Nela pisze:Yaro- napisz coś więcej- gdzie rosły te pomidorki koktajlowe - na działce w gruncie, donicach czy pod folią ?
Pierwszy raz się do nich przymierzam.
/ Już od dawna nie sadzę pomidorów od kiedy sąsiad za płotem sadził ziemniaki.../
Nelu te kilka krzaczków rosło w gruncie na działeczce pod gołym niebem. Plonowały bardzo dobrze i jakoś ominęły je choroby. Podbudowany takim obrotem spraw postanowiłem w tym roku również spróbować ich uprawy. Sadzonki już obiecał mi znajomy działkowiec.