Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
mustysia
200p
200p
Posty: 268
Od: 8 sie 2013, o 14:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Kontakt:

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

Violunia piękne zbiory!
mustysia
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

Dziś wszystkie tykwy zerwałam i zabrałam do domu - straszą przymrozkami w terenach podgórskich.
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
Violunia
200p
200p
Posty: 320
Od: 30 sie 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

Dziękuję Mustysia Z tej Cobry to rzeczywiście masz okaz patrząc na rozmiar, taką ogromną to miałam w zeszłym roku, teraz ciutkę mniejsze ale za to wecej. Teraz największe to Martin Hause od Eli151 ;:196
pozdrawiam wszystkich zawirusowanych ogrodem.
Violka
Awatar użytkownika
mustysia
200p
200p
Posty: 268
Od: 8 sie 2013, o 14:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Kontakt:

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

I długo się takie kobry suszyły?
Jako swieżynka nie rozrożniam jeszcze wszystkich gatunkow ale pewnie to ta wielka grucha? W centralnym miejscu na trzecim zdjeciu przy donicach.
Masz bardzo dużo odmian :)
Ja w przyszlym roku tez planuje urozmaicić hodowle o mowe odmiany. Już poczyniłam nawet pierwsze kroki w tym celu.
Chętnie też zakupiłabym nasiona od forumowiczów ;)
mustysia
Awatar użytkownika
krynka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1494
Od: 13 sty 2014, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice stolicy

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

Piękne te Cobry macie ;:oj
Ciekawa jestem,czy macie już plany,co z nich będzie po ususzeniu? :wink:

Ja w tym roku mam tylko butelkowe, porosły olbrzymie- jeszcze wiszą na krzakach ,ale już wkrótce muszę je zerwać. Póki co są nadal bardzo ciężkie i zastanawiam się,jak je będę suszyć? Obawiam się,że powieszone na sznurku za ogonek będą opadać.
Czy można je suszyć nie podwieszone,tylko np w pozycji stojącej/leżącej?
Pozdrawiam serdecznie- Ela
Awatar użytkownika
Violunia
200p
200p
Posty: 320
Od: 30 sie 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

Mustysia Cobra to Twoja na pierwszych trzech fotach a moje po lewej stronie w centralnym miejscu u mnie to centkowana Perfaroma i jasnozielone największe Martin hause. Jak będziesz chciała nasionka to u nas działa zasada dzielenia się nasionami co kto ma. Tych nasion w tywach akurat jest bardzo dużo więc można obdzielić połowę forum he he.
Krynka nie susz na stojąco ani leżąco bo nie moze stykać sie z niczym przy suszeniu a ogonek jak utniesz przy zbiorach wyzej razem z kawałkiem pędy to nie ma prawa Ci się urwać. Pomysłów zawsze jest moc a w internecie ile tego... :)
aaa i jeszcze jak długo się suszą to juz tu było pisane, długo akurat Cobry długo i poczytaj Mustysia jak je pielęgnować w czasie suszenia bo może czasem wyjsc pleśń.
pozdrawiam wszystkich zawirusowanych ogrodem.
Violka
Awatar użytkownika
mustysia
200p
200p
Posty: 268
Od: 8 sie 2013, o 14:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Kontakt:

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

Ja swoje suszę tak jak na zdjęciu poniżej w siatkach na cebulę czy ziemniaki. Na razie wiszą w mieszkaniu ale dziś albo jutro powędrują do suszarni. Dostałam je od kolegi, który za krótko poobcinał im ogonki.

Obrazek

Obrazek

No i mam pytanie..mam na działce posadzone cobry. Mają one to charakterystyczne zgrubienie na szyjce. No a to poniżej? to też cobra? czy może jest to jakaś inna odmiana? Czy może to być ta sama cętkowana Parfaroma o której pisze Violunia?

