Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.2

[magenta]

Ciekawe czemu one tak , nie bójmy się tego słowa śmierdzą

[markonix]

Sądzę że w miejscu w którym żyją naturalnie wabią tym zapachem jakiś rodzaj owadów ....ale mogę się mylić

[sylwekw]

A ja będę odmieńcem i powiem, że moje trzy korony cesarskie jakoś nie przejawiają tego powszechnie opisywanego nieprzyjemnego zapachu. Sam się dziwiłem - po tym jak się naczytałem o ich nieprzyjemnych cechach. W zasadzie z odległości metra to prawie nic nie czuć - i nawet gdy byłem wczoraj w ogrodach Keukenhof to też specjalnie na to zwracałem uwagę w pobliżu grup koron cesarskich - podobnie nie było nieprzyjemnego zapachu a już na pewno nie było intensywnego zapachu.

[ultraviolet]

sylwekw to masz mało wyczulony zmysł powonienia .
Rzeczywiście trzeba się zbliżyć by poczuć, ale zdecydowanie czuć ten odorek

[markonix]

Za to ja czuję moje roślinki z odległości około 8 m , stojąc na balkonie - mają tak specyficzny zapach - że moje receptory go wychwycą

[100krotka]

No cóż, u mnie teraz wystarczy rankiem otworzyć drzwi, żeby przypomnieć sobie o szachownicach Sylwek, może Ty masz jakieś spec-odmiany, które nie pachną?

[NITKA]

Kurcze, to ze mną chyba też coś nie tak, bo ja nic śmierdzącego od moich szachownic nie czuję Szczerze mówiąc, to dopiero od Was dowiedziałam się, że powinnam..

[Kasencja]

No to może i ja pokażę ?

[Kasiach]

i po co, no po co ja wyjeżdżałam za mężem z kochanego Dolnego Slaska??? miałabym teraz tak piekne szachownice jak Kasia!
u nas w świętokrzyskim na mojej działce na wygwizdowie szachownice rosną wolniutko, oj wolniutko:(

[ultraviolet]

Powracając do zapachu to chyba najgorzej ją czuć wtedy gdy roślina zaczyna rosnąć. Teraz kiedy ma pąki kwiatowe smród jest dużo mniejszy (przynajmniej według mnie ).

[markonix]

Ja sprawdziłem zeszły rok i kwitły u mnie już 11 kwietnia , póki co to dopiero rosną w górę , chyba za głęboko posadziłem ponieważ jeszcze wychodzą z ziemi ....

[sylwekw]

.........Sylwek, może Ty masz jakieś spec-odmiany, które nie pachną?

Sam się nad tym zastanawiałem poważnie - nie mogę swojego węchu co prawda porównać z moim psem ale naprawdę z odległości 1-1,5 metra nic nie czuję a mam trzy posadzone tuż obok siebie, wszystkie trzy kwitną. Wąchałem - starałem się wąchać - też te sadzone w grupach w Keukenhof i też z odległości dwu metrów nic nie czułem nawet przy grupie kilkunastu.

Nawet gdy wspomniałem o tym żonie, która węch ma raczej wyczulony na różne ogrodowe zapachy, że wszyscy narzekają na "smród" Koron Cesarskich a ja nic nie czuję to ona chciała sprawdzić i wiecie co, żeby sprawdzić aż się pochylała aby się maksymalnie zbliżyć do Koron.

Fakt na etapie wzrostu coś tam było czuć, ale było to coś w rodzaju zapachu jaki wydziela rosnący czosnek ozdobny jednak od czasu gdy zaczęły kwitnąć nic nie czuję.

Szkoda, że na zdjęciach nie da się uwiecznić zapachu (lub jego braku)

100krotka - po Twojej uwadze tak się zastanawiam czy możliwe było np takie prowadzenie uprawy (przez Holenderskich ogrodników) aby wyeliminować ten "nieprzyjemny" zapach z Koron Cesarskich.

[reniuniek]

Zakwitła mi na maxa