Papryka do gruntu. Część 4
Re: Papryka do gruntu. Część 4
Paprykę wysiewam do pojemników, owijam folią(lekką ją dziurawię) i kładę na grzejnik ( oczywiście ciepły). W ten sposób wysiewam wszystkie te rośliny, które muszą mieć do kiełkowania wysoką temperaturę i ciepłe podłoże.W tym roku sieję marconi purple- ktoś ją miał?
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Papryka do gruntu. Część 4
Również siałam parę sezonów temu Odę, pięknie się udała, krzaczki się aż uginały od owoców. Niestey nie wiem czemu w Płocku w ogrodniczych jest problem ją nabyć. Powiedzieli, że 'chętnych mało to nie sprowadzają'. Szkoda, warta była.
Macie jakieś doświadczenia z Ingrid i Barbórką?
Macie jakieś doświadczenia z Ingrid i Barbórką?
- Wolusia
- 1000p
- Posty: 2471
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Papryka do gruntu. Część 4
Dwa dni temu wysiałam ostre papryczki po 2-3 sztuki z każdej odmiany, jaką dysponowałam. W zeszłym roku miałam paprykę po raz pierwszy- zbiór słaby. Słodka papryka to moja porażka. Właśnie analizuję, co było tego przyczyną. Pierwsza myśl- za mało podlewana, druga- chyba posadziłam je w złym miejscu ( zbyt blisko tui i drzew owocowych). Co prawda, nie rosły w cieniu, ale...
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4093
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Papryka do gruntu. Część 4
Bardzo dużo zależy od gleby i niekoniecznie od jej żyzności. Zauważyłam, że osoby które chwalą się pięknymi paprykami z gruntu, mają przeważnie gliniastą glebę. Papryka lubi bardzo dużo wilgoci . Ja mam glebę piaszczystą, bardzo przepuszczalną i choć jej żyzność została podniesiona, to papryka w gruncie jest marna. Udaje mi się tylko pod folią, w szklarni, chociaż też nie są to rekordy .
- rozmalinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1520
- Od: 7 sty 2013, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Papryka do gruntu. Część 4
Witam
Od razu się przyznaję - bardzo, ale to bardzo lubię paprykę, zwłaszcza czerwoną, ale nie mam pojęcia o jej uprawie. Jaką odmianę możecie polecić, która uda się początkującej ogrodniczce i nie posiadającej szklarni ani tunelu ?
-- 15 lut 2014, o 11:17 --
Od razu się przyznaję - bardzo, ale to bardzo lubię paprykę, zwłaszcza czerwoną, ale nie mam pojęcia o jej uprawie. Jaką odmianę możecie polecić, która uda się początkującej ogrodniczce i nie posiadającej szklarni ani tunelu ?
-- 15 lut 2014, o 11:17 --
Pozdrawiam. Ania
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 17 sie 2011, o 22:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnów-Wierzchosławice
Re: Papryka do gruntu. Część 4
Polecam Robertine, czerwona, słodka, gruby miąższ. Dużo obornika i wody i słońca, musi się udać!
Pozd.
Pozd.
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2593
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Papryka do gruntu. Część 4
Ja w tym roku wysieję Robertinę, Carycę i kilka odmian z akcji wymiany (o ile się załapałem).
Chciałem również wysiać jakąś odmianę pomidorową, ale nie wiem jaką...
Może coś polecicie?
Chciałem również wysiać jakąś odmianę pomidorową, ale nie wiem jaką...
Może coś polecicie?
Pozdrawiam, Jacek
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Papryka do gruntu. Część 4
Moja ziemia też jest piaszczysta, a o szklarni na razie nie mam co marzyć. W związku z tym moje pytanie:jode22
Bardzo dużo zależy od gleby i niekoniecznie od jej żyzności. Zauważyłam, że osoby które chwalą się pięknymi paprykami z gruntu, mają przeważnie gliniastą glebę. Papryka lubi bardzo dużo wilgoci . Ja mam glebę piaszczystą, bardzo przepuszczalną i choć jej żyzność została podniesiona, to papryka w gruncie jest marna. Udaje mi się tylko pod folią, w szklarni, chociaż też nie są to rekordy .
W zeszłym sezonie świetne plony pomidorów i ostrej papryki uzyskałam z krzaków posadzonych w gruncie na próbę w obręczach z 5 litrowych butelek po wodzie mineralnej. Czy ktoś próbował tak sadzić paprykę słodką?
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4093
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Papryka do gruntu. Część 4
Jeżeli udały się pomidory i ostra papryka to uda się też słodka papryka. Ona ma dość płytki system korzeniowy, dlatego jest tak wrażliwa na brak czy okresowy brak wilgoci w glebie
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Papryka do gruntu. Część 4
Spróbuję w tym roku z paprykę słodką wsadzić w obręcze.