Obrazek

Violunia zanim poczytałam o suszeniu zdążyłam już jedną tykwę zepsuć. Za wcześnie ją okorowałam przez co wysychała za szybko i mam efefkt.. pęknięta szyjka z obu stron i zdeformowana kulka. No ale człowiek uczy się na błędach. Teraz już nadrobiłam i przeczytałam o suszeniu. Reszty korować nie będę. Niech schną takie jak są.

Obrazek

Obrazek

No i czy ta zniszczona to też Cobra? czy może jakieś inne ustrojstwo..? .ma taką grubą i prostą szyjkę a nie ze zgrubieniem
Zdjęcie przed korowaniem.

Obrazek

A może zniszczyła się dlatego, że kupiłam ją w tesco i może nie była dostatecznie dojrzała? ale kupując sprawdzałam paznokciem, była twarda i paznokieć się nie wbijał.
mustysia
Awatar użytkownika
patasko
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2347
Od: 26 maja 2011, o 23:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bytków k. Katowic

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

mustysia, źle osuszona tykwa to nie tylko efekt szybkiego schnięcia. Przyczyną pomarszczonego owocu są cienkie ścianki. Krzak nie dał rady odpowiednio odżywić owocu i oto efekt.
Awatar użytkownika
mustysia
200p
200p
Posty: 268
Od: 8 sie 2013, o 14:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Kontakt:

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

Jednym słowem była niedajrzała? :( bo gdyby wisiała dłużej na krzaku miała by grubsze ścianki. A ja ją kupilam 12 wrzesnia..czyli miałaby szanse jeszcze z miesiąc dojrzewać na krzaku.
mustysia
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

Violunia! Nawet nie wiesz jak mnie to ucieszyło, że Martin house ode mnie są największe. ;:138 To wspaniale. Ja mam dwie Martin House: jedna mała, druga wielka, a w zasadzie ogromna.


Fotka robiona jakiś czas temu wiec możliwe, że od tego czasu jeszcze urosła. Muszę ją ściąć, bo już pierwszy przymrozek był dziś nad ranem.
Kilka dni temu sprawdzałam jej ciężar-jest bardzo ciężka.

Obrazek
Awatar użytkownika
patasko
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2347
Od: 26 maja 2011, o 23:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bytków k. Katowic

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

mustysia, nie, po prostu krzak nie dał rady i wolał już zakończyć wzrost tej tykwy...

W tym roku posucha, tylko 9 :)

Verruquese de maurice:
Obrazek

Marenka speckled:
Obrazek

Apple, taka niedorobiona:
Obrazek

Wężowe, dwie speckled i jedna zwyczajna:
Obrazek

Te mają po 133 i 135 cm:
Obrazek
Awatar użytkownika
Violunia
200p
200p
Posty: 320
Od: 30 sie 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

Patasko ale extra jest ta Verruquese de maurice, na wiosnę poproszę o jej nasionka z pewnoscią o ile będziesz ją otwierał.
pozdrawiam wszystkich zawirusowanych ogrodem.
Violka
Awatar użytkownika
Violunia
200p
200p
Posty: 320
Od: 30 sie 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

A tak z ciekawości Elu zmierz swoją te największą Martin House, ja tez ide mierzyć swoją.
pozdrawiam wszystkich zawirusowanych ogrodem.
Violka
Awatar użytkownika
Violunia
200p
200p
Posty: 320
Od: 30 sie 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

53 cm na długość a na pękatość czyli w obwodzie ma 68 cm.
pozdrawiam wszystkich zawirusowanych ogrodem.
Violka
Awatar użytkownika
patasko
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2347
Od: 26 maja 2011, o 23:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bytków k. Katowic

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

Violunia, Maurice od dołu niestety (albo stedy :D ) gnije. Jeżeli zgnilizna zacznie postępować to nasiona będą już wkrótce, a jeśli zostanie tak jak jest to powędruje jako ozdoba, i będzie z niej robiona najpewniej lampa za jakiś czas.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”