Mieczyki (Gladiolus) - kiedy sadzić?
- agaxkub
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3753
- Od: 3 paź 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
a wtrącaj się wtrącaj...
takie wiadomości to cenne wiadomości
moje kroki po maturze też biegły w ta strone... więc doceniam tym bardziej
mój dziadek zawsze na nie mówił gladiole - ta nazwa taka bardziej dystyngowana
ja sadze mieczyki...
moje posadzone w zeszłą niedziele jeszcze nie wylazły
zimno i mokro to sie nei spieszą - czekają na słonko
takie wiadomości to cenne wiadomości
moje kroki po maturze też biegły w ta strone... więc doceniam tym bardziej
mój dziadek zawsze na nie mówił gladiole - ta nazwa taka bardziej dystyngowana
ja sadze mieczyki...
moje posadzone w zeszłą niedziele jeszcze nie wylazły
zimno i mokro to sie nei spieszą - czekają na słonko
- qrystyna216
- 50p
- Posty: 62
- Od: 18 sty 2007, o 21:58
- Lokalizacja: Bialystok
- qrystyna216
- 50p
- Posty: 62
- Od: 18 sty 2007, o 21:58
- Lokalizacja: Bialystok
-
- 50p
- Posty: 71
- Od: 28 sty 2008, o 00:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: West Yorkshire UK
Chcialam poprosic o porade.
Czy moge jeszcze wysadzac mieczyki?Tzn wysadze na pewno,bo dostalam ponad 50sztuk,ale czy jest szansa,ze normalnie zakwitna?
Cebule maja widoczne kielki.Chce wysadzic je do pojemnika.
W zeszlym roku,wsadzilam kilka cebul do pojemnika,normalnej wielkosci cebule,wiosa i nie zakwitly.
Podejrzewam,ze byly chore,rdza albo cos w tym rodzaju+musialam popelic bledy w uprawie.
Tych zeszlorocznych,ktore nie kwitly, tez jeszcze nie wysadzilam.
W zeszlym roku kolezanka tez sadzila bardzo pozno i byly zdrowe i kwitly.Co prawda czesc cebul,wykopaly i chyba zjadly wiewiorki,takie smieszne szare ,ale czesc rosla zdrowo.
Czy moge jeszcze wysadzac mieczyki?Tzn wysadze na pewno,bo dostalam ponad 50sztuk,ale czy jest szansa,ze normalnie zakwitna?
Cebule maja widoczne kielki.Chce wysadzic je do pojemnika.
W zeszlym roku,wsadzilam kilka cebul do pojemnika,normalnej wielkosci cebule,wiosa i nie zakwitly.
Podejrzewam,ze byly chore,rdza albo cos w tym rodzaju+musialam popelic bledy w uprawie.
Tych zeszlorocznych,ktore nie kwitly, tez jeszcze nie wysadzilam.
W zeszlym roku kolezanka tez sadzila bardzo pozno i byly zdrowe i kwitly.Co prawda czesc cebul,wykopaly i chyba zjadly wiewiorki,takie smieszne szare ,ale czesc rosla zdrowo.
Pozdrawiam Danka
-
- 50p
- Posty: 71
- Od: 28 sty 2008, o 00:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: West Yorkshire UK
Dziekuje.Nie pomyslalam o zaprawianiu.
Te zeszloroczne mieczyki moga byc czyms zakazone.Mimo,ze nie kwitly, cebule nie przyrosly na wielkosc i mialy b.malo cebulek przybyszowych.
Glodne nie byly bo dodalam do ziemi nawoz o spowolnionym dzialaniu.
Z tego co pamietam,zdarzalo mi sie je okresowo przesuszac ,ale tez nie nagminnie.
Sadzic będę pojutrze,a jutro sprobuje znalezc zaprawe.Jeszcze tylko jak to nazwac po angielsku?
Najwyzej powiem"dookola",czesto tak robie jak nie znam wlasciwej nazwy,poprosze zeby mi sprzedali "substancje chemiczna zabezpieczajaca cebule przed chorobami".
Przejrze moje poradniki ogrodnicze,moze znajde podpowiedz.
Mam ich sporo bo ceny ksiazek w secondhendach niezwykle przyjazne dla kieszeni.
Te zeszloroczne mieczyki moga byc czyms zakazone.Mimo,ze nie kwitly, cebule nie przyrosly na wielkosc i mialy b.malo cebulek przybyszowych.
Glodne nie byly bo dodalam do ziemi nawoz o spowolnionym dzialaniu.
Z tego co pamietam,zdarzalo mi sie je okresowo przesuszac ,ale tez nie nagminnie.
Sadzic będę pojutrze,a jutro sprobuje znalezc zaprawe.Jeszcze tylko jak to nazwac po angielsku?
Najwyzej powiem"dookola",czesto tak robie jak nie znam wlasciwej nazwy,poprosze zeby mi sprzedali "substancje chemiczna zabezpieczajaca cebule przed chorobami".
Przejrze moje poradniki ogrodnicze,moze znajde podpowiedz.
Mam ich sporo bo ceny ksiazek w secondhendach niezwykle przyjazne dla kieszeni.
Pozdrawiam Danka
- Priam
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Jeżeli nic nie znajdziesz to możesz spróbować zaprawić cebulki nadmanganianem VII potasu (KMnO4), który dostaniesz w aptece. Rok temu tak robiłem, że w wiaderku z letnią wodą wsypałem trochę nadmanganianu - aby powstał ciemno różowy roztwór. Mimo to kilka cebulek padło ale większość była w dobrym stanie
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5152
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Po raz pierwszy sadziłem w tym roku mieczyki (jak zresztą i wiele innych roślin), a posadziłem dlatego, że bedąc w ogrodniczym akurat wpadły mi w oczy. Więc kupiłem po cebulce każdego z 8 rodzajów. Zasadzone w tym samym czasie, w tej samej ziemi, tak samo nawożone i podlewane. 2 mają już kwiaty, 3 mają pąki, a 3 jeszcze nic. Więc niekwitnienie być może zależy nie tylko od aury, ale przede wszystkim od odmiany? Jestem dobrych myśli, że zakwitną wszystkie. I tak jestem mile zaskoczony, że kwiaty sa już w pierwszej dekadzie lipca. Z dzieciństwa pamiętam, że mieczyki kwitły, jak sie rok szkolny zaczynał
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5152
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz