Naparstnica purpurowa (Digitalis purpurea)

[dodad]

Pocieszyłaś mnie, bo ja tez na glinie
Ostróżki nie chcą u mnie rosnąc, więc wymyśliłam sobie naparstnice jako towarzystwo dla róż.

[moni_j30]

Witam wszysstkich miłośników roślinek.
Dostałam jesienią kilka doniczek z naparstnicą, chciałabym ja posadzić na rabacie bylinowej, zastanawiam się czy będzie jej dobrze na miejscu nasłonecznionym, gleba piaszczysto gliniasta?

[oliwka]

Byle ziemia była w miarę wilgotna, to jej wszędzie będzie dobrze.

[moni_j30]

Dziękuję za odpowiedz.

[sylwana85]

Moje rosły wszędzie a nawet na ziemi torfowej kwaśnej w korze i trocinach

[paola1a]

Ale faktem jest jak zostało to wyżej napisane, że na słońcu ich rozetki niesamowicie się rozrastają. Tylko, że chyba nie przekłada się to bezpośrednio na ich wysokość, bo te z mniejszych rozetek czasami są o wiele wyższe

[ewamaj66]

W tym roku się dowiem czy wielkość rozet przełży się na wysokość. Powiem Wam latem

[Puchatek]

Witam was serdecznie na forum jestem nowa wiec proszę o pomoc , proszę napiszcie kiedy siejemy
Naparstnicę dwuletnią mieszaną.

[MATEUSZ1]

W maju, czerwcu. Jest już wątek o naparstnicy. Trzeba było tam napisać.

[Puchatek]

Dziękuję.

[maryna45m]

Witam a propo naparstnicy później już się same wysiewają i wschodzą bez problemu a potem są naprawdę piękne jak tu i ówdzie są kwitnące.

[fogrod]

Wykiełkują wiosną
Nawet lepiej jeśli nie wykiełkowały jesienią. Zima przyszła szybko i malutkie siewki mogłyby zmarznąć. Wiosną będą miały większe szanse przeżycia

Ale wtedy zakwitną o sezon później?
Mam pierwszy raz sadzonkę naparstnicy i zależy mi aby w 2013 też mieć kwitnące rośliny. Czy powinienem wysiać nasiona, które moja naparstnica zawiąże w tym roku czy bezpieczniej będzie kupić osobno i wysiać już teraz?

[Agrokasia]

W zeszłym roku wysiałam nasiona w drugiej połowie czerwca do skrzynki, potem przepikowałam do multiplatów, następnie pod koniec sierpnia do gruntu. Już jesienią urosły ogromne rozety, które doskonale poradziły sobie z mrozami -30 stopni C. Byłam pod wrażeniem, bo liście nie straciły nawet zielonego koloru! Wypadła mi tylko jedna naparstnica, która rosła w mokrym miejscu.