Jiaogulan (Gynostemma) - doświadczenia,opinie
- Aisyrk
- 1000p
- Posty: 1195
- Od: 18 sie 2008, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Od niedawna mam jiaogulan czyli gynostemmę. Rośnie bardzo szybko i zupełnie "samodzielnie". Wystarczy podlewać. Herbatki jeszcze nie piłam, bo wydaje mi się, że za bardzo ogołociłabym roślinkę. Jem ją jako dodatek do kanapek, twarożku, nawet kiedyś posypałam kartofle zamiast koperku. Bardzo odpowiada mi jej smak. Muszę ją intensywniej rozmnożyć.
Reniu - Renatko - dziękuję.
Reniu - Renatko - dziękuję.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
A ile ją trzeba podlewać? Mniej więcej raz w tygodniu? Jaki nawóz byłby najlepszy i jak się nawozi krok po kroku? Lepsze nasiona czy sadzonki?
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Czy ktoś z Was stosujących Gynostemmę nie cierpi potem na ból nerek?? Po wypiciu herbaty z tym naparem lub jeśli dodam ją do jakiejś sałatki i zjem to mocno bolą nerki. A jak u Was?
- iwa_zielona
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 4 sie 2013, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Kupiłam 2 Jiaogulany od tego samego dostawcy, posadziłam w takiej samej ziemi w 2 takich samych doniczkach, podlewam je tak samo, stoją na tym samym tarasie i jeden rośnie poprawnie, a drugi wygląda jak chory.
Ma małe pozwijane listki, jest mniejszy, gorzej rośnie i wygląda jakby umierał.
Początkowo myślałam: Co ten jiaogulan może zrobić, żeby pomóc na moje choroby, a teraz myślę co ja mogę zrobić żeby jemu pomóc?
Na zdjęciu dla porównania obie rośliny zdrowa i chora, na drugim chore listki.
Żadnych ruszających się żyjątek gołym okiem nie widzę.
Czy ktoś się spotkał z takim objawem?
Pozdrawiam Iwona
- Krzysztof59
- 200p
- Posty: 271
- Od: 29 lip 2013, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolica
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Gynostemme zakupiłem w lipcu w szkółce Clematisy .pl ,M.K.J. Wędrowscy. Otrzymaną roślinę przesadziłem do dużo większej doniczki. Podłoże skomponowałem z ziemi zakupionej w Biedronce z zwykłą ziemią z mojej działki. Wymieszałem z przekompostowanym obornikiem i ............
Gynostemma rośnie jak oszalała . Ponieważ stoi na parapecie okiennym - niemal codziennie muszę odhaczać jej pędy od firanki. W ciągu niespełna 3 tygodni pocięte końce zaszczepiłem już do kolejnych 3 doniczek. Podłoże ma cały czas lekko wilgotne.
Serdecznie pozdrawiam - Krzysztof
Gynostemma rośnie jak oszalała . Ponieważ stoi na parapecie okiennym - niemal codziennie muszę odhaczać jej pędy od firanki. W ciągu niespełna 3 tygodni pocięte końce zaszczepiłem już do kolejnych 3 doniczek. Podłoże ma cały czas lekko wilgotne.
Serdecznie pozdrawiam - Krzysztof
Pozdrawiam - Krzysztof
- Aisyrk
- 1000p
- Posty: 1195
- Od: 18 sie 2008, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Prawie codziennie skubnę trochę tego ziółka i nie odczuwam żadnych dolegliwości nerkowych - zresztą nigdy nie miałam kłopotów z nerkami. Wydaje mi się za to, że gynostemma dobrze odziaływuje na moje drogi oddechowe - poranny kaszel nie jest tak uporczywy jak dotychczas. Nie jest to jakaś oszałamiająca poprawa, ale zioło używam krótko i mało. A`propos, czy ktoś wie, jakie są najkorzystniesze dawki?samson pisze:Czy ktoś z Was stosujących Gynostemmę nie cierpi potem na ból nerek?? Po wypiciu herbaty z tym naparem lub jeśli dodam ją do jakiejś sałatki i zjem to mocno bolą nerki. A jak u Was?
