Galeria Tofika :)
Przepiękne kwiaty ma Tacca, w życiu nie widziałam takich...nazwę 'czytałam' już kilka razy tu na forum, ale jakoś nie zainspirowało mnie to do poszukiwań na jej temat. Czy ona jest trudna w uprawie??
Adamanno ja też trochę się obawiam kupowania roślin przez internet, no chyba ze mogę ją odebrać osobiście. Z drugiej strony jeśli źródło jest godne zaufania to czemu nie.
Adamanno ja też trochę się obawiam kupowania roślin przez internet, no chyba ze mogę ją odebrać osobiście. Z drugiej strony jeśli źródło jest godne zaufania to czemu nie.
Co do zakupów przez internet ja jestem zadowolona , a robię zakupy na angielskim Ebay.
Żywym przykładem jest poje maleństwo (kilka postów wyżej), a przyjechało aż z Tajlandii
Teraz zamówiłam nasionka tacca i żelowe kulki, których używa Wanda do ratowania storczyków. Mi się bardzo podobają jako element dekoracyjny
Pozdrawiam
Żywym przykładem jest poje maleństwo (kilka postów wyżej), a przyjechało aż z Tajlandii
Teraz zamówiłam nasionka tacca i żelowe kulki, których używa Wanda do ratowania storczyków. Mi się bardzo podobają jako element dekoracyjny
Pozdrawiam
- Jeanne
- 1000p
- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
No nieeee, piszesz że z przeceny, a toż to pełnowartościowe rośliny, i jeszcze mają pączki
gdzie takie przeceny fajne
gdzie takie przeceny fajne
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
- Jeanne
- 1000p
- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Ech, trochę za daleko żeby jechać
w moim Lidlu nigdy nie widziałam storczyków raz tylko jakąś marną cambrię ale kosztowała ponad 30 zł
Nic tylko pogratulować udanego polowania
w moim Lidlu nigdy nie widziałam storczyków raz tylko jakąś marną cambrię ale kosztowała ponad 30 zł
Nic tylko pogratulować udanego polowania
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
- Wanda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1703
- Od: 29 mar 2008, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek
Toffy, życzę sukcesu w wyhodowania tacca z nasion. Ja mam z tym przykre doświadczenia. Próbowałam dwukrotnie i z tacca chantrieri i z nivea. Niestety, żadne z nasion nie wykiełkowało przez ponad 8 miesięcy, mimo, że zapewniałam temperaturę ok. 25-27 stopni. Być może to wina
przeterminowanych nasion zakupionych na Allegro. Podobnie było z drzewkiem żółwiowym. Zakupiona sadzonka tacca, mimo, że początkowo pięknie się rozrastała, niestety, po kilku miesiącach padła, gdy temperatura w pomieszczeniu spadła do 19 stopni. Padła nagle, w ciągu 2-3 dni. Po moich doświadczeniach uważam, że to jest roślina, którą się kupuje ze względu na jej piękno i oryginalność na prezent, nie bacząc na to, że wkrótce padnie, lub, jeśli do hodowania, to do oranżerii przydomowej.
przeterminowanych nasion zakupionych na Allegro. Podobnie było z drzewkiem żółwiowym. Zakupiona sadzonka tacca, mimo, że początkowo pięknie się rozrastała, niestety, po kilku miesiącach padła, gdy temperatura w pomieszczeniu spadła do 19 stopni. Padła nagle, w ciągu 2-3 dni. Po moich doświadczeniach uważam, że to jest roślina, którą się kupuje ze względu na jej piękno i oryginalność na prezent, nie bacząc na to, że wkrótce padnie, lub, jeśli do hodowania, to do oranżerii przydomowej.
Dziękuję za miłe słowa. A moi podopieczni to chyba niedługo obrosną w piórka od tych miłych słów hehe a ja razem z nimi . Ale tak polubiłam to forum, że dziennie to chyba z 10 razy tutaj zaglądam i czytam, czytam,czytam SKARBNICA WIEDZY,a encyklopedie roślin i kwiatów to do pięt nie dorastają temu forum.
ps. a to wszystko przez poziomke ;:13
Wandziu dziękuję, że i tutaj mi odpowiedziałaś Powoli tracę nadzieję, że cokolwiek będzie z tych nasionek. Ale z drugiej strony jak już są w drodze do mnie to na pewno ich nie wyrzucę. Posadzę, będę obserwować i może może, jest we mnie taka mała iskierka nadziei Zobaczymy jak się uda to będzie super, a jak nie to kolejne doświadczenie ląduje u mnie
ps. a to wszystko przez poziomke ;:13
Wandziu dziękuję, że i tutaj mi odpowiedziałaś Powoli tracę nadzieję, że cokolwiek będzie z tych nasionek. Ale z drugiej strony jak już są w drodze do mnie to na pewno ich nie wyrzucę. Posadzę, będę obserwować i może może, jest we mnie taka mała iskierka nadziei Zobaczymy jak się uda to będzie super, a jak nie to kolejne doświadczenie ląduje u mnie
-
- 500p
- Posty: 981
- Od: 19 sie 2008, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole