Wiocha, tu się narodziłam na nowo!

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42260
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!

Post »

Kotki już znam, a historia z mamą coś mi przypomina (moją mamę :roll: ). Alu Twoja mama pewnie nie rozumie nie tylko całego wiejskiego zamieszania, ale nawet po co to zrobiliście - prawda?
Kociurki śliczne, szczęśliwe i do zamiziania! Och te Twoje serki kozie - stale nimi kusisz a mnie jeszcze żaden nie przypasował smakiem .... coś z moim podniebieniem nie tak?
I nie czerwień się chyba tylko z powodu, że tak późno ten wątek otwarłaś ;:196
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8593
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!

Post »

Ałła
Cieszę się, że założyłaś w końcu wątek o domu i ogrodzie ;:196
Będę Wam kibicować :!:
O pszczołach możemy pogadać w Sulejowie - mój M. zajmuje się nimi całe życie....
Podziwiam Was za odwagę, my mamy też swoją wiochę, ale bywamy tam z doskoku a nie cały czas.
Muszę Ci powiedzieć, że najbardziej zazdroszczę pięknej i wielkiej szklarni ;:108
Ja swoją ledwie stojącą wczoraj prosiłam, żeby jeszcze ten sezon postała ;:306
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
ewa w
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 13 sty 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: rybnik

Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!

Post »

Skąd bierzesz te wszystkie przepisy na wyroby np.ser. Ktos Cie szkolił czy to tak z domu masz wiedzę nabytą. Byłam kiedyś na wakacjach u cioci w Poznańskim i dopiero tam poznałam prawdziwy smak mleka, masła, sera a czasem chleba gdy ciocia miała czas i ogólnie byłam przerażona tym, że trzeba było wstawać i harować od 5-tej rana do wieczora. Masz mój wielki podziw, że sama zdecydowałaś się na to samo. :wink:
Awatar użytkownika
MirellaM
100p
100p
Posty: 173
Od: 13 cze 2011, o 17:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!

Post »

Ja jestem tajnym czytaczem. Czytam ten wątek ale się nie udzielam. Zostawiam po sobie ślad. ;) Żadnego wpisu nie przepuszczę.
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 61&t=75966" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
maliola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 998
Od: 26 cze 2012, o 16:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!

Post »

Witaj, zanim założyłaś swój wątek zdążyłam Cię już poznać w innych i nawet kiedyś szukałam czy oprócz wątku o zwierzętach gospodarskich jest jeszcze jakiś inny ogrodowo-domowy bo tak mi z kontekstu wynikało.
Tym bardziej cieszę się, że teraz już jest.
;:196 Powodzenia
Awatar użytkownika
paputowy dom
200p
200p
Posty: 246
Od: 11 cze 2012, o 21:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnyśląsk

Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!

Post »

Romaszko ;:196
Wiocha rządzi ;:172 ja uwielbiam swoją ponad wszystko- nie wyobrażam sobie powrotu do miasta...
Czy do serów podpuszczkowych dodajesz także jogurt oprócz podpuszczki- dobrze zrozumiałam?
Sery robię od niedawna i dodaję podpuszczkę, chlorek wapnia i różne dodatki, ostatnio robiłam taki jednodniowy ser z bazylią i pomidorami suszonymi. Mam zamiar robić pleśniowe- tylko muszę pleśń uchodować :lol:
Pozdrawiam Justyna
DomPodPaputem.
Awatar użytkownika
becia123
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5002
Od: 12 wrz 2012, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: RYPIN -okolice

Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!

Post »

Pięknie zaczełaś wątek .Tez mieszkam na wsi .i wszystko robię sama po pracy . Jednak podziwiam osoby z miasta ,które nie zwyczajne ciężkiej pracy fizycznej decydują się na zmiany.Szczególnie kiedy potem każda zmiana i najdrobniejsza rzecz cieszy ,każda kwitnąca roślina czy nowo wykonany detal w obejściu.daje radośś i zadowolenie.:D :D Mieszkałam dekadę z przerwami w mieście ale ten zgiełk ,szum ,ruch ,.To nie dla mnie .Na wsi mamy ciszę spokój i jakie powietrze :D :D Warunki nie te ale z czasem będa inne do wszystkiego mozna sie przyzwyczaić. :D Pokazuj swój piekny świat .Będę z zapałem zaglądać do Ciebie. podziwiać twój zapał i wielką włożona pracę. :wit
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6234
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!

Post »

Ałła! Mnie ślinka już poleciała jak pomyślałam o tym serku! :;230
Moje przenosiny na wioskę nie były takie ,,fajne" bo nadal muszę pracować w pobliskim Płocku, ale mam coraz większą ochotę na kozy ;:224 (jak coś - będzie na Ciebie) :tan
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
MaGorzatka
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2789
Od: 20 sty 2011, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!

Post »

Romaszko - ten Twój Dymek jest niezwykły! A Fionek, to taka czarna masa jak moja Zuzia - uszy prześwitujące, a zdjęcia nie sposób zrobić, bo tylko czarna plama wychodzi.
Coś czuję, że Twój wątek będzie hiciorem na FO!