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
- iwa_zielona
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 4 sie 2013, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Biedny Jiaogulanek Nie ma lekarza dla niego.
Pewnie dlatego, że to stosunkowo niedawno wprowadzona do uprawy roślinka to niewiele jeszcze wiadomo o jej chorobach.
Podobnie jak my mało wiemy o tym jak ją wykorzystywać. Ja mogę powiedzieć, że próbuje pić zaparzone listki z (tej zdrowej) roślinki i same są niezbyt smaczne (lekko gorzkawe) Natomiast z przyjemnością piję ten napar jak lekko osłodzę i dodam parę listków mięty i plasterek cytryny.
(nerki mnie po tym nie bolą)
Smacznego Iwona
Pewnie dlatego, że to stosunkowo niedawno wprowadzona do uprawy roślinka to niewiele jeszcze wiadomo o jej chorobach.
Podobnie jak my mało wiemy o tym jak ją wykorzystywać. Ja mogę powiedzieć, że próbuje pić zaparzone listki z (tej zdrowej) roślinki i same są niezbyt smaczne (lekko gorzkawe) Natomiast z przyjemnością piję ten napar jak lekko osłodzę i dodam parę listków mięty i plasterek cytryny.
(nerki mnie po tym nie bolą)
Smacznego Iwona
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4744
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Ostatnio miałam okazję wypić herbatkę z listkami tego pnącza (w mieszance z pokrzywą i miętą), ale chyba było ich zbyt dużo, gdyż nastąpiło zatrucie i ochota na wymioty..(po herbacie miętowo-pokrzywowej nie mam sensacji żołądkowych).
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 18 paź 2012, o 11:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kamień
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Jestem tu nowy, witam wszystkich!
Rozmnażm Jiaogulan z sadzonek zielnych.Tnę końce odrostów na długość ok.10 - 15 cm, wkładam do wody,bardzo szybko się ukorzeniają, przesadzam do doniczek z ziemią ogrodową i rośnie.Pozdrawiam
Rozmnażm Jiaogulan z sadzonek zielnych.Tnę końce odrostów na długość ok.10 - 15 cm, wkładam do wody,bardzo szybko się ukorzeniają, przesadzam do doniczek z ziemią ogrodową i rośnie.Pozdrawiam
- Krzysztof59
- 200p
- Posty: 271
- Od: 29 lip 2013, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolica
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Tak rośnie moje ziółko. Wczoraj był przycinany. Liski z wielu zwisających pędów już się suszą.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam - Krzysztof
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4744
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Małe sprostowanie. To nie jaogulan tylko za dużo pokrzywy było nawiasem mówiąc bardzo cennej, tylko trzeba dopasować proporcjeBufo-bufo pisze:Ostatnio miałam okazję wypić herbatkę z listkami tego pnącza (w mieszance z pokrzywą i miętą), ale chyba było ich zbyt dużo, gdyż nastąpiło zatrucie i ochota na wymioty..(po herbacie miętowo-pokrzywowej nie mam sensacji żołądkowych).
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Kupiłam jaogulan jako roślinę gruntową , w niezłej szkółce z pnączami.
Czytając wątek pomyślałam, że ukorzenię ją do doniczek w domu ale to, dopiero gdy wyrośnie mi co nieco
Czy ona da radę w ogródku przez sezon ?
Czy ktoś ma doświadczenie w tym temacie ?
Proszę o link do strony
Czytając wątek pomyślałam, że ukorzenię ją do doniczek w domu ale to, dopiero gdy wyrośnie mi co nieco
Czy ona da radę w ogródku przez sezon ?
Czy ktoś ma doświadczenie w tym temacie ?
Proszę o link do strony