Hortensja( Hydrangea ) nie kwitnie.

Drzewa ozdobne
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2338
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Hortensje to moje ulubione kwiaty. Do tej pory starałam się postępować z nimi /ogrodowymi/ jak pisze KaRo. Nie wiedziałam nigdy kiedy należy je odkryć. Czekałam do maja. W tym roku odkryłam wcześniej bo było ciepło a potem wiadomo, w maju mróz. Już machnęłam ręką i pogodziłam się zmyślą, że kwiatów nie będzie. Przycięłam przemrożone pędy i czekałam na ładne liście. I co, na tych skróconych pędach wyrosły nowe i zakwitły. Widziałam też, że inni przycinają wczesną jesienią prawie przy ziemi i hortensje pięknie kwitną. W innym miejscu widziałam hortensje posadzone przy zachodniej ścianie, gdzie nie oszczędza ich palące słońce a kwitną jak szalone. Jakieś bardzo chimeryczne są te hortensje i dlatego u mnie królują bukietowe, są bezproblemowe. Szkoda tylko, że mają tylko jeden kolor ale za to niektóre pachną.
Mimo wszystko przygotowuje teraz stanowisko na kilka hortensji ogrodowych, no cóż na miłość nie ma rady.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22157
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

kryska pisze:...Jakieś bardzo chimeryczne są te hortensje
Mimo wszystko przygotowuje teraz stanowisko na kilka hortensji ogrodowych, no cóż na miłość nie ma rady.
To prawda ,hortensje ogrodowe są najbardziej dziwne w uprawie i podobno najlepiej jest je uprawiać w donicach,ale tutaj ja się nie zgadzam z tą teorią.


Tak więc Grzesiu,Krysiu -
powierdza się zatem powiedzenie - w każdej regule są wyjątki. :D :D :D :D
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2338
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Ja też nie zgadzam się z tym, że hortensje najlepiej uprawiać w donicach. Już drugi rok mam hortensje w donicy i nie wygląda najlepiej. Wprawdzie zakwitła, ale ma zaledwie dwa marne kwiatki. W najbliższym czasie zostanie wysadzona na "hortensjowe poletko".
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Jolcia
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 13 sie 2007, o 16:55
Lokalizacja: miły zakątek Polski

Post »

Przepraszam, że mnie nie było tutaj kilka dni, ale zajęć mam mnóstwo, a nasz kochany necik wciąga , a zwłaszcza ulubione strony ogrodnicze. Wielkie dzięki za dobre rady, zwłaszcza dla Malkar, właśnie zrozumiałam, co robię źle. Corocznie obcinałam te suche końcówki, a tu dowiaduję się, że to mój najgorszy błąd. Mam nadzieję, że następny rok będzie radośniejszy, gdy hortensja zakwitnie, gdyż właśnie podsypałam ją nawozem dla niej i ... będę czekać. Pozdrawiam wszystkich, jeszcze się odezwę. Życzę słoneczka w sercu
dobroć powraca
sylwiak
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 6 cze 2007, o 19:12
Lokalizacja: Jastrzębie

Post »

Witam.Mam pytanie odnośnie hortensji.W moim ogrodzie rozrosły się do olbrzymich rozmiarów(ok.1,5m wysokości).Chciałabym je trochę "zmniejszyć".Co mam zrobić?Przez to ,że tak "poszły" w górę słońce popaliło im kwiaty w tym roku i bardziej straszą niż zdobią.Czy hortensje można "dzielić"?.Dziękuję z góry za dobre rady.Pozdrawiam.
kontrapunkt
100p
100p
Posty: 180
Od: 24 mar 2007, o 21:35
Lokalizacja: woj. opolskie

Post »

No właśnie ,czy można je przyciąć solidnie ( czytaj ; O 1/2) tuż po kwitnieniu ? A swoją drogą - one są okrutnie himerycznymi roślinkami . Ja swoje otuliłam na jesień solidną wartwą nawozu naturalnego ,stroiszem ,na to położyłam sporych wymiarów katron i otuliłam włókniną( przegięłam?).Wiosną czekałam z odkryciem ,żeby broń Boże nie zmarzły biedactwa .Zasilać zaczęłam gdzieś w połowie maja .Nad suchymi pędami roniłam łzy - mądra po studiach na stronach Forum nie tykałam wcale .I co ,i psińco liście mają piękne, zdrowe, zielone rosną na potęgę ( czytaj: w zwyż), a kwatki mogę sobie tylko na Forum pooglądać :cry: No i czy jest sprawiedliwość na tym świecie ? -NI MA :cry:
Inka
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2338
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Inka, przedobrzyłaś z nawożeniem jak ja kiedyś. Chciałam, żeby hortensja szybko mi urosła i potraktowałam ją azofoską. Krzak urósł pokaźny, liście piękne ciemnozielone / oznaka dużej ilości azotu/ a kwiatów 0 i tak przez 2 lata. W tym roku niektóre liście już bledną i pokazały sie dwa kwiaty, ale za to jakie olbrzymie.
A co do podziału krzewu, to można dzielić na mniejsze ale w kwestii przycinania to nie będę nikomu nic radzić ale swoje w tym roku przytnę o 1/3
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
kontrapunkt
100p
100p
Posty: 180
Od: 24 mar 2007, o 21:35
Lokalizacja: woj. opolskie

Post »

Pewnie masz rację ,ale to był nawóz przeznaczony wyłącznie dla hortensji i zdaje mi się ,że azot nie był dominującym składnikiem .A nie przesadziłam z tą otulinkową kołderką ?
Inka
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2338
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Piszesz o solidnej warstwie nawozu naturalnego, rozumiem obornika i stąd ten nadmiar azotu.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
kontrapunkt
100p
100p
Posty: 180
Od: 24 mar 2007, o 21:35
Lokalizacja: woj. opolskie

Post »

Fakt - na zimę otuliłam hortensję naturalnym nawozem ,a wiosną od maja podsypywałam specjalnym nawozem dla hortensji .W tym roku zacznę przykrywać stroiszem ( tylko gdzie ja go wezmę - na targu na początku listopada można kupić , ale chcą majątek ,a po lesie nie mam czasu, aby latać i szukać) . Może kopczyk usypać z mojej marnej ziemi ogródkowej i przykryć ją wlókniną ? I chyba zacznę to robic później tj na przełomie listopada i grudnia. Jak sądzisz ?
PS Jak mi się uda za rok wyhodować kwitnącą hortensję ,to chyba z tej radości wyślę Ci zdjątka moich ślicznych ,acz kapryśnych roślinek :wink:
Inka
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2338
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Mnie się wydaje, że kopczyk i włóknina wystarczy, a czy zakwitnie to znak? Moja przeazotowana dopiero zakwitła jak zaczęły blednąć liście i tylko na tych pędach, na których liście były jasne.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
kontrapunkt
100p
100p
Posty: 180
Od: 24 mar 2007, o 21:35
Lokalizacja: woj. opolskie

Post »

No i jak długo musiałaś czekać na ten szczęśliwy moment ?Już w następnym sezonie ,czy trzeba było uzbroić się w cierpliwość ?
Inka
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2338
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Dwa sezony minęły beż kwiatów, dopiero w tym roku tj. trzeci sezon zakwitła dwoma bardzo dużymi kwiatami. Ale zdrowe, zielone liście też są ładne.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”