Papryka do gruntu. Część 7
Re: Papryka do gruntu. Część 7
No to pozostaje mi tylko polować na te pąki w rozwidleniach, bo widzę, że dość sporo zawiązków kwiatów już widać. Teraz powiedz mi czy te mikrusy też jeszcze potrzymać, czy dojdą do siebie?
Mam ich kilka, są ponad założoną ilością, ale żal mi było je wywalić i dałem im szansę, najwyżej znajdę im jakieś ustronne miejsce na działce. Co do kiełkowania, to dla nas działkowców to chyba jakieś zmiotki sprzedają, wszystkie nasionka wysadzone w tej samej ziemi i na takiej mniej więcej głębokości a takie rozjazdy we wschodach i to w okolicach ponad miesiąca.
Mam ich kilka, są ponad założoną ilością, ale żal mi było je wywalić i dałem im szansę, najwyżej znajdę im jakieś ustronne miejsce na działce. Co do kiełkowania, to dla nas działkowców to chyba jakieś zmiotki sprzedają, wszystkie nasionka wysadzone w tej samej ziemi i na takiej mniej więcej głębokości a takie rozjazdy we wschodach i to w okolicach ponad miesiąca.
Pozdrawiam Józef
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3751
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Jak się w końcu zrobi ciepło,bo wcześniej czy później to musi nastąpić szybko zaczną nadrabiać zaległości we wzroście,więc opiekuj się nimi dobrze. Dałeś im jedną szansę więc nie masz wyjścia i daj im drugą.Nie tylko sklepowe nasiona tak się zachowują z własnymi też tak się zdarza,szczególnie wtedy gdy nie są w pełni dojrzałe fizjologicznie.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Re: Papryka do gruntu. Część 7
To dlatego je zostawiłem, bo zawsze staram się dawać tą drugą szansę, no roślinki jak dotąd odwdzięczały mi się, zobaczymy co te papryczki pokażą. Z tą pogodą to faktycznie zagadka jest, żeby tylko nie trzeba by do czerwca czekać z wysadzeniami, bo mi żona już z lekka marudzi, że pół mieszkania w rozsadnik zamieniłem.Faworyt pisze:Dałeś im jedną szansę więc nie masz wyjścia i daj im drugą
Pozdrawiam Józef
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3751
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Mnie to wygląda na pierwszy rzut oka na początkową fazę niedoboru wapnia Marto.W fazie zaawansowanej cała powierzchnia liścia jest pofałdowana jak ciasto na karpatkę.Ostre odmiany papryk i ogórki bardziej reagują na taki niedobór i są bardziej zdeformowane.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4721
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Wysadzam wtedy, kiedy jest dość ciepło.
W moim przypadku dopiero za dwa tygodniu lub na nawet później.
Przykrywam włókniną tylko w razie niskiej temperatury
Zaraz pójdę zrobić zdjęcie moim pupilom, zdjęcie wstawię później.
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3751
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Paprykę już po wysadzeniu w pole co roku zasilam,ale tylko dolistnie i tylko tym nawozem,czyli w moim przypadku Calcinitem.Papryka bardzo dobrze na nawożenie wapniem reaguje i z moich obserwacji wynika że ma duże zapotrzebowanie na ten pierwiastek.Jeśli Marto masz Calcinit to opryskaj delikwentkę 5 gram/1 litr wody wychodzi dawka,ewentualnie innym wapniowym.Po kilku dniach powinny być widoczne efekty jeśli to ją trapi a podejrzewam że to.Na pewno na nadmiar azotu Twoja nie cierpi.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Ika2008
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2203
- Od: 24 maja 2013, o 08:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Witku, mam Vapnovit. Może być?Faworyt pisze:Paprykę już po wysadzeniu w pole co roku zasilam,ale tylko dolistnie i tylko tym nawozem,czyli w moim przypadku Calcinitem.Papryka bardzo dobrze na nawożenie wapniem reaguje i z moich obserwacji wynika że ma duże zapotrzebowanie na ten pierwiastek.Jeśli Marto masz Calcinit to opryskaj delikwentkę 5 gram/1 litr wody wychodzi dawka,ewentualnie innym wapniowym.Po kilku dniach powinny być widoczne efekty jeśli to ją trapi a podejrzewam że to.Na pewno na nadmiar azotu Twoja nie cierpi.
Warzywkowo, słyszałam o tych skorupkach i pomysł na pewno dobry , w przyszłości do wykorzystania..Póki co , muszę szybko zainterweniować. Na razie takie zmienione ' paryczki mam 2.
Pozdrawiam, Marta.
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3751
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Wapnovit to jeden z najlepszych jakie znam Marto - będzie.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Pytanie do bardziej doświadczonych, gdyż jest to mój pierwszy rok zabawy z uprawą papryki
Czy to ten pierwszy pąk (zaznaczony na zdjęciu) mam usunąć?
Z góry dziękuję za odpowiedź
Czy to ten pierwszy pąk (zaznaczony na zdjęciu) mam usunąć?
Z góry dziękuję za odpowiedź
Pozdrawiam,
Ania
Ania
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 839
- Od: 6 sty 2013, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Przystajń koło Częstochowy
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Tak o niego chodzi . Jeżeli jest ich więcej w tym miejscu, to je też.
Polska moją Ojczyzną. Andrzej