Zieleń, biel i więcej zieleni
-
- 200p
- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Zieleń, biel i więcej zieleni
Kolekcja roślin piękna i powalająca, całkowicie trafia w mój gust
- Aileen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1540
- Od: 20 cze 2015, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Zieleń, biel i więcej zieleni
Trochę taki leniuszek z niego jestem ciekawa co dalej, trzymam kciuki, żeby się w końcu obudziłoSile pisze:..to drugie zagadkowe chyba dopiero po miesiącu. Najnowsza cebula siedzi w ziemi od kiedy tylko przyszła, czyli już ponad 20 dni. Na razie nic jeszcze nie widać. Mam nadzieję, że nie zaszkodzi mu takie późne budzenie.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4219
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zieleń, biel i więcej zieleni
Hej
Twoja kolekcja roślin szybko się rozrasta i cieszy oczy.Okazy bardzo ciekawe i rzadko spotykane a kwiat' White Christmas' jaki oryginalny taki łudząco podobny do kwiatu mojej alokazji
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę
Twoja kolekcja roślin szybko się rozrasta i cieszy oczy.Okazy bardzo ciekawe i rzadko spotykane a kwiat' White Christmas' jaki oryginalny taki łudząco podobny do kwiatu mojej alokazji
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 854
- Od: 15 maja 2015, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Zieleń, biel i więcej zieleni
Hej! Widać, że kwiaty się dobrze czują u Ciebie. Z wielkim zainteresowaniem będę śledzić Twój wątek.
Re: Zieleń, biel i więcej zieleni
Trochę mnie nie było - ale obiecuję, że mam czym się pochwalić! Dzisiejszy wpis będzie szczególny, aż się sama nie mogę doczekać końca pisania. Kurczę!
Ale zanim przejdę do tego, co mnie tak nakręciło, dziękuję wszystkim za odwiedziny! Wanda7, na razie wciąż nie widać powrotu szkodnika - to zdjęcie calathei 'White Fushion' którą to przędzior szczególnie sobie upodobał - aktualnie rośnie jak na drożdżach:
Niestety zdjęcia mam przy sztucznym świetle, bo znowu w domu jestem głównie nocami.
Annau, bardzo mi miło. Jestem ciekawa, co powiesz na temat moich nowych lokatorów. Zdjęcia i opisy wstawię niżej.
Aileen, może leniuszek, a może trupek - jak jeszcze chwilę nic nie puści to wykopuję cebulę i oglądam, czy zgniło, czy śpi, czy co się złego dzieje. Widać muszę zostać z jakimś marzeniem, caladium 'Candidum' mimo usilnych prób na razie dołącza do grupy nieudanych podejść wraz z monsterą 'variegatą'.
Przynajmniej epipremnum 'Cebu Blue' przyspieszyło i wygląda coraz poważniej:
Arkadius121, dziękuję za odwiedziny! Zobaczymy czy i kiedy moja alokazja zakwitnie. Na razie widać, że woli rozmnażać się w inny sposób. Rośnie tak, że ziemia zaczęła wyłazić z doniczki i jak nie zwolni swojego szaleńczego tempa będę zmuszona przesadzić ją znowu. A przecież przesadzałam wiosną:
Halinkab, bardzo mi miło! Staram się i jak na razie wygląda na to, że podopieczni mi się odwdzięczają. Zobaczymy, jak dogadam się z nowymi.
A nowości o których mowa to... Goście z Indonezji.
Myślałam, głowiłam się, wahałam, liczyłam i koniec końców uległam - przy odrobinie szczęścia na tym nie stracę. Przedstawiam rośliny, które przeżyły podróż paczką, kontrole na granicy i drastyczną zmianę klimatu (a to, co ja przeżyłam kompletując niezbędne dokumenty i informacje, nadaje się chyba na poradnik).
Alocasia 'Jacklyn':
Na razie maleństwo jest do niczego nie podobne - mam nadzieję, że mnie nie oszukali, bo żeby zwiększyć szanse na przeżycie podróży zamawiałam bulwy. O ile kształt liści wzbudza wątpliwości (ale w porównaniu do docelowej wielkości to na razie maluszek, więc chyba nie ma co oceniać), to da się zauważyć na nich charakterystyczny wzór. Oby to było to! Będę relacjonować.
I drugi, już nie do pomylenia - scindapsus 'Lucens':
Kupiony w zasadzie na próbę - korzenie były w opłakanym stanie, ale wygląda poza tym dość zdrowo. Po oczyszczeniu został jeden zdrowy korzeń. Na razie nie rusza ani w dobrą, ani w złą stronę. Oglądam go codziennie. Ma jeszcze kolegę, którego wsadziłam do ziemi - zobaczymy, któremu będzie lepiej.
