Różana hacjenda Anego cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4409
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Miło mi Pelagio, że przyszłaś w odwiedziny na hacjendę :wit
Róże dopiero się rozkręcają ... muszę je ponownie przeliczyć, ale na pewno jest ich 100kilkanaście :)
A uwierzysz, że myślałem iż na tej płaskorzeźbie jest pani wiosna?
A teraz się przyjrzałem - ona ma skrzydła jak motyl ... :?
Pasuje w tym kąciku :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Lustra mi się podobają w ogrodzie - mam je w kilku miejscach, tak jak tu
Obrazek
tutaj
Obrazek
i tutaj też znajdziesz (z lewej strony zdjęcia, na rogu tarasu)
Obrazek
Zgadzam się z nazwą róży ;:333
Sprawdziłem w kajecie ...
Obrazek
Siemianowice są ponad 60km na północ i do tego wiatry wieją u nas zazwyczaj z południa, lub zachodu, więc dym z pożaru na pewno nam nie zaszkodził. Aż nie chce mi się myśleć, co mają mieszkający w pobliżu :(
Podobał ci się domek z okiennicami, więc przy okazji luster masz go znowu na zdjęciach :D
Pozdrawiam :wit
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
neferet
200p
200p
Posty: 309
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Wspaniały spektakl różany się szykuje skoro początek taki piękny. No, ale tytuł wątku zobowiązuje! :wink:
Z tym lustrem bardzo fajny pomysł. Choć sama nie przepadam to potrafię docenić trafione użycie. :)
Ja na swoich włościach kompletnie widzę od świata odcięta jestem. Może to i dobrze, taki reset. Nic nie wiem o żadnym pożarze...
Franek ma roboty z cięciem róż. Dobrze go odżywiaj i może jakaś suplementacja by się przydała. :wink: :D
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4409
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Oj tak, Moniko.
Róże ścigają się na potęgę, która z nich lepiej się zaprezentuje :wink:
A ja biegam po ogrodzie, by jak najlepiej je wam pokazać :;230
Dzisiaj trochę ogólnych widoków, tych co każdy może zobaczyć, bo od strony alejki :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16105
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

No róże po prostu bajeczne, co tu więcej pisać? Za żółtymi raczej nie przepadasz, prawda?
Awatar użytkownika
baba
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 12 cze 2018, o 13:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Ale klimatycznie! Niby "zapomniany ogród" a jednak wszystko zadbane i przemyślane. Najbardziej urzekają mnie różaneczniki ;:oj
Widzę, że masz też rękę do kaktusów. Powiedz proszę, opuncje na zimę zostają w gruncie?
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8343
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Any
Dziękuję za fotki płaskorzeźby :D
Macie ''klimat'' na działce ,widać mnóstwo serca i pracy wkładanej i troski o każdy detal :D
Róże powalające ,cudne topiary i strzyżone kwatery - żywopłociki bukszpanowe.
Ci biedni działkowcy ponoć pożegnali się z tegorocznymi plonami /Siemianowice/ :cry:
To całkiem nie daleko Floriana jesteś :?: :D
Kaktusy ciekawie wyeksponowane :)
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4409
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Witam serdecznie :wit
Dzisiaj dzień odpoczynku :D
Obrazek

Dziękuję Wando. Mamy i żółte 2x Chinatown, Goldstern, Graham Thomas, Lichtkonigin Lucia, Sahara, Golden Parfum i kilka o podobnej tonacji, choć raczej morelowych.
Podobają mi się wszystkie róże - nawet te, takie nakrapiane w różnokolorowe ciapki, co których długo nie mogłem się przekonać a już drugą sobie ukorzeniłem z patyczka. Ta była pierwsza i już kwitnie - druga ma mocno ciemne ciapki (jakiś chyba tiger - poczekam jak zakwitnie)
Obrazek

Witam cię Babo :wink: miło, że do nas zajrzałaś.
Opuncje zimują - na zimę ustawiam daszek z szyby by zbyt dużo wilgoci nie miały, a rosną na górce usypanej w dużej mierze z kamieni i piasku. Nawet bezśnieżne mroźne zimy im nie zaszkodziły.
Obrazek

I ciebie witam Agnieszko dziękując za bardzo miłe słowa.
Nie znam nikogo z Siemianowic, ale naprawdę jest mi ich żal :(
A Florian jeszcze dalej od Siemianowic niż ja - do niego mam dokładnie 12,5 km i tylko ostatni podjazd pod górkę :D



