Lepsza będzie opcja z grzejnikiem same nasiona nie potrzebują światła dopiero siewki jak napisałeś ale bezpośrednio na kaloryferze doniczek również bym nie stawiał bo będziesz miał ciężko zahartować później system korzeniowy siewek jak nagle przestawisz je do niższej temp najlepiej by było gdybyś mógł je postawić na jakiejś deseczce ok 0,5 cm grubości która będzie leżała na grzejniku no i wskazane by było zadbać o mikroklimat dla nasion np. poprzez założenie foliówek na doniczki jak np. na tej fotce
koral pisze:Kupilem na alledrogo nastepujace roslinki (w postaci nasion):
20szt dziwaczek jalapa (mirabilis jalapa)
100szt pantofelnik (calceolaria)
co do dziwaczka to ja go sadze bezpośrednio do ziemi w ogrodzie, a na następny rok sam mi się wysiewa, ale zawsze zbieram parę nasionek na następny rok tak na wszelki wypadek
goni@k pisze:Jak długo kiełkuje cebulka Krasnokwiatu Katarzyny ?
Czy to prawda ,ze cebulę sadzi się w ten sposób aby czubek wystawał ponad ziemię?
Tak było napisane na opakowaniu krasnokwiatu ,tak też zrobiłam ale mija już miesiąc a z mojej cebulki nic nie wyrasta
u mnie po dwóch miesiącach coś się ruszyło w krasnokwiacie, więc nie martw się i czekaj dalej
Baaaardzo długo trzeba czekać na kiełek krasnokwiatu Katarzyny,tak długo,że zwątpiłam latem czy tam na pewno sa jeszcze te cebule i wygrzebałam je nawet - były.
Jednak wyczytałam,że te cebule nie powinny byc całkowicie przykryte ziemią a ponadto nie mogą mieć dużej doniczki i to potwierdza również Nela ,która już któryś rok z rzędu uprawia te cebule.
No właśnie odnośnie krasnokwiatu to:
jak juz cebula się ruszyła i wyrosły piękne liście, t nie chciał zakwitnąć. w koncu po kilku miesiacach liscie padły.
Wygrzebałam z ziemi ceulę (była ogromna, a obok uroła jedna malutka0, i teraz nie wiem czy ja wysuszyć i na nowo wsadzić, czy co z nią zrobic?
Powole sobie podlaczyc sie do tematu. To bedzie moj pierwszy rok kiedy moge poeksperymentowac w ogrodzie, stad brak doswiadczenia.
Mam nasiona : ricinsua, kochii i karczocha. Niby z opakowan wyglada to tak ze nalezy je wsadzic do ziemi do "szklarenki na parapecie"
ale pytanie jest czy pomogloby im cos pomoczenie wczesniej w wodzie. ( do wykielkowania?)
Tudziez przeczytalam tu gdzies na forum , ze mozna by je potraktowac roztworem nadmanganianu potasu ale nie mam pojecia jak to ma wygladac: zamoczyc je w tym roztworze na chwilke, na jakis okreslony czas?
Z gory dziekuje za wszelkie podpowiedzi.
Do Moderatorow - nie posiadam polskiej klawiatury.
Jak długo mogą kiełkować:
- strelicja królewska,
- klon palmowy,
- klon burgera,
- akacja srebrzysta (?) może to być mimoza,
- sekwoja wieczniezielona.
Nasionka są już w ziemi 3 tygodnie - na kaloryferze, doniczki pod (owinięte) folią. Z tego samego zakupu (z Allegro) jakaranda wykiełkowała po 2 tygodniach i wczoraj drugie nasionko.
Dzięki z góry.
Klekot, nie umiem Ci pomóc, ale myślę, że jeśli na opakowaniu nie ma o tym mowy (moczenie nasion), to nie ma potrzeby tego robić, a nasiona, jeśli są świeże i zdrowe to i tak wykiełkują.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Klekot, w nadmanganianie potasu moczy sie nasiona, zeby zapobiec chorobom grzybowym. Ja tego nigdy nie robiłam, więc nie potrafię Ci powiedzieć, jaki to powinien być roztwór ani jak długo nalezy moczyć w nim nasiona. Mozesz zamiast tego wsypać do słoiczka z nasionami odrobinę Funabenu i potrząsać słoikiem, aż wszystkie nasiona "oblepią się" zaprawą.
W lutym powsadzałam do doniczek /10 szt / kupione nasiona cisu pospolitego. To tej pory nic nie wzeszło. Nie wiem jak długo trzeba czekać na wykiełkowanie. Myślę, że z tego nic już nie będzie. Może ktoś ma doświadczenia w tym temacie ?
Nasiona cisu, jak wielu innych drzew, muszą być poddane stratyfikacji. Polega to na przetrzymaniu ich w mokrym piasku w chłodzie przez kilka miesięcy. Nic nie było napisane na opakowaniu?