Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.2

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
Zablokowany
Awatar użytkownika
Lorrie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3726
Od: 5 maja 2009, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...

Post »

Hmmm...mój ogródek dopiero powstaje i kompostownika jeszcze sie nie dorobiłam... Ten granulowany obornik kupuje się w centrach ogrodniczych? Moja mama w ogóle nie dogadza swoim piwoniom i kwiaty miała jak talerze ... Może rzeczywiście nie można szaleć za bardzo z tymi nawoazmi ...
Awatar użytkownika
Orszulka
200p
200p
Posty: 441
Od: 25 lip 2010, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków
Kontakt:

Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...

Post »

Zibi,tylko nie posadź ich za głęboko,bo Ci nie zakwitną. Oczka mają być ok.3 cm pod ziemią.
Pozdrawiam, Ula.
Moje kaktusy oraz cała reszta.
Awatar użytkownika
mamciax2
200p
200p
Posty: 321
Od: 23 lut 2010, o 10:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...

Post »

Ja dziś postanowiłam z synem przekopać piwonie (białe), korzenie to ma ,że klękajcie narody, kopania co niemiara.
Sąsiadka powiedziała mi,że jeśli nie wykopie wszystkich karp to mi i tak odbiją w następnych latach. A ja piwonii tam nie chcę mieć ponieważ planuje posadzić w to miejsce tuje.
Staraliśmy się wykopać jak najdelikatniej i jak największą bryłę, ale i tak sporo pojedynczych karp odpadło lub ucieliśmy łopatą.
W nowym miejscu piwonie były wsadzone na taką samą głębokość, wg łodygi.
Czy z tych poodcinanych karp wyrosną kwiaty, żadnych oczek na tych patykach nie widziałam?
Mam ich wiadro. To co nie dało się wykopać (rośnie pod krawężnikiem) potraktowałam randapem.
Mam nadzieję,że wykopanie i wsadzenie piwonii prawidłowo wykonaliśmy.
Czekaja na nas jeszcze różowe.
Pozdrawiam Dana :)
Awatar użytkownika
Lorrie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3726
Od: 5 maja 2009, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...

Post »

Nie znam się na piwoniach, ale czy nie jest za wcześnie na wytworzenie się pąków..?
Awatar użytkownika
mamciax2
200p
200p
Posty: 321
Od: 23 lut 2010, o 10:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...

Post »

Teraz pąków...? Wyczytałam na forum ,że piwonie można przesadzać po 15 sierpnia dlatego wzięłam się do przesadzania.
Pozdrawiam Dana :)
Awatar użytkownika
zanna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1852
Od: 24 maja 2008, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...

Post »

Mamcia, z części tych uciętych korzeni pozostawionych w ziemi też wyrosną Ci nowe pędy. Niestety (lub stety :) zależy jak na to patrzeć) peonia czasami zachowuje się jak chwast. A korzenie ma często ponad pół metra wgłąb...
Ja walczę w jednym miejscu, z którego wykopałam peonie, z wyrastającymi pędami już od dwóch lat. Bardzo żywotna ta moja odmiana :evil:
Awatar użytkownika
mamciax2
200p
200p
Posty: 321
Od: 23 lut 2010, o 10:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...

Post »

Dziś przesadzaliśmy różowe piwonie, zanna wczoraj i dzisiaj kopaliśmy doły prawie na metr. Udało nam się poprzenosić w miarę w całości, różowej mało utytoliliśmy korzeni.
To ,że korzenie jakieś w ziemi zapewne jeszcze zostały dla mnie NIESTETY, dziś ten teren potraktowałam randapem, mam nadzieję ,żeto coś da. Miejsce to chcę wyłożyć agrowłókniną i posadzić tuje.
Nie mam pojęcia co zrobić z korzeniami, które odleciały lub zostały odcięte, jak dam do kompostu, to one trafią na działkę jako nawóz, nie zaczną mi rosnąć gdzie popadnie?
Pozdrawiam Dana :)
Awatar użytkownika
zanna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1852
Od: 24 maja 2008, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...

Post »

Jeżeli przesiewasz kompost przed rozsypaniem na rabatach, to nie mają szans :) aż tak żywotne nie są (to w końcu nie perz i nie chrzan :;230). Myślę, ze spokojnie możesz kompostować.
A po co randapowałaś? Na korzenie piwonii ukryte w ziemi roundap nie zadziała, bo przecież to środek kontaktowy. Zadziała tylko na zieleninę rosnącą.
Awatar użytkownika
mamciax2
200p
200p
Posty: 321
Od: 23 lut 2010, o 10:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...

