Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko wspaniałe Twoje gazanie! Takie radosne kwiaty, dlaczego ja w tym orku ich nie kupiłam?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko , ale kolekcja gazani . Moje rudbekie dopiero zaczynają kwitnąć, chociaż dobrze że w ogóle , bo jak przeszło gradobicie ,to myślałam że nic z nich nie będzie. Wyglądały jakby kosiarka się po nich przejechała.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Witajcie! - kolejny tydzień sierpnia za nami. Coraz bliżej jesień, a zaraz potem ... Nie, nie , tej nazwy nie wymienię.
Działeczkę oczywiście odwiedziłam. Krótko, bo krótko, ale dobre i tyle.
Ciocia mojej synowej przywiozła drugi worek ogórków i tańczę z nimi w kuchni. Nie wiem, czy jutro dokończę dzieła, bo ruszam się tym razem jak mucha w smole. Tyle tego dobra, że już brakuje mi pomysłów na konkretne sałatki. Jeszcze szwedzkiej nie zrobiłam, to może...
Najbardziej cieszy mnie ochłodzenie.
Aniu [anabuko] - dziękuję.
Gazanie kwitną wieloma kolorami. Nie mam wszystkich, ale cieszy mnie to, że nie są same żółte i kremowe, jakie przeważnie miewałam. Zbieram nasionka i wysiewam w domu w marcu do plastykowych pojemniczków, pikuję do małych doniczuszek, a w maju wysadzam na rabatę. Wysiane do gruntu mogą nie zdążyć zakwitnąć.
Tereniu [TerDob] - gazanie są żarłoczne, więc podsyp im nawozu do roślin kwitnących.
Idzie następny front atmosferyczny, tym razem tylko z deszczem, to może i do Ciebie dotrze, czego Ci najszczerzej życzę.
Dziękuję za dobre życzenia i również dużo zdrówka życzę.
Marysiu [Maska] - chciałabym umieć malować, ale Pan Bozia poskąpił mi takiego talentu.
Skoro gazanie mają pąki, to i kwiatki będą miały.
Zwierzaki wygłaskane i zadowoloneeeee!!
Ewuniu [ewarost] - załatwione, zapisane, będą nasiona rudbekii. One wszędzie rosną, więc i Twój ogród pokochają. Jeszcze będziesz kombinowała, jak się pozbyć nadmiaru.
Ewelinko - jak to? Nie lubisz słonecznych barw? Ja takie kolory uwielbiam, szczególnie w pochmurne jesienne dni.
Cieszę się, że nie dotknęły Twojego ogrodu anomalie pogodowe.
Duża buźka.
Julio - zapisuję sobie nasiona rudbekii dla Ciebie. Nie może tak być, że rudbekii na rabatach nie ma.
Przez moment rzeczywiście nie było wesoło, ale teraz już w miarę. Ciekawa jestem, jak będzie po szesnastym...
Dziękuję i zdrówka życzę.
Basiu [apus] - gazanie należą do tych jednorocznych, które mieć muszę zawsze. Dziękuję.
Iwciu - rudbekie to siłaczki. Będą kwitły do mrozów. Ja czasami przycinam krótko, gdy mi przeszkadzają, a one z uporem godnym lepszej sprawy odrastają i apiać kwitną jeszcze większą ilością kwiecia.
Dzisiaj na działeczce.
Działeczkę oczywiście odwiedziłam. Krótko, bo krótko, ale dobre i tyle.
Ciocia mojej synowej przywiozła drugi worek ogórków i tańczę z nimi w kuchni. Nie wiem, czy jutro dokończę dzieła, bo ruszam się tym razem jak mucha w smole. Tyle tego dobra, że już brakuje mi pomysłów na konkretne sałatki. Jeszcze szwedzkiej nie zrobiłam, to może...
Najbardziej cieszy mnie ochłodzenie.
Aniu [anabuko] - dziękuję.
Gazanie kwitną wieloma kolorami. Nie mam wszystkich, ale cieszy mnie to, że nie są same żółte i kremowe, jakie przeważnie miewałam. Zbieram nasionka i wysiewam w domu w marcu do plastykowych pojemniczków, pikuję do małych doniczuszek, a w maju wysadzam na rabatę. Wysiane do gruntu mogą nie zdążyć zakwitnąć.
Tereniu [TerDob] - gazanie są żarłoczne, więc podsyp im nawozu do roślin kwitnących.
Idzie następny front atmosferyczny, tym razem tylko z deszczem, to może i do Ciebie dotrze, czego Ci najszczerzej życzę.