(i "podpuSZCZka", a więc ser też "podpuSZCZkowy") ;:215
Awatar użytkownika
D-M
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1151
Od: 16 lis 2009, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!

Post »

Szary kotek na rasowca wygląda :)
puchate ma te futro.. ;:173

i jak tam wyszedł ci ten ser? :wink:
Ostoja spokoju...
Pozdrawiam Daria
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1411
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!

Post »

Małgósiu :;230 a ja myślę, czego mi komputer podkreśla moją podPUSZKĘ :;230 , aaaaa myślę, pewnie w systemie nie takiego słowa ;:306 Dzięki!

Justynko tak, dodaje jogurt naturalny, godzinę - dwie przed dodaniem podpuszczki, jutro, właśnie, chcę nastawić jogurt własnej produkcji :D

Reniu Ok. Jak będziesz miała kozę to wal wszystko na mnie :wink:

ewa w pisze:Skąd bierzesz te wszystkie przepisy na wyroby np.ser. Ktos Cie szkolił czy to tak z domu masz wiedzę nabytą.
Ewo ale mnie rozbawiłaś, toż moja mama do dnia dzisiejszego nie może uwierzyć, że jej paniusiowata córka potrafi gnój przerzucić, kozę wydoić, koguta zabić, oprawić i rosół ugotować :;230
Wszystkiego (oprócz zabijania koguta) uczyłam się z internetu, najpierw teoria, potem kilka błędów i porażek no i jakoś leci :D Lekcje "Jak stracić kurę/koguta", pobierałam u zaprzyjaźnionej wieśniaczki ale potem te czynność zmodyfikowałam ;:173 na mniej hałaśliwą i krwawą. Pani Wieśniaczka kazała do jednej ręki wziąć siekierę a drugą trzymać ptaka tak, żeby nie uciek :shock: Na początku robiłam tak, jak guru uczyli :D a teraz robię to po swojemu, cichutko, bez żadnej siekiery i pniaka.

Maska pisze: Alu Twoja mama pewnie nie rozumie nie tylko całego wiejskiego zamieszania, ale nawet po co to zrobiliście - prawda?
PRAWDA!! Ale moja mama ... to oddzielny temat :roll: Powiem tak, jak bym nie wyjechała na wieś ... to też było by na nic. Wiem, że rodziców i ojczyzny się nie wybiera, z ojczyzny wyjechałam ... a mama to mama, muszę z tym żyć ale wolę rzadziej jak częściej :;230 Jest ogromną pesymistką, wszystko na nic, każda moja koleżanka to ku... lub pijaczka, każdy chłopak/mężczyzna w moim życiu to w ogóle nie powinien był na świat się narodzić it.d.
Mam starszą siostrę, która w odróżnieniu ode mnie, była pod pantoflem psychicznym u mamy, dopiero jak studiowała psychologie dowiedziała się, że tak jest :shock: a ja mówiłam jej to 100 razy, bez żadnej psychologii. W wieku 40 lat wyjechała do USA i dopiero ułożyła sobie życie, przy mamie było by to nie możliwe :( , przykre ale prawdziwe.



Zbieramy okna na jeszcze jeden kombinat :D

Obrazek


Sielanka

Obrazek Obrazek


Znalazłam te fotkę gdzieś w necie, fajnie to wygląda, no nie? Też chcem tak ;:65

Obrazek
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6234
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!

Post »

Alła! Wiem, że prędzej (mam nadzieję) czy później będziesz tak miała! ;:215
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1411
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!

Post »

Serek, tak jak myślałam, jest/był jadalny lecz nie na sprzedaż, bo nie był perfekt ... a nie chcę zniechęcić klienta, za to koleżanki były zachwycone że nie wyszedł taki "jak trzeba" :;230 Byłam dzisiaj na kawce, w przerwie między sianiem i sadzeniem u koleżanki, bardzo nam smakował.
A swoją drogą, dopiero teraz uświadomiłam, jak inaczej teraz spędzam czas/odpoczywam ;:173 Dzisiaj, na przykład, od samego rana wzięłam się W KOŃCU za sianie, bo wcześniej było za mokro. Tak sobie posiałam od 8.00 do 16.00 z jedną przerwą na sikanie ;:oj M. był poinformowany dzień wcześniej, że jeśli chcę zjeść gorący, świeży obiad w dzień wysiewu to niech albo znajdzie sobie kochankę albo ugotuje sam :;230 , powiedział że żadna opcja mu nie odpowiada i zje coś na zimno ;:306 Ale jak ja tak, o tej 16.00 w końcu oderwałam nos od ziemi i rozprostowałam się to pomyślałam, że muszę chyba z godzinkę odpocząć ;:209 i tak, w czym byłam ubrana, czyli cała pobrudzona ziemią i w gumowcach, złapałam kawałek sera, wiaderko z gówienkiem kurzym :;230 ( koleżanka prosiła na gnojówkę), wskoczyłam do samochodu i pojechałam do koleżanki na kawkę :tan Po godzince - półtora, nadal brudna ale wypoczęta i wygadana/wyplotkowana wróciłam do wysadzania ogórasów!
M. biedulka, powyjadał wszystkie pasztety i dżemy :;230 , jutro mu coś upichcę. Cieszę się, że mieszkam na wsi!
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”