Ale zanim przejdę do tego, co mnie tak nakręciło, dziękuję wszystkim za odwiedziny! Wanda7, na razie wciąż nie widać powrotu szkodnika - to zdjęcie calathei 'White Fushion' którą to przędzior szczególnie sobie upodobał - aktualnie rośnie jak na drożdżach:
Niestety zdjęcia mam przy sztucznym świetle, bo znowu w domu jestem głównie nocami.
Annau, bardzo mi miło. Jestem ciekawa, co powiesz na temat moich nowych lokatorów. Zdjęcia i opisy wstawię niżej.
Aileen, może leniuszek, a może trupek - jak jeszcze chwilę nic nie puści to wykopuję cebulę i oglądam, czy zgniło, czy śpi, czy co się złego dzieje. Widać muszę zostać z jakimś marzeniem, caladium 'Candidum' mimo usilnych prób na razie dołącza do grupy nieudanych podejść wraz z monsterą 'variegatą'.
Przynajmniej epipremnum 'Cebu Blue' przyspieszyło i wygląda coraz poważniej:
Arkadius121, dziękuję za odwiedziny! Zobaczymy czy i kiedy moja alokazja zakwitnie. Na razie widać, że woli rozmnażać się w inny sposób. Rośnie tak, że ziemia zaczęła wyłazić z doniczki i jak nie zwolni swojego szaleńczego tempa będę zmuszona przesadzić ją znowu. A przecież przesadzałam wiosną:
Halinkab, bardzo mi miło! Staram się i jak na razie wygląda na to, że podopieczni mi się odwdzięczają. Zobaczymy, jak dogadam się z nowymi.
A nowości o których mowa to... Goście z Indonezji.
Myślałam, głowiłam się, wahałam, liczyłam i koniec końców uległam - przy odrobinie szczęścia na tym nie stracę. Przedstawiam rośliny, które przeżyły podróż paczką, kontrole na granicy i drastyczną zmianę klimatu (a to, co ja przeżyłam kompletując niezbędne dokumenty i informacje, nadaje się chyba na poradnik).
Alocasia 'Jacklyn':
Na razie maleństwo jest do niczego nie podobne - mam nadzieję, że mnie nie oszukali, bo żeby zwiększyć szanse na przeżycie podróży zamawiałam bulwy. O ile kształt liści wzbudza wątpliwości (ale w porównaniu do docelowej wielkości to na razie maluszek, więc chyba nie ma co oceniać), to da się zauważyć na nich charakterystyczny wzór. Oby to było to! Będę relacjonować.
I drugi, już nie do pomylenia - scindapsus 'Lucens':
Kupiony w zasadzie na próbę - korzenie były w opłakanym stanie, ale wygląda poza tym dość zdrowo. Po oczyszczeniu został jeden zdrowy korzeń. Na razie nie rusza ani w dobrą, ani w złą stronę. Oglądam go codziennie. Ma jeszcze kolegę, którego wsadziłam do ziemi - zobaczymy, któremu będzie lepiej.
"- W każdym normalnym człowieku tkwi szaleniec i próbuje wydostać się na zewnątrz - odparł sprzedawca. - Zawsze w to wierzyłem. Nikt szybciej nie wpada w obłęd niż osoba całkowicie normalna."
Moje zielono-białe
Moje zielono-białe
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16175
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Zieleń, biel i więcej zieleni
Kolega scindapsusa powędrował do ziemi. Czy to oznacza, że powyższy przebywa w wodzie?
Biała kalatea przepiękna. Dobrze że już zdrowiutka. Ja w ogóle mam słabość do tych "modlących się".
No i muszę pochwalić Cebu Blue. Dotychczas nie spotkałam go w sklepach, a z chęcią dołączyłabym do moich zbiorów.
Zamawiasz rośliny z dalekich stron. Ciekawe doświadczenie Zawsze byłaś zadowolona?
Biała kalatea przepiękna. Dobrze że już zdrowiutka. Ja w ogóle mam słabość do tych "modlących się".
No i muszę pochwalić Cebu Blue. Dotychczas nie spotkałam go w sklepach, a z chęcią dołączyłabym do moich zbiorów.
Zamawiasz rośliny z dalekich stron. Ciekawe doświadczenie Zawsze byłaś zadowolona?
Re: Zieleń, biel i więcej zieleni
Tak, powyższy na razie stoi w wodzie - wolałam mieć pod kontrolą co dzieje się z korzeniami, ale że miałam dwie roślinki to wyszedł mi z tego mały eksperyment. Ziemia której używam do mieszania z perlitem i lawą kupowana jest już z domieszką środka wspomagającego ukorzenianie, więc myślę, że szanse są wyrównane. Ale na razie stan bez zmian. Zamówiłam ukorzeniacz do roślin zielonych, może im pomoże.
Z "modlących się" kupiłam dziś coś nowego: Ctenanthe Sethosa. Na razie idzie do mnie pocztą. Zobaczymy co z niego wyrośnie, bo sadzonka wygląda mi na 'Grey Star', ale z tymi sadzonkami to nigdy nic nie wiadomo.
Pierwszy raz zamawiałam z tak daleka! Doświadczenie bardzo ciekawe, zwłaszcza że nie spodziewałam się wszystkich formalności, które mnie czekały. Koniec końców myślę, że warto - i raczej spróbuję raz jeszcze. Uśmiecham się do aukcji scindapsusów 'silver hero'. Może to będzie następny strzał.
Z "modlących się" kupiłam dziś coś nowego: Ctenanthe Sethosa. Na razie idzie do mnie pocztą. Zobaczymy co z niego wyrośnie, bo sadzonka wygląda mi na 'Grey Star', ale z tymi sadzonkami to nigdy nic nie wiadomo.
Pierwszy raz zamawiałam z tak daleka! Doświadczenie bardzo ciekawe, zwłaszcza że nie spodziewałam się wszystkich formalności, które mnie czekały. Koniec końców myślę, że warto - i raczej spróbuję raz jeszcze. Uśmiecham się do aukcji scindapsusów 'silver hero'. Może to będzie następny strzał.
"- W każdym normalnym człowieku tkwi szaleniec i próbuje wydostać się na zewnątrz - odparł sprzedawca. - Zawsze w to wierzyłem. Nikt szybciej nie wpada w obłęd niż osoba całkowicie normalna."
Moje zielono-białe
Moje zielono-białe
- Aileen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1540
- Od: 20 cze 2015, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Zieleń, biel i więcej zieleni
Super nowości, zwłaszcza Alocasia 'Jacklyn' czasem trzeba zaryzykować, by zdobyć upragnioną roślinę, jesteśmy jak poszukiwacze skarbów Nabrałaś już doświadczenia z alokazją, jest duża szansa, że ta ma podobne wymagania, dlatego o powodzenie w uprawie jestem spokojna Scindapsus 'Lucens' ma fajnie unerwione liście, prawdziwa ozdoba kolekcji. Jak się zaaklimatyzuje to na pewno ruszy
Re: Zieleń, biel i więcej zieleni
Dziękuję, staram się! Obyś miała rację i będzie się u mnie dobrze czuć. I na razie czekam aż (alocasia 'Jacklyn') puści jakiś dorosły liść, na razie idą młodociane, a ja się niecierpliwię. Po raz kolejny - oby to było to! Oby!
A tymczasem scindapsus 'lucens' ruszył! Korzenie się w końcu rozwijają:
Tego z ziemi niestety nie mam jak sprawdzić, ale jak na razie nie umiera. Może będzie dobrze.
A poza zagranicznikami moja zapowiadana nowość, ctenante 'sethosa':
I niespodzianka - calathea 'white fushion' zaszczyciła mnie kwiatkiem:
Alocasia 'pink dragon variegata' ma coraz większe liście:
A syngonium 'emerald gem' chyba pozazdrościło innym roślinom popularności:
A tymczasem scindapsus 'lucens' ruszył! Korzenie się w końcu rozwijają:
Tego z ziemi niestety nie mam jak sprawdzić, ale jak na razie nie umiera. Może będzie dobrze.
A poza zagranicznikami moja zapowiadana nowość, ctenante 'sethosa':
I niespodzianka - calathea 'white fushion' zaszczyciła mnie kwiatkiem:
Alocasia 'pink dragon variegata' ma coraz większe liście:
A syngonium 'emerald gem' chyba pozazdrościło innym roślinom popularności:
"- W każdym normalnym człowieku tkwi szaleniec i próbuje wydostać się na zewnątrz - odparł sprzedawca. - Zawsze w to wierzyłem. Nikt szybciej nie wpada w obłęd niż osoba całkowicie normalna."
Moje zielono-białe
Moje zielono-białe
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Zieleń, biel i więcej zieleni
Jaki to miły widok jak pielęgnowana roślina wreszcie wyskoczy z korzonkami
W tej kalatei to nie wiadomo który jest kwiatek a który listek ;) A serio to gratulacje. Ładny kwiatuch.