Dziękuję za dobre życzenia i również dużo zdrówka życzę.
Marysiu [Maska] - chciałabym umieć malować, ale Pan Bozia poskąpił mi takiego talentu.
Skoro gazanie mają pąki, to i kwiatki będą miały.
Zwierzaki wygłaskane i zadowoloneeeee!!
Ewuniu [ewarost] - załatwione, zapisane, będą nasiona rudbekii. One wszędzie rosną, więc i Twój ogród pokochają. Jeszcze będziesz kombinowała, jak się pozbyć nadmiaru.
Ewelinko - jak to? Nie lubisz słonecznych barw? Ja takie kolory uwielbiam, szczególnie w pochmurne jesienne dni.
Cieszę się, że nie dotknęły Twojego ogrodu anomalie pogodowe.
Duża buźka.
Julio - zapisuję sobie nasiona rudbekii dla Ciebie. Nie może tak być, że rudbekii na rabatach nie ma.
Przez moment rzeczywiście nie było wesoło, ale teraz już w miarę. Ciekawa jestem, jak będzie po szesnastym...
Dziękuję i zdrówka życzę.
Basiu [apus] - gazanie należą do tych jednorocznych, które mieć muszę zawsze. Dziękuję.
Iwciu - rudbekie to siłaczki. Będą kwitły do mrozów. Ja czasami przycinam krótko, gdy mi przeszkadzają, a one z uporem godnym lepszej sprawy odrastają i apiać kwitną jeszcze większą ilością kwiecia.
Dzisiaj na działeczce.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20149
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Witaj Lucynko , ale masz cudne gazanie , a kwiecie wszelakie cudne, ja też dzis działkowałam, jestem szczęśliwa, bo kilka dni nie byłam, juz tęskniłam za działeczką
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7895
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko jakie piękne gazanie ,lilie hibiskusy i wszystkie ,które rosna na Twojej działeczce
Na szczęście pomysły na sałatki komponuje M ,a ja degustuje
Ostatnio zrobił robił sałatkę z ogórków z koncentratem pomidorowym przepis wziął z netu tylko nie dodał vegety bo jej nie używamy w kuchni .Dużo siły do tańca z ogóreczkami
Na szczęście pomysły na sałatki komponuje M ,a ja degustuje
Ostatnio zrobił robił sałatkę z ogórków z koncentratem pomidorowym przepis wziął z netu tylko nie dodał vegety bo jej nie używamy w kuchni .Dużo siły do tańca z ogóreczkami
Pozdrawiam Alicja
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Aha Lucynko.To z tym sianiem gazanii w marcu do doniczek, to może być mało miejsca na parapetach.Ale chętnie spróbowałabym.To takie piękne roślinki. Tyko nasiona musiałabym kupić.
Lilie masz przecudne.
a i hibiskusy, dalie i hortensje też zasługują na pochwałki ., bp piękne je masz.
Lilie masz przecudne.
a i hibiskusy, dalie i hortensje też zasługują na pochwałki ., bp piękne je masz.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko Pięknie działeczka wygląda w słońcu Dziś naoglądałam się hibiskusów na żywo, a teraz u ciebie ... chyba będę musiała zaprosić jakieś do siebie ...
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6368
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko, piękne masz gazanie, a że są własne to już w ogóle rewelacja. I mają takie ciekawe kolorki
Czy na zdjęciach to są ogrodowe hortensje? Opatulasz je na zimę? Bo tak ładnie Ci kwitną.
Czy na zdjęciach to są ogrodowe hortensje? Opatulasz je na zimę? Bo tak ładnie Ci kwitną.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11872
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko późno dotarłam, ale przeczytałam wszystko i jestem nadal pełna podziwu dla Twojej pracowitości. Gołębiami się zajmujesz, M towarzyszysz i rabaty pięknie utrzymane. Hiacynty o tej porze, to wyjątkowy wybryk natury. Cudny biały hibiskus, mój nieprzycięty wiosną, tylko na czubkach pędów zakwitł. Doczekałaś się własnych odmian rudbekii, pięknie się pokrzyżowały. Spokojnych dni, niech M szybko zdrowieje.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Ja nie wiem Lucynko jak Ty to robisz... w zeszłym roku posiałam gazanie na początku marca, a i tak zakwitły mi we wrześniu A Twoje piękne Nie mogę się doczekać, kiedy zakwitną hibiskusy z nasionek od Ciebie. Drugi rok im teraz idzie i poszły już do gruntu, wiec jest szansa, ze w przyszłym roku Ten bielusieńki wygląda pięknie Czy u Ciebie też już kwitną marcinki?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Niebo nad Twoją głową, Lucynko, kolorystycznie dopoasowało się do Twoich gazanii i razem tworzą całkiem udany duet Kwitów hortensji ogrodowej zazdroszczę, ta sztuka udawała się moim niezwykle rzadko i zakończyliśmy współpracę. Ich wielkie (chociaż niekoniecznie) kule są prawdziwą ozdobą ogrodu
Jeszcze masz ciągle kwitnące pięknie lilie Pozdrawiam
Jeszcze masz ciągle kwitnące pięknie lilie Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Witajcie!
