Sosna - choroby, szkodniki
Problem z sosna i jałowcem -prośba o pomoc.
Witam, od kilku długich tygodni zmagam się z chorobą moich jałowców próbowałem już różnych środków i nic nie pomaga.
Może robię coś źle. Proszę o radę. Głownie problemy mam z jałowcami które wyglądają koszmarnie.
Dodaję foto.
Inny problem mam z sosnami czarnymi, które kilka tygodni temu na pędach od wewnątrz zaczęły żółknąć. Nie wiem jak bardzo jest to dla nich groźne. Szukałem tu odpowiedzi na forum i zdania są różne.
Poniżej foto
Z góry dziękuję za pomoc
Grego
Może robię coś źle. Proszę o radę. Głownie problemy mam z jałowcami które wyglądają koszmarnie.
Dodaję foto.
Inny problem mam z sosnami czarnymi, które kilka tygodni temu na pędach od wewnątrz zaczęły żółknąć. Nie wiem jak bardzo jest to dla nich groźne. Szukałem tu odpowiedzi na forum i zdania są różne.
Poniżej foto
Z góry dziękuję za pomoc
Grego
- grzesiek_z
- 200p
- Posty: 207
- Od: 13 paź 2008, o 12:19
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Witaj. Jeżeli chodzi o jałowca to chyba w tym momencie już niewiele go zostało i raczej już go nie uratujesz. Wygląda to na zamieranie iglastych, ewentualnie swoją robotę zrobił pędrak i zjadł korzonki (warto wykopać kilka dołków i sprawdzić czy nie buszuje ). Co do sosny, to jest chyba większe drzewko to może być naturalne zrzucanie igieł wewnętrznych (średnio co 3 lata) zwłaszcza jesienią. W przypadku objawów chorobowych to można je zaobserwować bezpośrednio na igle w postaci specyficznych przebarwień. W tym momencie już niewiele możesz zrobić ale wiosną wskazane byłoby opryskanie wszystkich iglastych: TOPSIN 500 SC 0,15%.
Sosna - jesienne opadanie igieł,
jałowiec- trudno powiedzieć, ale na przyszłość jak młode pędy iglaka zaczynają zamierać, to należy je jak najszybciej wyciąć i najlepiej spalić [w przypadku chorób, przy takim postępowaniu jest szanSa na to że dana choroba przestanie się rozprzestrzeniać- 'epidemię ' należy powstrzymywać w zarodku].
jałowiec- trudno powiedzieć, ale na przyszłość jak młode pędy iglaka zaczynają zamierać, to należy je jak najszybciej wyciąć i najlepiej spalić [w przypadku chorób, przy takim postępowaniu jest szanSa na to że dana choroba przestanie się rozprzestrzeniać- 'epidemię ' należy powstrzymywać w zarodku].
Roman
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2687
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Co może być przyczyną zamierania mojej sosny.Dodam,że posadziłam ją dwa lata temu i do tego lata rosła dobrze ale mniej więcej od końca sierpnia zaczęła usychać a końcówki młodych przyrostów zaczęły jakby więdnąć .Czy jest dla niej jeszcze ratunek?
Mam nadziedzieję ,ze takie wystarczy bo innym nie dysponuję
Mam nadziedzieję ,ze takie wystarczy bo innym nie dysponuję
Serdecznie pozdrawiam Danuta
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2687
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Tak mi przykro...już wyobrażałam sobie piękne drzewko przed domem.
No cóż trzeba znów odwiedzić ogrodniczy... tylko powiedz Pawle czy wystarczy wybrać ziemię wokół tej rosnącej(teraz umierającej) sosny aby posadzić nową-mam tylko to miejsce do zagospodarowania.A może jeszcze jakiś środek do odkażania gleby?
No cóż trzeba znów odwiedzić ogrodniczy... tylko powiedz Pawle czy wystarczy wybrać ziemię wokół tej rosnącej(teraz umierającej) sosny aby posadzić nową-mam tylko to miejsce do zagospodarowania.A może jeszcze jakiś środek do odkażania gleby?
Serdecznie pozdrawiam Danuta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 18 sie 2008, o 16:24
- Lokalizacja: Braniewo
Sosna
8 miesięcy temu przesadziłam sosnę kilku letnią, dotychczas ładnie rosła, igiełki mocno się trzymały i nagle zamiera, usycha. Jak pomóc ginącemu drzewku? może ktoś mi pomoże.
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
8 miesięcy temu czyli w sierpniu ? Zły czas do przesadzania drzew. Prawdopodobnie przemarzły korzenie w zimie.
Jeżeli usycha cała - to niestety nie do uratowania. Jeżeli tylko częściowo, niektóre tylko gałęzie to może się jeszcze "obudzi".
Nie wiemy jaka to sosna, jak wygląda, itp. Przydałoby się zdjęcie.
Jeżeli usycha cała - to niestety nie do uratowania. Jeżeli tylko częściowo, niektóre tylko gałęzie to może się jeszcze "obudzi".
Nie wiemy jaka to sosna, jak wygląda, itp. Przydałoby się zdjęcie.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Wykop sobie nową sosne, nawet kilka i posadz niedaleko siebie, zawsze możesz wyciąć te ktore sie nie przyjmą a zostaw najsilniejszą. Ja swoje sosny pozyskalem z siewek ktore wyrosły na łące sąsiada :P. Faktycznie sierpien to najgorszy czas na takie praktyki, chyba że ta sosna wczesniej rosła w doniczce i sie dobrze ukorzeniła wtedy możemy bardziej zagłębić sie w temacie.
- aleksandra2323
- 500p
- Posty: 529
- Od: 28 cze 2008, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
A to czemu ? Uczyli mnie, że iglaki przesadzamy VIII/IX. Coś się zmieniło?szajan pisze:Wykop sobie nową sosne, nawet kilka i posadz niedaleko siebie, zawsze możesz wyciąć te ktore się nie przyjmą a zostaw najsilniejszą. Ja swoje sosny pozyskalem z siewek ktore wyrosły na łące sąsiada :P. Faktycznie sierpien to najgorszy czas na takie praktyki, chyba że ta sosna wczesniej rosła w doniczce i się dobrze ukorzeniła wtedy możemy bardziej zagłębić się w temacie.