Komary - jak walczycie ?
- wronek89
- Przyjaciel Forum
- Posty: 991
- Od: 12 mar 2006, o 13:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Nawiązując do pewnego dowcipu. Jak przyjucam obok rabaty, to najpierw czekam az kilka przyleci i je zgniatam Reszta idzie na pogrzeb i mam spokój na troszkę
<<<<<< Nie czytać po jedzeniu >>>>>>>>>>>
Dzisiaj zabiłem jednego ktory był wyjątkowo duzy (nie był to samiec).
Kolejny, pił tak długo ze az zrobil mu sie krwisty bąbel, ktory zostawil na mojej nodze. :P
Przepraszam ze tak niesmacznie ale nie moglem sie powstrzymac
<<<<<< Nie czytać po jedzeniu >>>>>>>>>>>
Dzisiaj zabiłem jednego ktory był wyjątkowo duzy (nie był to samiec).
Kolejny, pił tak długo ze az zrobil mu sie krwisty bąbel, ktory zostawil na mojej nodze. :P
Przepraszam ze tak niesmacznie ale nie moglem sie powstrzymac
- Onak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 855
- Od: 4 lip 2006, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
W mieszkaniu włączam do prądu elektrofumigator z pachnącą płytką Raid, albo Bros, i po kłopocie
Pozdrawiam! Karina
Na moim balkonie
Na moim balkonie
-
- 1000p
- Posty: 1336
- Od: 7 lip 2006, o 22:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Stosuję taki sam sposób jak Karina.
Jak długo żyje komar?
Siedzę wieczorem w ogrodzie razem z wnuczętami. Jestem bez koszuli, więc co jakiś czas zabijam na sobie komara. W pewnym momencie rozmowa przeszła na temat: Jak długo żyje komar? Odpowiadam zgodnie z prawdą, że nie wiem. Na to z okrzykiem triumfu, moja czteroletnia wnuczka: "Ja wiem. Komar żyje tak długo, dokąd dziadek go nie zabije."
I co wy na to.
Jak długo żyje komar?
Siedzę wieczorem w ogrodzie razem z wnuczętami. Jestem bez koszuli, więc co jakiś czas zabijam na sobie komara. W pewnym momencie rozmowa przeszła na temat: Jak długo żyje komar? Odpowiadam zgodnie z prawdą, że nie wiem. Na to z okrzykiem triumfu, moja czteroletnia wnuczka: "Ja wiem. Komar żyje tak długo, dokąd dziadek go nie zabije."
I co wy na to.
Mietek.
Ja też kiedyś stosowałam Raid włączony do kontaktu. Ale proszę zauważyć, że jest tam napisane (takim maczkiem) aby nie stosować go przy małych dzieciach, staruszkach, alergikach, niezabezpieczonych akwariach i terrariach - to jest po prostu trucizna, która może źle wpływać na nasze zdrowie.
Obecnie na oknach mam założone siatki od owadów (przy drewnianych ramach może być zwykła firanka i pinezki) i śpimy spokojnie.
Pozdrawiam Zosia
Obecnie na oknach mam założone siatki od owadów (przy drewnianych ramach może być zwykła firanka i pinezki) i śpimy spokojnie.
Pozdrawiam Zosia
- jolciajci
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1588
- Od: 26 lut 2007, o 13:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Witam . U nas komary to zmora . Spać nie daja i tylko gryzą i gryzą.Dostałam na komary receptę i to bez wydatku pieniędzy , a mianowicie ;pan który jeżdzi na wczasy przyczepą kempingową używa do odstraszania komarów HUBY z drzew leśnych .Zbiera hubę i potem ją suszy a następnie podpala w jakimś pojemniczku rozdrobnioną hubę i twierdzi że to działa bo nie ma żadnego komara koło ich przyczepy. Ja już też nazbierałam hubę i ją podsuszyłam ,ale jeszcze nie sprawdzałam.Teraz dopiero będę mogła sprawdzić jak już się pokażą komarzyska .Jak zda egzamin to zaraz dam wam znać Pozdrawiam .