Obrazek
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
ewita44
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1801
Od: 11 maja 2018, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Andrzeju
Oglądam u Ciebie piękne widoki zadbanego ogrodu, piękne róże i czuję się niczym królowa angielska przechadzająca się po ogrodzie. Obwódki bukszpanowe, róże to takie angielskie królestwo. Cudnie to wygląda.
Płaskorzeźba bardzo fajna.
U mnie dużo róż i powojników startuje od ziemi bo przymrozki zrobiły swoje.
Ale podrzuciłam im w tym roku obornika + woda i słoneczko więc ruszyły z kopyta.
Mam nadzieję, że będą jakoś wyglądać.
Twoja Rhapsody in blue taka krzaczasta , u mnie wyrastają dziczki, które wycinam ale co roku się jakaś się pojawia.
Silna podkładka już dwie róże mi załatwiła pomimo wycinki.Tak więc boję się o nią.
Miłego wypoczynku.
Awatar użytkownika
baba
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 12 cze 2018, o 13:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Świetny pomysł z daszkiem z szyby! Już nie raz słyszałam, że czasami ludzie tak zimują ale co innego słyszeć a co innego zobaczyć w jak świetnej kondycji są 🙂
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8343
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Any
Róże powalające i widzę sporą różnicę w wegetacji w stosunku do naszych Kaszub /co w sumie nie powinno dziwić/ ;:224
Swoich nie okryłam gałęziami tej zimy , co prawda śniegu było dużo ,ale w kondycji kiepskiej są ;:224
Głównie przez panującą suszę. No i krzewy niskie są.
Róża pasiasta bardzo ciekawa. :D
Miałam szczepioną na pniu kilka lat /cudnie pachniała ,kwiaty dubeltowe/ ,ale wymarzła.
Nie wytrzymują sztamowe różyce w tym klimacie.
Myślałam początkowo ,że bliżej Jadzi masz ogród. Teraz już wiem ;:224
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
neferet
200p
200p
Posty: 309
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

O Matyldo, ależ pięknie teraz u Ciebie!!! ;:180 Gdyby tak istniała teleportacja... :wink:
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4409
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Róże.
Dlaczego róże?
Działkowcem zostałem w 2005r i wcale mnie do róż nie ciągnęło. Owszem - z balkonu zabraliśmy naszą RU, na ogrodzie rosła wielka krzaczasta nad bramką i jakieś dwie rabatowe.
W 2008 zauważyłem FO i zostałem 'skrytoczytaczem'. Odważyłem się w końcu ujawnić i w 2012r założyłem swój pierwszy wątek.
Poznałem wirtualnie sporo osób i pewnego razu spotkałem się z niektórymi na ogrodniczych targach w Katowicach.
Następnego roku pojechałem autem, by zrobić objazd po ogrodach już poznanych znajomych.
Była tam m.in. Jadzia Jakuch i to jej róże tak mnie zachwyciły, że postanowiłem wówczas zmienić całkowicie nasz ogród.
To ona była spirytus movens zmiany w naszym ogrodzie. Spotykaliśmy się wiele razy i ... nasza różanka rosła :D
Takie "Jadzine" róże u nas rosną. :heja

Pierwszą była Jubilé du Prince de Monaco
Obrazek
Obrazek

Potem 'oczęta"
Chew de Light
Obrazek
Obrazek
Eyes for You
Obrazek
Obrazek

Bright as a Button.
Obrazek
Obrazek

i kolejne
Angela
Obrazek
Obrazek

Burgundy Iceberg
Obrazek
Obrazek

Elmshorn
Obrazek
Obrazek

Arpad-hazi Szent Erzsebet Emleke - zwana przez Jadzię Elżbietką Węgierską
Obrazek
Obrazek

Olimpic Palace
Obrazek
Obrazek

Pretty Sunrise
Obrazek
Obrazek

oraz Twiggy's
Obrazek
Obrazek

Był taki czas, że w 10 kwaterach bukszpanowej rabaty rosło 8 Jadzi róż i została ona nazwana Jadziną rabatą. Nazwa ta nadal jest w użyciu, chociaż część róż została przesadzona, gdyż rabata zamienia w rabatę z 'oczętami' :wink:

Dziękuję 'Wasza Wysokość' Ewo :wink: za bardzo miłe słowa. U nas tylko dwie róże wypuszczają dziki z podkładki (stale z nimi walczę) dlatego tylko dwie, bo ogromna większość róż wyrosła z pozyskanych patyczków i są one na swoich korzeniach.

Cieszę się babo :wink: że pomogłem. Kaktusy nie lubią nadmiaru wilgoci.

Agnieszko, do Jadzi mam ok 50 km i jak widzisz nie przeszkadzało to w odwiedzinach, także wzajemnych, a nawet ją spotykałem na innych ogrodach :) choć dawno już się nie widzieliśmy :(
Susza u nas też jest i już mam jej dosyć, w odwrotności do wody, której już nie mam w mauzerze i beczkach :(

Moniko ... może się uda z CPK - u nas ma (miał?) być przystanek i nie trzeba będzie się teleportować :;230

Trzymajmy się razem! :wit
Razem jest raźniej :wink:
Obrazek
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8343
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Andrzeju
Ciekawa historia ,nie wiedziałam ,że Jadzia miała taki wpływ na Waszą działkę :shock:
Róże potrafią się pięknie odwdzięczyć za pielęgnację ,oj tak :!:
Podziwiam Twoje ,wyglądają cudnie i zdrowo. :D
U mnie słabo ,niczym nie pryskałam i jest nie dobrze. Przez długo zalegający śnieg czasu zabrakło na zadbanie.
Czy u Was też tak szybko przekwitają różyce w tym roku :?:
Sucho i słońce pali je.
Tak przy okazji ,masz jakiś kontakt z Jadzią :?:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”