Wczoraj do późnej nocy balowałam w kuchni w towarzystwie ogóreczków. Już mam ich powyżej... ale żal było zmarnować choćby jednego najmniejszego owocka. Zdaje się, że cała rodzina ze dwie zimy będzie żyła rozmaitymi sałatkami z ogórkami w roli głównej.
Dzisiejsze święto nie pozwoliło mi odpocząć, ale to już inna para kaloszy.
Iwonko [00..] - witaj, kochana!
Wiesz, kto po kraju wędruje, szuka przygód, poza domem imprezuje, ten mniej działkuje.
Ja też w tym roku mało czasu działeczce poświęcam i taki tam się wkradł bałagan, że cieszę się, iż licznie odwiedzający M goście nie mają szans tego zobaczyć. Bo wstydddd....
Alicjo - bardzo jesteś dla moich kwiatuszków łaskawa. Dziękuję.
Mój M nigdy, przenigdy nie dotyka się do kucharzenia i jakiegokolwiek pichcenia. Do tych zajęć ma dwie lewe ręce od zawsze.
Co najwyżej w jakichś prostych czynnościach pomoże, np. obierze ziemniaki czy ugotuje wodę na herbatę, a i to boję się, by jej nie przypalił.
Ogórki ogarnięte. Zapasy na dwa lata co najmniej. A jeszcze moje dorastają sukcesywnie.
Aniu [anabuko] - o nasiona gazanii się nie kłopocz, tylko przypomnij się w odpowiednim czasie. Zawsze zbieram nasionka i zawsze mam ich dużo. Z radością się nimi dzielę.
Dziękuję za skomplementowanie moich kwiatków.
Ewuniu ewarost] - ketmie syryjskie, popularnie zwane hibiskusami, bardzo łatwo wyhodować z nasionek i dość szybko rosną, więc dwa kolory już możesz mieć ode mnie, tj. biały bez oczka i niebieski z różowym oczkiem, a także lilaróż z czerwonym oczkiem od mojego sąsiada. Powiedz tylko słowo, a nasionek dostaniesz tyle, ile tylko zechcesz.
Beatko - sama jestem zszokowana kolorami gazanii, bo zwykle kwitły mi żółto bądź kremowo, w porywach biało. Nasiona zbieram sama, nie kupuję już od kilku lat. Jednak przed dwoma laty kupiłam jedną gazanię kwitnącą czerwonymi kwiatkami, a w ubiegłym roku też jedną kwitnącą różem. Rosły daleko od innych i może dlatego zachowały barwy.
Tak, mam hortensje ogrodowe. Nie okrywałam na zimę, bo to są takie, które zakwitają na tegorocznych pędach, więc pąki nie mają prawa im zmarznąć. Tę o ciemniejszych kwiatach mam od Izuni [Izabela S]. Jest młodziutka, a tak pięknie się rozrosła i ma nie tylko dużo, ale dodatkowo bardzo duże kwiaty. Ona mi zmarzła w maju i myślałam, że już nic z niej nie będzie, a okazało się, że mróz jej niestraszny i bardzo ładnie się pozbierała.
Soniu - ze wstydem muszę przyznać, że coraz słabiej sobie radzę. Działka zaniedbana, a roślinki kwitną siłą własnego rozpędu. Niemal wszystkie róże chorują, większość prawie pozbawiona liści straszy gołymi badylami, na czubkach których pysznią się kwiaty. Dziwię się, że chcą w tej sytuacji kwitnąć.
Dziękuję Ci za dobre słowa i życzenia. Tobie również zdrówka życzę.
Kasiu [vimen] - ja naprawdę nic specjalnego nie robię. Po prostu sieję, pikuję, dokarmiam, bo gazanie są żarłoczne, a w maju wysadzam do gruntu.
Hibiskusy na pewno za rok już Ci będą kwitły. One szybko rosną i wcześnie zakwitają. To bardzo wdzięczne roślinki.
