Czy tego storczyka da się odratować? Przygarnęłam go z "odrzutu" sklepowego. Przesadziłam do świeżego podłoża. Od początku miał plamy na liściach, ale poza tym były sztywne. Wszystko wskazywało na to, że będzie ok. Z jednej łodygi zaczął nawet wyrastać nowy pęd, ale niestety przez nieuwagę został złamany. Po paru tygodniach zżółkły środkowe liście i potem kolejne, a łodygi zaczęły usychać od spodu. Stożka wzrostu chyba już nie ma... Czy w ogóle jest jeszcze do odratowania?
P.S Nie mogę załadować zdjęć przez link Dodaj zdjęcie do wiadomości...
Usychający storczyk
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19114
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Usychający storczyk
Zdjęcia dodaje się bardzo prosto, a bez nich nie da się da przedstawić diagnozy.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta