Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 1

[PESTKA@]

,,,ja dodam od siebie ,ze to bardzo zarłoczne rośliny i aby kwitły obficie należy je nawozić raz w tygodniu.Polecam SUBSTRAL do kwiatów baloknowych.Rozcieńcza się go w wodzie.Im wieksza doniczka tym dla fuksji lepiej.Najlepiej rosną pod zadaszeniem.Deszcz nie bardzo jest wskazany,liście dostają plamy ,a kwiaty opadają.Kiedy fuksja jest,,wybujała,, dobrze robi uszczkniecie czubka.Zapraszam do mojego wątku .Na początku są wstawione zdjęcia moich fuksji.
Osobiście nie wyobrażam sobie sezonu bez tych pięknych kwiatów.One nie są wymagające,wystarczy wilgotna ziemia i nawóz no i oczywiście należy sprawdzać czy nie zalęgły sie mszyce

[morellette]

Jestem dosłowną maniaczką tych kwiatów.W tym roku kupiłam dużo pięknych odmian, ale mam też z ubiegłego roku.Jak zakwitną to chętnie pochwalę się fotkami

[koniczynka]

dziękuje za wypowiedzi
może się skusze, jak spotkam nie wiem jak się nazywa ale jest biało fioletowa
jest przepiękna na pewno wiecie jak wygląda



poczekam na zdjęcia na pewno będą wspaniałe kolorki

[PESTKA@]

Wiemy....wiemy.Pytaj na ryneczkach o kolor bo ja nazwy tez nie znam i zawsze ,,lecę,,kolorami hihi

[dawidbanan]

Moja fuksja wygląda tak:

[agnieszkar1978]

Koniczynko czy fuksja o której piszesz ma środek pojedynczy czy pełny. Jeśli pojedynczy to ja taką mam.

[kffiatek]

A mi udało się kupić takie okazy:

http://img99.imageshack.us/edit_preview ... ion=rotate

[meluzyna]

Gdzie kupujecie swoje fuksje? Piękne są. Też szukam biało- fioletowej.

[kffiatek]

Ja swoje kupiłam na giełdzie kwiatowej, są po 6zł. Biało fioletowa też była ale już nie mam miejsca...

[meluzyna]

U mnie nie ma chyba giełdy, ale zacznę szukać na targowisku. Mam jedną z zeszłego roku o kwiatach podwójnych i jedną, zwykłą o drobniutkich kwiatach kupioną e Biedronce. Marzy mi się jednak coś bardziej oryginalnego.

[selli7]

Jak nazywa się fuksja o trąbkowych, pomarańczowoczerwonych kwiatach, pędach i liściach od spodu bordowych?

[dawidbanan]

[zieloonomi]

ja w tamtym roku miałam taką, ale nie przeżyła - albo zalałam jej korzenie, albo zaatakował ja mączniak (albo jedno i drugie - objawy mączniaka miała i błoto w doniczce też.


W tym roku raczej się nie skuszę, bo mam o niej opinię, że bardzo delikatna jest i trzeba się znać.