Jak pobudzić do rozwoju grudnika?

[Basieńka]

tak patrzyłam dokładnie na ziemię, trochę bryłę rozwaliłam, nie ma nic niepokojącego na pewno.

[Artur89]

tak patrzyłam dokładnie na ziemię, trochę bryłę rozwaliłam, nie ma nic niepokojącego na pewno.

"trochę"? Ja raczej myślałem o, że tak powiem, kompletnym 'roztrzepaniu' torfowej bryły, w taki sposób, żeby zostały tylko korzenie (można z grubsza pozbyć się torfu mechanicznie (patykiem, palcami) a resztę pod dość silnym strumieniem wody by wypłukał te resztki co zostały. Przyznam, że mszyce w swoim Epiphyllum zauważyłem dopiero po takim właśnie 'zabiegu'.
Sorry, że tak się przyczepiłem tych mszyc ale to mój najbardziej pewny typ złego stanu grudnika.
Hmm a co ile nawozisz?

P.S. Chyba, że jesteś w 100% pewna ze nie ma mszyc to trzeba bedzie liczyć na to, że ktoś będzie znał diagnozę lub, że grudnik cudem powróci do stanu sprzed 'choroby'.

[Basieńka]

Moje Epiphilium stoi przy grudniku i też ma takie cienkie marne liście... dziwne. Nawożę do 2 tyg. Bryłę przecięłam na pół z grudnika, bo jeden w środku człon był martwy. I patrzyłam dokładnie na te korzenie też od środka, ale naprawdę nie widziałam tam żadnych mszyc. Jednak jakaś choroba to może być, bo epiphilium też faktycznie ostatnio mi zmarniało. Jakieś plamy się na nim pojawiły. Czemu piszesz "cudem"? To znaczy, że nie da się go uratować? Każdy grudnik jaki miałam zawsze po takim czasie tak wyglądał. Niestety nigdy nie udaje mi się utrzymać go, tak jak palmę kokosowa A jakbym odcięła najlepiej wyglądający człon i posadziła jako nową roślinkę? Może puści korzenie i będzie dobrze?

[Artur89]

Myślę, że odcięcie najlepiej wyglądających członów i ukorzenienie ich w żwirku czystym (lub z małym dodatkiem ziemi uniwersalnej) to dobry pomysł jakby nie udało sie rośliny uratować.
Osobiście ostatecznie po uprzednim pozbyciu się ziemi włożyłbym te 2 rośliny do wody na dzień, dwa. Dodałbym również jakiś środek przeciw grzybom np. Topsis, Previcur. Jeśli nie zauważyłbym zmian to niestety mówi się trudno... zawsze zostają jeszcze ukorzenione w żwirku

[Basieńka]

nie mam akurat środków p/grzybiczych ale ok odetnę co się da i zobaczę czy się ukorzenią. Czy mogą one przez dzień być bez ziemi, czy od razu je muszę wsadzić?

[katrina26]

Basiu mogą podeschnąć, nic im nie będzie.

[Artur89]

Nawet bym powiedział, że powinny poleżeć dzień/dwa, żeby przeschły, zabliźniły się 'ranki' po cięciu. Można też (bezpośrednio po cięciu) zapobiegawczo pokryć je węglem lub (co wolę z prostej przyczyny braku węgla w domu) - cynamonem (takim jaki w kuchni się używa).
Powodzenia

[Basieńka]

Doba starczy? Cynamon??? Nie zaszkodzi im?

[katrina26]

Basiu, jak by miał zaszkodzić cynamon, to nikt by Ci go nie proponował. Ma właściwości bakterio i grzybobójcze ja taż go stosuję.

[Basieńka]

Ok to jutro posmaruje nim końcówki, wsadzę do nowej ziemi do kaktusów, nie tej starej, wyczyszczę dokładnie doniczkę. Oby się przyjęły te człony.

[Artur89]

Do mieszanki pół na pół żwiru (1-2mm) i ziemi uniwersalnej. Chyba, że nie masz żwiru to sklepowa ziemia 'do kaktusów' od biedy się nada
Hehe podejrzewałaś mnie, że chcę zaszkodzić twojemu Grudnikowi cynamonem?

[Basieńka]

przecież pisaliście, że grudnik do kaktusowej ma iść i tylko taką mam, bo specjalnie ją kupiłam. O nic nie podejrzewam, po prostu nie słyszałam o cynamonie Tak wygląda przesadzony grudnik (obok niego epiphilium - nie wiem czy nie przyczyna choroby bo też kiepsko wygląda):

[katrina26]

Basiu, ten grudnik nie wygląda jakoś strasznie, mój też się tak czerwieni jak słonka za dużo dostanie. Pamiętaj nie podlewaj go na razie, Możesz trochę spryskiwać.