Karczownik ziemnowodny

[Helen]

Współczuje wam, bo nic innego nie mogę. Ja rownież walczę bezskutecznie, ale z nornicami.

[rotos]

Dzisiaj mieliśmy piękne popołudnie. Wziąłem szpadel i zrobiłem rekonesans po zimie. Nie mogłem uwierzyć - ani jednego śladu bytności nornic, karczowników. Każdej poprzedniej wiosny nie było mi tak miło, bo cały ogród był zryty, pełen nor, z zapadającym się nad tunelami trawnikiem.
Cud? - nie bardzo.
Elli3 ma rację! Po prostu zaprzyjaźniłem się z okolicznymi kotami, które uwielbiają polować w moim ogrodzie, czekając na swoje ofiary na słupach płotu. Muszę kiedyś im fotkę zrobić .

[bukjan]

Zrobiłem dzisiaj rekonesans po sklepach. Udałem się nawet do "Chemii" w Oliwie i tak sobie chodząc natknąłem się na stojący kartonik a w nim saszetki trochę przeterminowane z napisem do zwalczania nornic i karczownika produkt włoski. Cena na paczce 5zł, ale że przeterminowane sprzedano mi to po złotówce. Cena niewielka a może pomoże. Będziemy walczyć

[Siaba]

Dziękuję wszystkim za dobre słowo,a może jakaś nazwa tego przeterminowanego środka?!

[bukjan]

Zdjęcie z nazwą wstawiłem w dziale Supersekcje HOT w wątkach "Kret, nornica czy ..."

[loeb]

Oseski karczowników zjadają też ryjówki, więc jakby co ryjówek pomyłkowo nie tępić.. one są mięsożerne.

[mirzan]

Kotów mam stado,jeśli uplują nornicę,to przypadek.Kot nie wcdhodzi pod ziemię,nornica rzadko
wychodzi na powierzchnię.Kot mój upolował chyba karczownika,położył się i go obserwował.Czasem
delikatnie go łapką szturchnął. A ten, burak nieokrzesany,podskoczył i mojego kotka w ogon ugryzł.
Kocio obraził się i odszedł.

[ibizaa]

Mirzanie, ze tez udało Ci sie jeszcze fotke im cyknać - nieźle u mnie kotów jest 3 ale saaa baaardzo leniwe, wola parówke zjesc w domku niz isc zapolowac

[Rozanka]

Mirzanie, świetna fotka.

Oceń czy to myszka czy nornica. Moje kocury mi do domu takie znoszą.

[patasko]

mirzan, karczownik w żadnym wypadku, goniłem skubańca na rowerze, aż w końcu zwiał. Na liczniku ponad 30km/h to Nornica ruda ;)

[mirzan]

Ekspertem nie jestem.Jak ma ogon,spojrzenie wredne a zęby takie że może kawał palca ciachnąć,
to podejrzewam karczownika,bo takiego kiedyś przy bajorku przydybałem.Nornikowate chyba bardziej chomika przypominają.Jak małe to mysz,jak wielkie to wróg u bram.

[Lorrie]

A mi się podoba. Śliczny zwierzaczek. Wiem, że szkodnik, zmimo to awsze mi żal jak widzę jak sie z nimi rozprawiają moje koty... Jakoś lilie mam całe od kilku lat, a donic brak ...

[ibizaa]

Lorrie to moze podrzuc mi te swoje kociaki... bo u mnie sa 3 ale ani jeden nie przynosi takich niespodzianek...., wiec to ja musze za nich polowac a wyczailam kiedys przez okno ze ziemia sie podnosi, to szybko do ogrodu wybieglam i podkopalam tego ryjacego szkodnika, po czym sie okazalo ze to krecik, a cały czas myslalam ze buszuje tam nornica bo byla ciagle ziemia podniesiona(taki tunelik) a nie bylo kopców... zlapalam go za ogonek, wlozylam do wiadra i pojechal na wycieczke do lasu... 15 sekund i juz go nie bylo na powierzchni ziemi