Post »

Użyłam randapu bo tak mi poradzono, mój doradca miał nim dokładnie oczyścić teren z chrzanem. A z tego co się zdążyłam przekonać, chrzan to ciężki orzech do zgryzienia :)
Wracając do tematu przesiewania kompostu, na czym to polega...?
Mam pierwszy sezon działkę ogr. i działaniem w kompoście zajmuje się mój M, moja rola to wrzucić to co trzeba do kompostownika i zakupić preparat do kompostownika.
Wiem, że mój M. przerzucał kiedyś z jednego do drugiego pojemnika kompost.
Pozdrawiam Dana :)
Awatar użytkownika
elwirka
100p
100p
Posty: 159
Od: 1 lut 2009, o 21:23
Lokalizacja: Kraków

Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...

Post »

Dana nie przejmuj się karpami piwonii,jeżeli nie miały oczek to przekompostują się wcześniej lub później. Z Rundapem ostrożnie, możesz go zastosować dopiero na niechciane liście wiosną, lanie po ziemi nic nie da. A męża pochwal bo przerzucanie kompostu to ciężka ale bardzo potrzebna praca. Do przesiewania kompostu zrobiłam sobie sama taką ramkę. To co się nie da przesiać ląduje znów w kompostowniku albo w dołku pod sadzonymi roślinami.

Obrazek
Pozdrawiam Elwira
Awatar użytkownika
LadyBird
50p
50p
Posty: 50
Od: 6 paź 2010, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z wyspy

Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...

Post »

No to mam niezly orzech do zgryzienia albo kilka peoni do przejzenia.
Mam 3 kupionsa na wiosne i wsadzone do ziemi na wiosne. Nie kwitly ale nawet sie tego nie spodziewalam. Oczywiscie jako laik wsadzilam je zbyt blisko siebie wiec postanowilam srodkowa wyjac i wsadzic ciut dalej. Zabieg udany Wszystki e3 zyja i maja sie niezle.... no ale teraz jak przesledzilam watek okazuje sie ze to ze maja sie niezle to nie wszystko.
W sobote wiec obejrze sobie te ich ''oczka'' i moze podniose ciut wyzej.

Mam jeszcze pytanko co do lisci. Trzeba znaczy nalezlo by je oberwac jak pozolkna ale SAME LISCIE. Lodygi na zime zostaja gole.... mam zostawic takie kikuciki??

Zapach peoni to zapach mojego dziecinstwa. Uwielbiam te kwiaty. U mojej babci w ogrodzie rosly i pieknie kwitly w zacienionym miejscu przy sasiedztwie ogromnej tuii. NIe mam pojecia jakie czary babcia nad nimi odczyniala zeby tak sie dzialo. Jak sie dowiem to podziele sie zakleciem.
Awatar użytkownika
LadyBird
50p
50p
Posty: 50
Od: 6 paź 2010, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z wyspy

Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...

Post »

Pogrzebalam w ziemi i okazalo sie ze powinny na wiosne zakwitnac. Dosc plytko pod ziemia maily owe ''oka''.
Troche im listki brazowieja ale mysle ze to na zime. Bo wszystkim trzem wszystkie w miare roznowmiernie. Jedna niestety ta przesadzona zostala tej nocy polamana przez wiatr. Zabezpieczylam ja patyczkami, przywiazalam i zostawie do wiosny bo przeciez oka ciagle tam sa nie polamane :wink:
Awatar użytkownika
elwirka
100p
100p
Posty: 159
Od: 1 lut 2009, o 21:23
Lokalizacja: Kraków

Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...

Post »

Jeżeli mówimy o zwykłych piwoniach to ja już teraz wycinam wszystko przy ziemi i palę liście bo są rozsadnikami chorób grzybowych. Resztę obsypuję 5 cm warstwą kompostu lub przekompostowanego obornika i ...czekam wiosny :D . Natomiast piwonie drzewiaste jak zgubią liście (nie obcinać gałęzi!!!!)zabezpieczam agrowłókniną ,a dół dodatkowo obsypuję ziemią aby nie podwiewało.
Pozdrawiam Elwira
Zablokowany

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”