Normalnie do gruntu nie będę sadzić bo w zeszłym sezonie plony miałam tak marne, że wstyd opowiadać. Przypuszczalnie wpływ na to miało wyjątkowo suche i upalne lato.
Normalnie do gruntu nie będę sadzić bo w zeszłym sezonie plony miałam tak marne, że wstyd opowiadać. Przypuszczalnie wpływ na to miało wyjątkowo suche i upalne lato.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Papryka do gruntu. Część 4
Ja jestem ciekawa jak będzie w tym roku. Bo papryki w zeszłym miałam pierwszy raz - nie zdążyły dojrzeć (wysiałam jak pomidory, kiełkowały ponad miesiąc). Grządka która była w słońcu ładnie zaowocowała, ale niestety koniec września - przymrozek i nie dojrzały (zjadłam zielone a reszta w kartonie nie wybarwiła się - zaczęły gnić od środka i je zjadłam im wszystkie padły).
Od spodu im obrywałam liście jak pomidorom (czy te wyżej też można obrywać?), a podlewałam po ziemi. Dostały tylko raz nawóz typu obornik (w płynie). W tym roku już to zrobię z głową. Mimo tych moich błędów zebrałam 2 skrzynki zielonych. Mało, ale krzaczki przeżyły wiele (spóźnione, potem 3 gradobicia, które całkiem zalały ogródek i upały, a na koniec deszcze przez cały wrzesień).
W tym roku wysieję oprócz tych co dostałam wydłubane przeze mnie nasiona z papryki ze sklepu ( niestety bez nazwy i nie wiem czy to f1 - hiszpańskiej firmy), bo była niesamowita - takiej jeszcze nie jadłam (grube ścianki, soczysta, słodka - rozpływała się w ustach). Na surowo jem niewiele papryk, ale z tą nie mogłam się powstrzymać - kupiłam jedną sztukę do sosu i prawie połowę pochłonęłam przy krojeniu. Oj ja bym chciała takie mieć własne...
Od spodu im obrywałam liście jak pomidorom (czy te wyżej też można obrywać?), a podlewałam po ziemi. Dostały tylko raz nawóz typu obornik (w płynie). W tym roku już to zrobię z głową. Mimo tych moich błędów zebrałam 2 skrzynki zielonych. Mało, ale krzaczki przeżyły wiele (spóźnione, potem 3 gradobicia, które całkiem zalały ogródek i upały, a na koniec deszcze przez cały wrzesień).
W tym roku wysieję oprócz tych co dostałam wydłubane przeze mnie nasiona z papryki ze sklepu ( niestety bez nazwy i nie wiem czy to f1 - hiszpańskiej firmy), bo była niesamowita - takiej jeszcze nie jadłam (grube ścianki, soczysta, słodka - rozpływała się w ustach). Na surowo jem niewiele papryk, ale z tą nie mogłam się powstrzymać - kupiłam jedną sztukę do sosu i prawie połowę pochłonęłam przy krojeniu. Oj ja bym chciała takie mieć własne...
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Papryka do gruntu. Część 4
Alyaa to miałaś podobnie jak ja.
W tym roku postanowiłam wcześniej przygotować rozsadę. Dzisiaj wysiałam ją na waciki do skiełkowania, dwa tygodnie po skiełkowaniu papryk ostrych no i miesiąc przed pomidorami. Mam nadzieję, że to wystarczy aby mi papryka dojrzała.
W tym roku postanowiłam wcześniej przygotować rozsadę. Dzisiaj wysiałam ją na waciki do skiełkowania, dwa tygodnie po skiełkowaniu papryk ostrych no i miesiąc przed pomidorami. Mam nadzieję, że to wystarczy aby mi papryka dojrzała.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Papryka do gruntu. Część 4
Ha, ja dokładnie taki sam mam plan Od 3 lat mam swój ogródek i co roku 15 marca sieję nasionka pomidora i papryki na rozsadę. Z doświadczenia zauważyłam, ze 15 marca, to na paprykę za późno - a na pomidory za wcześnie. W tym roku więc trochę terminy poprzesuwam.
Mam nasiona tak super apetycznych papryk (jak i pomidorów) na ten rok, że bardzo nie chciałabym, aby mi się coś nie udało Tak więc - z głową i wszystko pod kontrolą
Mam nasiona tak super apetycznych papryk (jak i pomidorów) na ten rok, że bardzo nie chciałabym, aby mi się coś nie udało Tak więc - z głową i wszystko pod kontrolą