Działka korzo_m cz. 4
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka korzo_m cz. 4
Krysiu bardzo tęsknię za wiosną. Nie zdążyłam zebrać nasionek aksamitek, teraz znalazłam w torebkach jeszcze nasionka zebrane dwa lata temu. Są to aksamitki o tych najbardziej popularnych kwiatach. Żałuję ,że nie pozbierałam nasionek z aksamitek o pustych kwiatach, specjalnie kupowałam nasionka zeszłego roku.
Wczoraj oglądałam Twoje są takie odmiany, które mi się podobają , ale napiszę na pw.
Wczoraj oglądałam Twoje są takie odmiany, które mi się podobają , ale napiszę na pw.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Działka korzo_m cz. 4
Dorotko witaj noworocznie.
Widzę też nowy watek, jak miło znów zajrzeć do twojego ogrodu.
U Ciebie pewno jeszcze śnieg a u mnie już goła ziemia.
Wszystko tonie w wodzie, brud, błoto i tyle widać na razie.
Widzę, że też tęskno Ci za wiosną, oby tylko nie była za wcześnie, bo potem mrozy mogą jeszcze wszystko zniszczyć.
Ale miło jest już jak tylko słonko wyjrzy.
Pomyślności.
Widzę też nowy watek, jak miło znów zajrzeć do twojego ogrodu.
U Ciebie pewno jeszcze śnieg a u mnie już goła ziemia.
Wszystko tonie w wodzie, brud, błoto i tyle widać na razie.
Widzę, że też tęskno Ci za wiosną, oby tylko nie była za wcześnie, bo potem mrozy mogą jeszcze wszystko zniszczyć.
Ale miło jest już jak tylko słonko wyjrzy.
Pomyślności.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2417
- Od: 24 kwie 2008, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: BRZESKO
Re: Działka korzo_m cz. 4
Dorotko jeszcze trochę cierpliwości i będziemy mogły
cieszyć się naszymi pupilkami,na działce szaro,buro
więc z przyjemnością ogląda się ogrody w pełni lata
cieszyć się naszymi pupilkami,na działce szaro,buro
więc z przyjemnością ogląda się ogrody w pełni lata
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka korzo_m cz. 4
Grażynko też zastanawiałam się czy tak jak Ty nie zamknąć na zimowy czas wątku, ale obawiam się że póżniej by mi wszystko umknęło Teraz powoli nadrabiam forumowe zaległości w ogrodach innych, chodzę podglądam, a nóż wykorzystam coś u siebie. Szukam koncepcji na obudowanie studni, widziałam raz tak pięknie zrobioną w jednym z odcinków Mai w ogrodzie, ale jak chciałam zobaczyć w internecie powtórkę odcinka to cały mi się nie otwierał.
U nas też paskudnie są pozostałości po śniegu, takie brudne brzydkie breje, a najgorsze są poranki wokół pełno lodu, aż strach wyjść, nawet mojemu psu łapy się rozjeżdżają. Dla mnie to ciepło jest złudne, tak ładnie było w zeszłym tygodniu więc ubrałam się lżej, teraz sa tego konsekwencje, od piątku męczy mnie przeziębienie, chyba skończy się wizytą w przychodni.
KDanuta masz rację mamy już bliżej do wiosny, ja też zimową pora lubię wracać do zdjęć letnich, uważam że najpiękniejszy czas na działce to czerwiec- lipiec, oczywiście wiosenne zwiastuny jej piękne ciepłe kolory też mnie cieszą.
U nas też paskudnie są pozostałości po śniegu, takie brudne brzydkie breje, a najgorsze są poranki wokół pełno lodu, aż strach wyjść, nawet mojemu psu łapy się rozjeżdżają. Dla mnie to ciepło jest złudne, tak ładnie było w zeszłym tygodniu więc ubrałam się lżej, teraz sa tego konsekwencje, od piątku męczy mnie przeziębienie, chyba skończy się wizytą w przychodni.
KDanuta masz rację mamy już bliżej do wiosny, ja też zimową pora lubię wracać do zdjęć letnich, uważam że najpiękniejszy czas na działce to czerwiec- lipiec, oczywiście wiosenne zwiastuny jej piękne ciepłe kolory też mnie cieszą.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Działka korzo_m cz. 4
No to zdrowiej Dorotko szybko, bo wiosna tuż, tuż......
Ja też mało wychodzę na dwór, bo te huśtawki pogodowe są niebezpieczne.
Na razie też serfuję po cichu po ogrodach i po necie.
Po świętach dopadł mnie leń i na razie jestem tylko na etapie twórczego myślenia.
Dużo zdrówka.
Ja też mało wychodzę na dwór, bo te huśtawki pogodowe są niebezpieczne.
Na razie też serfuję po cichu po ogrodach i po necie.
Po świętach dopadł mnie leń i na razie jestem tylko na etapie twórczego myślenia.
