Moje spełnione marzenie tu.ja cz.3
- agape
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
No, no! Izo! Krcze, Twoje pomidory są dorodne, nie przerośnięte liście, krępe, zielone- jak na tak nieżyczliwe lato, to wręcz zazdrościć Ci trzeba! I już masz kwiaty na pomidorkach!
Podziwiam kwitnące u Ciebie rośliny....Ja mam "dziurę" i nic u mnie nie kwitło w czerwcu...TYm bardziej napatrzam oczy u Ciebie, i ostatnio u Gieni- na te kolory, jak z tęczy!
Podziwiam kwitnące u Ciebie rośliny....Ja mam "dziurę" i nic u mnie nie kwitło w czerwcu...TYm bardziej napatrzam oczy u Ciebie, i ostatnio u Gieni- na te kolory, jak z tęczy!
- agape
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
I znowu "zgapiam" od Ciebie połączenie- te goździki brodate białe obok hosty! Coś pieknego, jak puszek bawełny: miękki, ciepły, suchy, puszysty a kilka zdjęć dalej: mokra, chłodna, krucha, chrupka hosta! Aż miło patrzeć (ogrodniczo) na takie fotografie!
A co to jest to biało-zielone na zdjęciu, obok goździków?
Pięknie Ci zakwitły lilie!
Czy one są wieloletnie?
A co to jest to biało-zielone na zdjęciu, obok goździków?
Pięknie Ci zakwitły lilie!
Czy one są wieloletnie?
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Dzięki wszystkim za odwiedziny!
Pogoda ciągle w kratkę, ale przynajmniej nie ma u mnie zagrożenia powodziowego. Współczuję wszystkim co zetknęli się z żywiołem!
Rivendel, Aska - pergola pomysłowa, ale nie moja. To Krzysiek- bishop taki zdolniacha i o szczegóły techniczne trzeba pytać Jego
Jolu zastanawiam się czy ja w ogóle doczekam owoców na swych krzaczkach jeśli pogoda radykalnie się nie zmieni
Dzięki Jacku! Na mnie też ismena zrobiła duże wrażenie. Tym bardziej, że są to zeszłoroczne cebule - które w zeszłym roku wcale mi nie zakwitły. Coraz więcej prymulek szykuje się do kwitnięcia.
Aguś - dzięki, dzięki, dzięki. Pogoda trochę dziwna w tym roku i z tym kwitnięciem różnie bywa. Lilie są jak najbardziej wieloletnie. Sadzisz cebulę i zapominasz, a co roku pięknie kwitną - bynajmniej ja tak mam. Ten goździk biały to nie jest goździk brodaty...tak myślę....raczej pierzasty lub chiński - cudownie pachnie.Są jeszcze takie w kolorze różowym - niestety nie posiadam. Biało-zielona roślina obok niego to jakaś odmiana większego barwinka - dostałam od Samanty z forum.
Taro - miło, że wpadłaś. Lilie pięknie u mnie rosną bez specjalnej opieki z mojej strony. Nigdy nie wykopuję cebul tylko lekko okrywam stroiszem na zimę. Co roku jakieś dosadzam.
Wczoraj mocno się zeźliłam, bo zobaczyłam co ślimaki zrobiły z lilią sadzoną tej wiosny:
Pogoda ciągle w kratkę, ale przynajmniej nie ma u mnie zagrożenia powodziowego. Współczuję wszystkim co zetknęli się z żywiołem!
Rivendel, Aska - pergola pomysłowa, ale nie moja. To Krzysiek- bishop taki zdolniacha i o szczegóły techniczne trzeba pytać Jego
Jolu zastanawiam się czy ja w ogóle doczekam owoców na swych krzaczkach jeśli pogoda radykalnie się nie zmieni
Dzięki Jacku! Na mnie też ismena zrobiła duże wrażenie. Tym bardziej, że są to zeszłoroczne cebule - które w zeszłym roku wcale mi nie zakwitły. Coraz więcej prymulek szykuje się do kwitnięcia.
Aguś - dzięki, dzięki, dzięki. Pogoda trochę dziwna w tym roku i z tym kwitnięciem różnie bywa. Lilie są jak najbardziej wieloletnie. Sadzisz cebulę i zapominasz, a co roku pięknie kwitną - bynajmniej ja tak mam. Ten goździk biały to nie jest goździk brodaty...tak myślę....raczej pierzasty lub chiński - cudownie pachnie.Są jeszcze takie w kolorze różowym - niestety nie posiadam. Biało-zielona roślina obok niego to jakaś odmiana większego barwinka - dostałam od Samanty z forum.