Marcinki już mi zakwitły. Na razie jedna odmiana, dwie inne jeszcze się zbierają.
Iwonko1 - ciekawe zestawienie kolorystyki nieba z barwami gazanii.
Moje hortensje ogrodowe są bezproblemowe. Nie marzną im pąki, bo kwitną na nowych, a nie na zeszłorocznych pędach.
Ta ciemnoróżowa zmarzła w maju, już się z nią pożegnałam, a ona odbiła i jest śliczna. Te drugą podarowała mi sąsiadka od razu z informacją, że jej mróz nie szkodzi. Ani jednej, ani drugiej nie okrywałam na zimę.
Lilie sadzone po połowie maja, toteż zakwitły później. Jeszcze jedna cieszy pąkami. Czekam na jej kwiatki. Dziękuję.
Kwitną wszystkie astry - samosiewki.
Hibiskus bylinowy przygotowuje się do pokazu, a ma ogromnie dużo pąków.
Dzisiaj kończę już spotkanie na Forum. Do Waszych pięknych ogrodów zajrzę jutro.
Życzę wszystkim dobrej, spokojnej nocy.
Wczoraj do późnej nocy balowałam w kuchni w towarzystwie ogóreczków. Już mam ich powyżej... ale żal było zmarnować choćby jednego najmniejszego owocka. Zdaje się, że cała rodzina ze dwie zimy będzie żyła rozmaitymi sałatkami z ogórkami w roli głównej.
Dzisiejsze święto nie pozwoliło mi odpocząć, ale to już inna para kaloszy.
Iwonko [00..] - witaj, kochana!
Wiesz, kto po kraju wędruje, szuka przygód, poza domem imprezuje, ten mniej działkuje.
Ja też w tym roku mało czasu działeczce poświęcam i taki tam się wkradł bałagan, że cieszę się, iż licznie odwiedzający M goście nie mają szans tego zobaczyć. Bo wstydddd....
Alicjo - bardzo jesteś dla moich kwiatuszków łaskawa. Dziękuję.
Mój M nigdy, przenigdy nie dotyka się do kucharzenia i jakiegokolwiek pichcenia. Do tych zajęć ma dwie lewe ręce od zawsze.
Co najwyżej w jakichś prostych czynnościach pomoże, np. obierze ziemniaki czy ugotuje wodę na herbatę, a i to boję się, by jej nie przypalił.
Ogórki ogarnięte. Zapasy na dwa lata co najmniej. A jeszcze moje dorastają sukcesywnie.
Aniu [anabuko] - o nasiona gazanii się nie kłopocz, tylko przypomnij się w odpowiednim czasie. Zawsze zbieram nasionka i zawsze mam ich dużo. Z radością się nimi dzielę.
Dziękuję za skomplementowanie moich kwiatków.
Ewuniu ewarost] - ketmie syryjskie, popularnie zwane hibiskusami, bardzo łatwo wyhodować z nasionek i dość szybko rosną, więc dwa kolory już możesz mieć ode mnie, tj. biały bez oczka i niebieski z różowym oczkiem, a także lilaróż z czerwonym oczkiem od mojego sąsiada. Powiedz tylko słowo, a nasionek dostaniesz tyle, ile tylko zechcesz.
Beatko - sama jestem zszokowana kolorami gazanii, bo zwykle kwitły mi żółto bądź kremowo, w porywach biało. Nasiona zbieram sama, nie kupuję już od kilku lat. Jednak przed dwoma laty kupiłam jedną gazanię kwitnącą czerwonymi kwiatkami, a w ubiegłym roku też jedną kwitnącą różem. Rosły daleko od innych i może dlatego zachowały barwy.
Tak, mam hortensje ogrodowe. Nie okrywałam na zimę, bo to są takie, które zakwitają na tegorocznych pędach, więc pąki nie mają prawa im zmarznąć. Tę o ciemniejszych kwiatach mam od Izuni [Izabela S]. Jest młodziutka, a tak pięknie się rozrosła i ma nie tylko dużo, ale dodatkowo bardzo duże kwiaty. Ona mi zmarzła w maju i myślałam, że już nic z niej nie będzie, a okazało się, że mróz jej niestraszny i bardzo ładnie się pozbierała.
Soniu - ze wstydem muszę przyznać, że coraz słabiej sobie radzę. Działka zaniedbana, a roślinki kwitną siłą własnego rozpędu. Niemal wszystkie róże chorują, większość prawie pozbawiona liści straszy gołymi badylami, na czubkach których pysznią się kwiaty. Dziwię się, że chcą w tej sytuacji kwitnąć.
Dziękuję Ci za dobre słowa i życzenia. Tobie również zdrówka życzę.
Kasiu [vimen] - ja naprawdę nic specjalnego nie robię. Po prostu sieję, pikuję, dokarmiam, bo gazanie są żarłoczne, a w maju wysadzam do gruntu.
Hibiskusy na pewno za rok już Ci będą kwitły. One szybko rosną i wcześnie zakwitają. To bardzo wdzięczne roślinki.
Marcinki już mi zakwitły. Na razie jedna odmiana, dwie inne jeszcze się zbierają.
Iwonko1 - ciekawe zestawienie kolorystyki nieba z barwami gazanii.
Moje hortensje ogrodowe są bezproblemowe. Nie marzną im pąki, bo kwitną na nowych, a nie na zeszłorocznych pędach.
Ta ciemnoróżowa zmarzła w maju, już się z nią pożegnałam, a ona odbiła i jest śliczna. Te drugą podarowała mi sąsiadka od razu z informacją, że jej mróz nie szkodzi. Ani jednej, ani drugiej nie okrywałam na zimę.
Lilie sadzone po połowie maja, toteż zakwitły później. Jeszcze jedna cieszy pąkami. Czekam na jej kwiatki. Dziękuję.
Kwitną wszystkie astry - samosiewki.
Hibiskus bylinowy przygotowuje się do pokazu, a ma ogromnie dużo pąków.
Dzisiaj kończę już spotkanie na Forum. Do Waszych pięknych ogrodów zajrzę jutro.
Życzę wszystkim dobrej, spokojnej nocy.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42279
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko jakaś niemoc mnie ogarnęła z pisaniem
Ale chcę Ci napisać że kwiatki masz cudne, ja mam tylko parę astrów z kupionych sadzonek ale i tak się cieszę!
Pamiętasz jak mi wysłałaś nasiona białego hibiskusa,? wyszły dwie rośliny i przetrzymałam w doniczkach aż do teraz. Są ładne i zdrowe więc wsadziłam je już do ziemi, powinny sobie poradzić
Bale, niedospane poranki no no! Ja tak nakisiłam rok temu i jeszcze sporo zostało więc na razie zjadam, ale chrzan już ukopany i coś świeżego ukiszę bo te zeszłoroczne to do sałatek albo na zupę
Dobrej nocki, wyśpij się i jutro znowu szalej
Ale chcę Ci napisać że kwiatki masz cudne, ja mam tylko parę astrów z kupionych sadzonek ale i tak się cieszę!
Pamiętasz jak mi wysłałaś nasiona białego hibiskusa,? wyszły dwie rośliny i przetrzymałam w doniczkach aż do teraz. Są ładne i zdrowe więc wsadziłam je już do ziemi, powinny sobie poradzić
Bale, niedospane poranki no no! Ja tak nakisiłam rok temu i jeszcze sporo zostało więc na razie zjadam, ale chrzan już ukopany i coś świeżego ukiszę bo te zeszłoroczne to do sałatek albo na zupę
Dobrej nocki, wyśpij się i jutro znowu szalej
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko Ależ ta róża ma aksamitne płatki Miałam kilka nasionek hibiskusa, ale chyba były przeterminowane , bo ani jedno nie wzeszło... więc jakbyś mogła to będę próbować siać do skutku ... widziałam kiedyś taki hibiskusowy kolorowy żywopłot ... bardzo mi się podobał No to zapisuję rudbekie i hibiskusy ... Lucynka
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Witaj Lucynko . Trudno za Tobą nadążyć , tysiące pięknych kwiatów a do tego teraz te ogóraski . Pracuś z Ciebie a ogórki na pewno się przydadzą . Nie ma to jak zupka ogórkowa . Z tymi ognistymi barwami to mam kłopot , niby lubię ale u siebie jakoś nie umiem ich połączyć z wszędobylskim różem , nie pasują mi po prostu . U innych mogę podziwiać ale u mnie na razie te kolory są ciut zakazane . Choć nie powiem bo mam kilka roślin w takim ognistym kolorze i planuję przenieść je w jedno miejsce . Zobaczymy co mi z tego wyjdzie . Kolor żółty uwielbiam w wersji wiosennej bo daje radości na rabatach . Wracając do Twojej działeczki - cudne te samosiejki astrów . Natura wie najlepiej co jest piękne . Hibiskusa bylinowego nie mam dlatego tym bardziej czekam na otwarcie się pąka . Pozdrawiam .