Dziękuję Wam serdecznie za zainteresowanie moim problemem - zmartwiło mnie to, bo już drugi rok z rzędu z tego właśnie powodu nie doczekałam się kwiatów Elvasa. A takiego mi smaczku narobił i tak się cieszyłam, gdy zobaczyłam pęd kwiatowy...
Dałam go na zimowanie koło września, choć miał jeszcze liście. W chłodzie i bez wody (ale nie w zupełnych ciemnościach) po jakimś miesiącu (dopiero!) te listki zaczęły mu żółknąć. W międzyczasie zapomniałam wyjąć cebulę, więc została w ziemi. Na przełomie stycznia i lutego przyniosłam go do ciepła i szybko zawiązał pęd kwiatowy. Ale taki rachityczny jakiś... Były w nim tylko dwa pąki. Pęd wyrósł na kilkanaście centymetrów, po czym jego powierzchnia się pomarszczyła, a pączki na końcu odpadły
Na szczęście z innymi odmianami jest już łatwiej, uff... ;) Ciągle czekam, bo wszystko w pąkach
Afrodyta
Benfica
Hermitage
(aż 3 pędy kwiatowe)
Lemon Lime
Red Lion