Taro - miło, że wpadłaś. Lilie pięknie u mnie rosną bez specjalnej opieki z mojej strony. Nigdy nie wykopuję cebul tylko lekko okrywam stroiszem na zimę. Co roku jakieś dosadzam.
Wczoraj mocno się zeźliłam, bo zobaczyłam co ślimaki zrobiły z lilią sadzoną tej wiosny:
-
- ---
- Posty: 4355
- Od: 10 kwie 2008, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nad stawem
Izo jak taka mała ,filigranowa kobitka może wykonać tyle pracy Jestem NAPRAWDĘ pełna podziwu dla Ciebie.
Lilje piękne .Pomidory dają sobie radę .Owoców się doczekasz SPOKO Koktajlowych nie wycinaj ,zostaw je w spokoju ,a czarnego puszczaj na dwa puszczaj na dwa pędy.Proszą sie już o wsparcie w postaci odżywki np.florowitu ,albo pokrzywy z gówienkiem ....Choroby nie mają ,ale popryskaj je mlekiem z wodą 1do10 ,tak co tydzień.
Lilje piękne .Pomidory dają sobie radę .Owoców się doczekasz SPOKO Koktajlowych nie wycinaj ,zostaw je w spokoju ,a czarnego puszczaj na dwa puszczaj na dwa pędy.Proszą sie już o wsparcie w postaci odżywki np.florowitu ,albo pokrzywy z gówienkiem ....Choroby nie mają ,ale popryskaj je mlekiem z wodą 1do10 ,tak co tydzień.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Asiu - ja z zasady pozbywam się ich raz na zawsze . Tylko ciągle przybywają nowe Ta pogoda wybitnie im sprzyja.
Kilka zaległych fotek:
O Iduś!Wpisałaś się w trakcie mojej "walki" z fotosikiem...Chyba wyczułam pismo nosem, bo dziś je podlałam nawozem interwencyjnym Substrala. Z przestrogą o skubaniu troszkę się spóźniłaś...jak zaczęłam obrywać to wszystkie oskubałam co się dały. Tylko chyba na 2-3 zostały dodatkowe pędy, bo były duże i z pąkami już. Jak na moje oko ( laika) to pomidory wyglądają wyjątkowo zdrowo - chociaż pogoda wyjątkowo niepomidorowa. Dzięki za radę z mlekiem. Czy takie kupne 2% może być?
Muszę się pochwalić, że mój skalniak już na ukończeniu tzn. zostały prace wykończeniowe i sadzenie roślin. Tych niestety mam niewiele, bo nie liczyłam się, że M tak szybko go skończy. Gdybym wiedziała kupiłabym coś ze skalniaczków na targach w Starym Polu. Było tego całe mnóstwo - do wyboru, do koloru.
Powojnik tangucki - siany przeze mnie w zeszłym roku - zaczyna kwitnąć:
Kilka zaległych fotek:
O Iduś!Wpisałaś się w trakcie mojej "walki" z fotosikiem...Chyba wyczułam pismo nosem, bo dziś je podlałam nawozem interwencyjnym Substrala. Z przestrogą o skubaniu troszkę się spóźniłaś...jak zaczęłam obrywać to wszystkie oskubałam co się dały. Tylko chyba na 2-3 zostały dodatkowe pędy, bo były duże i z pąkami już. Jak na moje oko ( laika) to pomidory wyglądają wyjątkowo zdrowo - chociaż pogoda wyjątkowo niepomidorowa. Dzięki za radę z mlekiem. Czy takie kupne 2% może być?
Muszę się pochwalić, że mój skalniak już na ukończeniu tzn. zostały prace wykończeniowe i sadzenie roślin. Tych niestety mam niewiele, bo nie liczyłam się, że M tak szybko go skończy. Gdybym wiedziała kupiłabym coś ze skalniaczków na targach w Starym Polu. Było tego całe mnóstwo - do wyboru, do koloru.
Powojnik tangucki - siany przeze mnie w zeszłym roku - zaczyna kwitnąć: