W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Zablokowany
Awatar użytkownika
EdytaB
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2693
Od: 1 sty 2009, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Re: W.o. Psach cz.8 (2009.09 - ...)

Post »

Nalewka pisze:(...) No nie bardzo... To NIE JEST DOBRA metoda. (...)
Zgadzam sie w 100%

(w niedziele zabrałam 3 kociaki ze schronu do zaprzyjaźnionego DT. Teraz tylko leczenie i szukanie nowych domków.
Ogródek EdytyB

zapraszam
Awatar użytkownika
polanka
100p
100p
Posty: 159
Od: 19 gru 2009, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

Prawdą jest, że "wizyty" w schronisku nie są przyjemne, :cry: ale jeżeli oznaczają poprawę losu jakiegoś psiaka czy kociaka to warto się przemóc. ;:108
Obecnie jestem szczęśliwa właścicielką trzech schroniskowych psiaków. Nie wybierałam ich chodząc od boksu do boksu, to byłoby ponad moje siły :evil: . Wybierali je dla mnie pracownicy lub wolontariusze ze schroniska. Oni znają "swoje" zwierzaki i wiedzą, które potrzebuje pilnie domu i swojego człowieka.
Ktoś kiedyś powiedział - "Nie zmienisz całego świata, ale zmienisz cały świat jednego psa" i to jest ważne.
Zwierzaki wyciągnięte ze schronów to szczęściarze. Wiele z nich nigdy nie pozna domu ;:145 i to jest bardzo smutne.
Kiedy człowiek zabije ostatnie zwierzę i spali ostatnie drzewo - przekona się, że pieniędzy nie można zjeść.

Wątek wymienny http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=67891" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
agrazka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3191
Od: 22 maja 2005, o 23:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

polanka pisze:Prawdą jest, że "wizyty" w schronisku nie są przyjemne, :cry: ale jeżeli oznaczają poprawę losu jakiegoś psiaka czy kociaka to warto się przemóc. ;:108
Obecnie jestem szczęśliwa właścicielką trzech schroniskowych psiaków. Nie wybierałam ich chodząc od boksu do boksu, to byłoby ponad moje siły :evil: . Wybierali je dla mnie pracownicy lub wolontariusze ze schroniska. Oni znają "swoje" zwierzaki i wiedzą, które potrzebuje pilnie domu i swojego człowieka.
Ktoś kiedyś powiedział - "Nie zmienisz całego świata, ale zmienisz cały świat jednego psa" i to jest ważne.
Zwierzaki wyciągnięte ze schronów to szczęściarze. Wiele z nich nigdy nie pozna domu ;:145 i to jest bardzo smutne.
Popieram ;:63 nie można odwracać głowy i udawać, że nic się nie dzieje.

Dzieje się i to bardzo źle.
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
TomekMr
100p
100p
Posty: 154
Od: 3 lis 2008, o 10:25
Lokalizacja: Kielce

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

Witam!
Co do zwierząt ze schroniska,to spotkałem się z dziwnym przesądem.Jak swojemu ojcu przywiozłem psa(poprzedni miał raka i został uśpiony).To musiałem wysłuchiwać od niektórych ojca znajomych ,że zwierząt ze schroniska się nie zabiera ,bo są chore :!: .Dodam że osoby te, to większości niewiasty w starszym wieku (tzw.dewoty).
Pies okazał się zdrowy,więc uniknąłem dodatkowych pouczeń :wink:
Mój kot też jest zabrany ze schroniska( tego koło Kielc).
U mnie w domu zawsze były zwierzęta.Przewinęło się kilka kotów i kilka psów....i może to przypadek,a może reguła,ale te obecne(schroniskowe)maja inne charaktery.Są wyjątkowo do nas przywiązane.Pies nie odstępuje ojca na krok(włazi za panem nawet do łazienki).Natomiast kot przylatuje z dworu na każde zawołanie...,a poprzednie przychodziły... kiedy im pasowało :wink:
Awatar użytkownika
EdytaB
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2693
Od: 1 sty 2009, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

TomekMr pisze:Witam!
Co do zwierząt ze schroniska,to spotkałem się z dziwnym przesądem.Jak swojemu ojcu przywiozłem psa(poprzedni miał raka i został uśpiony).To musiałem wysłuchiwać od niektórych ojca znajomych ,że zwierząt ze schroniska się nie zabiera ,bo są chore :!: .Dodam że osoby te, to większości niewiasty w starszym wieku (tzw.dewoty).
Pies okazał się zdrowy,więc uniknąłem dodatkowych pouczeń :wink:
Mój kot też jest zabrany ze schroniska( tego koło Kielc).
U mnie w domu zawsze były zwierzęta.Przewinęło się kilka kotów i kilka psów....i może to przypadek,a może reguła,ale te obecne(schroniskowe)maja inne charaktery.Są wyjątkowo do nas przywiązane.Pies nie odstępuje ojca na krok(włazi za panem nawet do łazienki).Natomiast kot przylatuje z dworu na każde zawołanie...,a poprzednie przychodziły... kiedy im pasowało :wink:
Mówi się, ze koty chodzą własnymi drogami itp.
Kicie np. mają to do siebie, że w schronie chorują, wpadają w depresję (moja schroniskowa była już na recydywie tzn. nieadopcyjna bo leczona wszystkimi możliwymi antybiotykami i ciągle chorowała) a najleprzym lekarstwem jest dom. Dom stały z kochającymi dużymi. Lala po przyjściu (najpierw na Dom Tymczasowy) potem do nas nagle ozdrowiała :shock: . Nie było nawracającego kociego kataru, zaropiałych oczu, nadżerki w pyszczku, grzyba....jak po dotknięciu czarodziejskiej różdżki.
Dlatego tak ważne jest wyciąganie zwierząt.
Ogródek EdytyB

zapraszam
Awatar użytkownika
Rodusik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1139
Od: 21 sty 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

RODI 2006-2011
Zawsze kiedyś przychodzi ten dzień,
w którym Twój przyjaciel spogląda Ci w oczy po raz ostatni
i nawet Twoja miłość, chociażby była najsilniejsza
nie jest w stanie tego zmienić...
Obrazek
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13086
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

smutne, ale zawsze pozostają w naszej pamięci, współczuję
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
DankaWS
1000p
1000p
Posty: 1633
Od: 9 cze 2007, o 09:43
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

Bardzo mi przykro, współczuje Rodusiku.
Awatar użytkownika
smonika
500p
500p
Posty: 648
Od: 29 gru 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

Współczuję Mariolko ;:167
Pozdrawiam, Monika
Awatar użytkownika
agrazka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3191
Od: 22 maja 2005, o 23:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

Mariolko trzymaj się, to takie smutne.
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
Awatar użytkownika
Mala_MI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 paź 2008, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie
Kontakt:

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

Mariolu, bardzo mi przykro. Tak króciutko żył :( [']
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Awatar użytkownika
PUMKA
500p
500p
Posty: 593
Od: 16 sty 2009, o 10:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska
Kontakt:

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

Tak mi przykro Mariolu - trzymaj się...
Awatar użytkownika
Rodusik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1139
Od: 21 sty 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

Dzięki. To tak strasznie boli. Serce pęka z rozpaczy.
Nie mogłam wytrzymać i ....
KAIPER (TEO LUALABA)

Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”