia, a do tego nie chcą chemii. Mają problemy ze słuchem jak im mówię czym powinni wspomóc pomidorki. Bo oni ze wsi, a ja wychowana już w mieście i guzik wiem. Mieszkają zaledwie 5km ode mnie. Ostatnio aż żal mi było patrzec na te krzaczki, marnośc nad marnościami i bierze je chyba zaraza.
Ja zagryzłam język i obiecałam sobie, że już się nic nie będę odzywac, w końcu oni wiedzą lepiej.
Wszystkim ojcom naszych dzieci, z okazji ich święta

Ja zagryzłam język i obiecałam sobie, że już się nic nie będę odzywac, w końcu oni wiedzą lepiej.

Wszystkim ojcom naszych dzieci, z okazji ich święta

Pozdrawiam, Dorota
Moje pupilki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=60009" onclick="window.open(this.href);return false; Wymienię, kupię, sprzedam: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=59803" onclick="window.open(this.href);return false;
Przepraszam, ale nie działa u mnie klawisz 'alt+c'
Moje pupilki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=60009" onclick="window.open(this.href);return false; Wymienię, kupię, sprzedam: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=59803" onclick="window.open(this.href);return false;
Przepraszam, ale nie działa u mnie klawisz 'alt+c'