Ogólnie białe liście mają w sobie coś wyjątkowego i chyba zwracają uwagę każdego.
W tej kalatei to nie wiadomo który jest kwiatek a który listek ;) A serio to gratulacje. Ładny kwiatuch.
Ogólnie białe liście mają w sobie coś wyjątkowego i chyba zwracają uwagę każdego.
Re: Zieleń, biel i więcej zieleni
Ależ kolekcja Ci się rozwija. Same rarytasy. Ja również uwielbiam te wzorki. Oprysk, mistrzostwo świata! A gdybyś jeszcze kiedyś zapragnęła spróbować z monsterami, to mam jedną na którą daje gwarancję
Będę Cię podglądać.
Będę Cię podglądać.
- Sukulencik36
- 200p
- Posty: 385
- Od: 3 gru 2019, o 19:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Zieleń, biel i więcej zieleni
Hej Śliczna kolekcja widze ze liściowce zawładnęły Twoim sercem
Re: Zieleń, biel i więcej zieleni
I znowu przerwa!
Dziękuję jak zwykle za odwiedziny. Foxowa, Calathea kwitnie dalej w najlepsze, kwiatek niewiele się zmienił. Coś tam się teraz z niego sypie.
Zdjęcia niestety robiłam przy sztucznym świetle - znowu mało co w domu jestem... A że dzień coraz krótszy, to i słońca na roślinach praktycznie nie widzę.
Lucy09, na razie z monsterami dałam sobie spokój. Za to po pewnej wymianie roślin oglądam różne rzadko spotykane hoje i zaczyna mi się do nich nieco cieszyć oko. Może za jakiś czas i w tej grupie będę się rozwijać? Na razie co mogę to oddaję (pożegnałam syngonium arrow i staram się na bieżąco zdawać szczepki po cięciu), bo półka uparcie nie chce się zrobić większa.
A nowych rarytasków przybywa.
Sukulencik36, od początku wiedziałam, że dla mnie numerem jeden będą liściaki. Uwielbiam je! No i mam znowu coś ciekawego...
A mianowicie maluszek Philodendrona Pink Princess.
Poza tym na razie nie mam czym się chwalić. Mogę może jedzcze dodać, że Caladium White Christmas szykuje się już powoli do zimowania - przerzedziło się i puszcza tylko malutkie listki. Alocasia Silver Dragon uparła się na kwitnienie - ucięłam jeden kwiat, nie chcąc osłabiać rośliny, ale jak zobaczyłam drugi, to chyba jej pozwolę:
A na koniec wrzucę Wam kolejne zdjęcie pięknie wybarwionego liścia syngonium, a co! Nie będę trzymać dla siebie.
Dziękuję jak zwykle za odwiedziny. Foxowa, Calathea kwitnie dalej w najlepsze, kwiatek niewiele się zmienił. Coś tam się teraz z niego sypie.
Zdjęcia niestety robiłam przy sztucznym świetle - znowu mało co w domu jestem... A że dzień coraz krótszy, to i słońca na roślinach praktycznie nie widzę.
Lucy09, na razie z monsterami dałam sobie spokój. Za to po pewnej wymianie roślin oglądam różne rzadko spotykane hoje i zaczyna mi się do nich nieco cieszyć oko. Może za jakiś czas i w tej grupie będę się rozwijać? Na razie co mogę to oddaję (pożegnałam syngonium arrow i staram się na bieżąco zdawać szczepki po cięciu), bo półka uparcie nie chce się zrobić większa.
A nowych rarytasków przybywa.
Sukulencik36, od początku wiedziałam, że dla mnie numerem jeden będą liściaki. Uwielbiam je! No i mam znowu coś ciekawego...
A mianowicie maluszek Philodendrona Pink Princess.
Poza tym na razie nie mam czym się chwalić. Mogę może jedzcze dodać, że Caladium White Christmas szykuje się już powoli do zimowania - przerzedziło się i puszcza tylko malutkie listki. Alocasia Silver Dragon uparła się na kwitnienie - ucięłam jeden kwiat, nie chcąc osłabiać rośliny, ale jak zobaczyłam drugi, to chyba jej pozwolę:
A na koniec wrzucę Wam kolejne zdjęcie pięknie wybarwionego liścia syngonium, a co! Nie będę trzymać dla siebie.
"- W każdym normalnym człowieku tkwi szaleniec i próbuje wydostać się na zewnątrz - odparł sprzedawca. - Zawsze w to wierzyłem. Nikt szybciej nie wpada w obłęd niż osoba całkowicie normalna."
Moje zielono-białe
Moje zielono-białe