Tomaszu II - Wspaniały Jeśli Ty to mówisz, to chyba uwierzę, że to prawda ;PTomasz II pisze:Dokładnie ! Ella robi to z wyczuciem i tak jak trzeba
Hosty - uprawa w donicach i pojemnikach.
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
No coś Ty, to nie przez Ciebie.Tomasz II pisze:Eech, Oliwko, czyżbym za dużo napsioczył? Na jeden sezon warto posadzić. W pojemniku wyglądają pięknie i mogą być ozdobą pzrez całe lato, czego nie można powiedzieć o wielu kwiatach sezonowych.
Ja z wiekiem robię się coraz wygodniejsza (a może bardziej leniwa?) i idę w kierunku pozbywania się pojemnikowych, a nie zwiększania ilości tychże.
Dlatego wszystkie moje tegoroczne hostowe nabytki, a będzie tego kilkanaście , pójdą do gruntu.
Choć jeszcze raz powtórzę, ze to co tu pokazujecie- piękne po prostu!
Z leniwym pozdrowieniem - Walentyna
- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
He, he.. faktycznie, przypominam sobie tę bajkę z dzieciństwa, ale to był pies, coś jakby spanielTomasz II pisze:Mnie się skojarzyło Ferdynand Wspaniały...chyba takowy był
Obserwuję swoje hosty, które sadzonkuję w donicach, jeden sezon rosną bardzo dobrze, o ile donica pozwala na rozrost korzeni.
Noo...to zmiana doniczki na większą i znów będzie ok
Tomku, czy masz gdzieś stronę ze swoimi hostami? Gdzieś przeczytałam, że masz ponad 600 odmian Byłoby na co popatrzec i załapac kilka (przynajmniej ) chorób
Nie, nie mam, forum jest dla mnie wystarczające. W tej chwili mam ...sprawdzę...
705 w tym cztery nie nazwane mutacje.
Właśnie po konsultacjach z zacną Pidżamą znalazła ów osoba nazwę, która strzałem w dziesiątkę jest dla mej mutacji Crispuli.
oto zdjęcie mutacyjne i nazwa Pidżamy
Minx Whipped Cream ( na polski Lafirynda w bitej śmietanie- pierwszy człon nazwy to mój wkład)
dam wzmiankę o tym na "hosta mutacja'
705 w tym cztery nie nazwane mutacje.
Właśnie po konsultacjach z zacną Pidżamą znalazła ów osoba nazwę, która strzałem w dziesiątkę jest dla mej mutacji Crispuli.
oto zdjęcie mutacyjne i nazwa Pidżamy
Minx Whipped Cream ( na polski Lafirynda w bitej śmietanie- pierwszy człon nazwy to mój wkład)
dam wzmiankę o tym na "hosta mutacja'
- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
705 ODMIAN!!!!!!! ................padłam...... daję słowo, że leżę koło komputera i trzeba mi podawać sole trzeźwiące, walerianę i takie tam....... Ledwo sięgam do klawiatury, ale przecież muszę Ci odpisać......... Ty to wiesz, jak początkującą (właściwie) kolekcjonerkę host wpędzić w głęboką depresję . Tyyyle host w jednym miejscu, to musi być FANTASTYCZNY WIDOK!! Chyba jesteś posiadaczem największej kolekcji host w Polsce, ja przynamniej nie słyszałam, do tej pory, o większej. Czy Twój ogród jest dostępny dla chętnych do zwiedzania? Gwarantuję, że z całej Polski zjeżdżaliby się hostomaniacy i nie tylko.Tomasz II pisze:Nie, nie mam, forum jest dla mnie wystarczające. W tej chwili mam ...sprawdzę...705 w tym cztery nie nazwane mutacje.
Właśnie po konsultacjach z zacną Pidżamą znalazła ów osoba nazwę, która strzałem w dziesiątkę jest dla mej mutacji Crispuli.
oto zdjęcie mutacyjne i nazwa Pidżamy
Minx Whipped Cream ( na polski Lafirynda w bitej śmietanie- pierwszy człon nazwy to mój wkład)
dam wzmiankę o tym na "hosta mutacja'
Wielka szkoda, że nie masz strony. Przejrzenie 961 postów zajmie mi pewnie czas do końca roku, tyle, że nie wiem którego?
Mutacja jest absolutnie REWELACYJNA, możesz się nazwać szczęśliwym hościarzem, ale co do nazwy, jestem przekonana, że Pidżama, o której piszesz, że jest zacna, w swej, kobiecej szlachetności i delikatności, miała na myśli dosłowne tłumaczenie, czyli 'Kokietka w bitej śmietanie'. Spójrz na tę piękną roślinę, czyż nie 'patrzy zalotnie' spod 'woalu rzęs' białych i zielonych pasków, a te kolory, czyż nie przywodzą na myśl pysznego deseru z bitą śmietaną? To kokietka, uwodzicielka, każdy wielbiciel host chciałby ją mieć. Nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy chcąc pochwalić się przed gośćmi rzeczoną hostą miałabym ją przedstawić, (wiadomo, z wiekiem pamięć szwankuje)......"a to....ach już wiem, K.......wa od bitej śmietany", nawet jeśli właściwie powtórzę jej nazwę, to i tak wywoła konsternację i zażenowanie!! W moim odczuciu, Twoja wersja nazwy jest, niestety, pejoratywna. Oczywiście, to tylko moja, subiektywna opinia, a ja jestem z natury nieco konserwatywna i może się mylę, decyzja należy do Ciebie. Może zapytaj forumowiczów, co sądzą o takiej nazwie dla Twojej, niesamowicie pięknej mutacji?
Elu, nic nie poradzę, nazwa mi się podoba i już Po prostu nie wyobrażam sobie teraz, aby miała inne imię.
A lafirynda nie kojarzy mi się z ladacznicą nałożną , oznacza to raczej taką dosadniejszą kokietkę. Ale faktem jest, że dodatek W bitej śmietanie rzeczywiście posuwa sie w tej kwestii do odważniejszych skojarzeń, niż kokietka dosadniejssza ...
Z resztą Ella Carusella też nie cieszyła sie dobrą reputacją w obszarze moralnym, ale miała za to dobre serce... i chyba o to chodzi, a nie o to co kto robi i jak pracuje.
Elu, trudno...mnie sie ta nazwa bardzo podoba
Do dyskusji nad nazwą dla nowej odmiany, która wyrosła latoś przy August MOON. Ale w tej sprawie zapraszam na hosta mutacja
A lafirynda nie kojarzy mi się z ladacznicą nałożną , oznacza to raczej taką dosadniejszą kokietkę. Ale faktem jest, że dodatek W bitej śmietanie rzeczywiście posuwa sie w tej kwestii do odważniejszych skojarzeń, niż kokietka dosadniejssza ...
Z resztą Ella Carusella też nie cieszyła sie dobrą reputacją w obszarze moralnym, ale miała za to dobre serce... i chyba o to chodzi, a nie o to co kto robi i jak pracuje.
Elu, trudno...mnie sie ta nazwa bardzo podoba
Do dyskusji nad nazwą dla nowej odmiany, która wyrosła latoś przy August MOON. Ale w tej sprawie zapraszam na hosta mutacja
- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
W takim razie ....przyjdzie nam przywyknąc... Wszystko zalezy od światopoglądu, no i od płci A historii o 'Elli Carusselli' nie znamTomasz II pisze:Elu, nic nie poradzę, nazwa mi się podoba i już Po prostu nie wyobrażam sobie teraz, aby miała inne imię.
Elu, trudno...mnie się ta nazwa bardzo podoba
- GERTRUDA
- 1000p
- Posty: 1327
- Od: 25 lis 2007, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Pomorskie
- Kontakt:
Paco- Super pomysł z tymi donicami , nawet jeśli są tylko jedno sezonowe - mam w domu remont więc na pewno skorzystam z Twojego pomysłu i kilka sobie wykonam - jeśli udzielisz mi praw autorskich Pozdrawiam - i raz jeszcze się zachwycę , super !!!
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Informacja dla wszystkich, którzy chcieliby wykonać donice stosując opisaną przeze mnie metodę. Okazuje się, że nie są to jak podejrzewałem "jedno sezonowe" donice, gdy dodatkowo dla wzmocnienia powłoki (skorupy) otaczającej donicę użyjemy siatki.
Farby dość skutecznie pokrywają powierzchnię, ale bez wzmocnienia mróz rozsadza osłonkę(widać to na ostatnim zdjęciu).
Foto: 2009-02-08
Farby dość skutecznie pokrywają powierzchnię, ale bez wzmocnienia mróz rozsadza osłonkę(widać to na ostatnim zdjęciu).
Foto: 2009-02-08
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,