Dużo zdrówka.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6087
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Re: Działka korzo_m cz. 4
Dorotka już się nie może doczekać do grzebania w ziemi
Paprykę uprawiasz na polu czy w tunelu Ja to w tunelu sadzę ,bo na
polu nie chce u mnie rosnąć
Fajne koleuski kupiłaś ,ciekawe czy będą takie jak na obrazku .
Paprykę uprawiasz na polu czy w tunelu Ja to w tunelu sadzę ,bo na
polu nie chce u mnie rosnąć
Fajne koleuski kupiłaś ,ciekawe czy będą takie jak na obrazku .
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Działka korzo_m cz. 4
Czyli Dorotko zaczęłaś sezon.
Ja czekam z wysianiem pomidorów do 20 lutego.
Potem zabieram się do pracy.
Oby tylko ten rok był lepszy od poprzedniego, bo tamten dla mnie był makabryczny.
Trzymaj się zdrowo.
Ja czekam z wysianiem pomidorów do 20 lutego.
Potem zabieram się do pracy.
Oby tylko ten rok był lepszy od poprzedniego, bo tamten dla mnie był makabryczny.
Trzymaj się zdrowo.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka korzo_m cz. 4
Bożenko już mnie tak nosi..... już grzebałabym w ziemii
Paprykę sadzę pod niskim tunelem. W zeszłym roku plony miałam niezbyt udane, ale dwa lata temu zebrałam papryki sporo.
Koleuski zapewne będą w jednym kolorze, tak mam od kilku lat
Grażynko pomidory również posieję ok 20 lutego, paprykę zawsze sieję dwa tygodnie wcześniej.
Również liczę na bardziej udany rok. W zeszłym roku najbardziej u mnie plonowały chwasty, nie nadążałam z nimi walczyć. Od kwietnia będę mogła ogrodowi poświęcać więcej czasu, planuję kilka zmian w nasadzeniach. Plany mam ogromne obym wszystko zrealizowała. Teraz czekam na lepszą bezwietrzną pogodę zabieram się za przecinkę jabłonek.
Dzisiaj dostałam taki piękny nowy sprzęt od męża więc jak najszybciej muszę go wypróbować
Pomimo dużego wiatru poszłam szukać zwiastunów wiosny, coś udało sie wypatrzeć
na początek ranniki, które codziennie ciągną w górę
ciemierniki mają pączki
krokusy i pierwiosnek
Paprykę sadzę pod niskim tunelem. W zeszłym roku plony miałam niezbyt udane, ale dwa lata temu zebrałam papryki sporo.
Koleuski zapewne będą w jednym kolorze, tak mam od kilku lat
Grażynko pomidory również posieję ok 20 lutego, paprykę zawsze sieję dwa tygodnie wcześniej.
Również liczę na bardziej udany rok. W zeszłym roku najbardziej u mnie plonowały chwasty, nie nadążałam z nimi walczyć. Od kwietnia będę mogła ogrodowi poświęcać więcej czasu, planuję kilka zmian w nasadzeniach. Plany mam ogromne obym wszystko zrealizowała. Teraz czekam na lepszą bezwietrzną pogodę zabieram się za przecinkę jabłonek.
Dzisiaj dostałam taki piękny nowy sprzęt od męża więc jak najszybciej muszę go wypróbować
Pomimo dużego wiatru poszłam szukać zwiastunów wiosny, coś udało sie wypatrzeć
na początek ranniki, które codziennie ciągną w górę
ciemierniki mają pączki
krokusy i pierwiosnek
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Działka korzo_m cz. 4
Dorota nowe sprzęty na pewno ci się przydadzą.
Też wczoraj szukałam u siebie zwiastunów wiosny,ale padły mi baterie.
Muszę dziś też zrobić trochę zdjęć.Dziś w Elblągu świeci słoneczko,więc spacer po ogrodzie to będzie sama przyjemność.Muszę poszukać ranników,wczoraj o nich zapomniałam.
Też wczoraj szukałam u siebie zwiastunów wiosny,ale padły mi baterie.
Muszę dziś też zrobić trochę zdjęć.Dziś w Elblągu świeci słoneczko,więc spacer po ogrodzie to będzie sama przyjemność.Muszę poszukać ranników,wczoraj o nich zapomniałam.
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Działka korzo_m cz. 4
Dorotko widzę różne odmiany papryczki już kupione, jeszcze chwilka i będzie można wysiewać Ja dla odmiany sadzę paprykę w gruncie, bo jakoś w szklarni bardziej mi rośnie w krzak, a na polu są piękne wielkie owoce
Widok wychodzących ranników jest wspaniały, prawdziwa zapowiedź wiosny, za która wszyscy już bardzo tęsknimy Widać, ze będzie piękna spora kępka, moje jeszcze maleńka, w zeszłym roku były dwa kwiatuszki ciekawe jak w tym roku się zaprezentuje
Widok wychodzących ranników jest wspaniały, prawdziwa zapowiedź wiosny, za która wszyscy już bardzo tęsknimy Widać, ze będzie piękna spora kępka, moje jeszcze maleńka, w zeszłym roku były dwa kwiatuszki ciekawe jak w tym roku się zaprezentuje
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Działka korzo_m cz. 4
Gratuluję sprzętu.
Ja jutro mam zamiar dosypać wapna i przyciąć co nieco.
Ale zapowiadają deszcz, więc nie wiem czy się uda.
Ja jutro mam zamiar dosypać wapna i przyciąć co nieco.
Ale zapowiadają deszcz, więc nie wiem czy się uda.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka korzo_m cz. 4
Aniu właśnie sekatory były bardzo potrzebne, duży do gałęzi w zeszłym roku się rozpadł, a mały mam już bardzo stępiony, Więc prezent bardzo udany ( musiałam mężowi delikatnie podpowiedzieć co ma kupić sam by się nie domyślił)
U mnie coraz więcej roślinek budzi się do życia. Pogoda w kratkę , ranki są z przymrozkami, a w ciągu dnia zza chmur nieśmiało pokazuje się słoneczko, no i ten paskudny wiatr daje o sobie znać. Moje ranniki już są większe
Agness Jeszcze nie próbowałam sadzić bez osłon papryki, u mnie często wieje ,a gdzieś wyczytałam, że papryka nie lubi wiatrów. Jak jest piękna słoneczna pogoda to ja folię odkrywam, na noc zakrywam..... i tak robię praktycznie codziennie latem
Powoli zbliża się wiosna, nie tylko roślinki dają o tym znać, u mnie ptaki rankami tak pięknie śpiewają, no i wokół koguty pieją . Uwielbiam jak one tak rozmawiają ze sobą
Ranniki powinny się same rozsiewać, tylko mnie jakoś nie chcą , :x jednego roku pozbierałam nasionka i wysiałam , ale tu też klapa, muszę dokładnie doczytać jak powinno postępować się z nasionkami.
Grażynko ja też bym coś porobiła, ale brak czasu. Teraz do południa chodzę na zajęcia do remizy w mojej wiosce, jestem bardzo zadowolona wczoraj miałam wizytę koleżanek z którymi pracowałam i tak dni w miłej atmosferze mi uciekają. Ale już niedługo i ja zabiorę się za porzadne prace. Tymbardziej , że moja sąsiadka już mnie nakręciła w poniedziałek poobcinała drzewka, wybieliła pnie, wygrabiła trawniki....... dobrze że wokół mam takie pracowite kobitki
W niedzielę od mojej mamy dostałam takie nasionka. W tym roku powiedziałam, że spróbuję wysiać petunie, mama podchwyciła i tyle odmian kupiła Po rozpakowaniu przyszło rozczarowanie w jednej torebce może było ze 3 nasionka
U mnie coraz więcej roślinek budzi się do życia. Pogoda w kratkę , ranki są z przymrozkami, a w ciągu dnia zza chmur nieśmiało pokazuje się słoneczko, no i ten paskudny wiatr daje o sobie znać. Moje ranniki już są większe
Agness Jeszcze nie próbowałam sadzić bez osłon papryki, u mnie często wieje ,a gdzieś wyczytałam, że papryka nie lubi wiatrów. Jak jest piękna słoneczna pogoda to ja folię odkrywam, na noc zakrywam..... i tak robię praktycznie codziennie latem
Powoli zbliża się wiosna, nie tylko roślinki dają o tym znać, u mnie ptaki rankami tak pięknie śpiewają, no i wokół koguty pieją . Uwielbiam jak one tak rozmawiają ze sobą
Ranniki powinny się same rozsiewać, tylko mnie jakoś nie chcą , :x jednego roku pozbierałam nasionka i wysiałam , ale tu też klapa, muszę dokładnie doczytać jak powinno postępować się z nasionkami.
Grażynko ja też bym coś porobiła, ale brak czasu. Teraz do południa chodzę na zajęcia do remizy w mojej wiosce, jestem bardzo zadowolona wczoraj miałam wizytę koleżanek z którymi pracowałam i tak dni w miłej atmosferze mi uciekają. Ale już niedługo i ja zabiorę się za porzadne prace. Tymbardziej , że moja sąsiadka już mnie nakręciła w poniedziałek poobcinała drzewka, wybieliła pnie, wygrabiła trawniki....... dobrze że wokół mam takie pracowite kobitki
W niedzielę od mojej mamy dostałam takie nasionka. W tym roku powiedziałam, że spróbuję wysiać petunie, mama podchwyciła i tyle odmian kupiła Po rozpakowaniu przyszło rozczarowanie w jednej torebce może było ze 3 nasionka