40 Doniczkowych Historii Miłosnych
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: 40 Doniczkowych Historii Miłosnych
Patrycja - dziękuję
A ja teraz dla odmiany namierzam coś kolorowego, najchętniej krotona. Masz z nim jakieś doświadczenia?
A ja teraz dla odmiany namierzam coś kolorowego, najchętniej krotona. Masz z nim jakieś doświadczenia?
Pozdrawiam i zapraszam
- patusia336
- 1000p
- Posty: 2520
- Od: 31 sty 2011, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: 40 Doniczkowych Historii Miłosnych
Mam jednego krotona, stoi u góry na meblach i tak mu dobrze mam słońce do południa, ale nie świeci na niego bezpośrednio, podlewam jak resztę raz w tygodniu, jak widac mu dobrze bo ładnie rośnie, mam reo meksykańskie dużo odnóżek u góry zielone od spodu fiolet, szybko rośnie, u mnie rośnie do góry , a u mamy pnący jest, lubię tego kwiatka mało wymagający , a fajnie cieszy oczy.
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: 40 Doniczkowych Historii Miłosnych
Patrycja za porady. Gdyby coś to będę pytać
Pozdrawiam i zapraszam
- patusia336
- 1000p
- Posty: 2520
- Od: 31 sty 2011, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: 40 Doniczkowych Historii Miłosnych
O matko z córką Ty masz reo meksykańskie, jak Ci rośnie szok i kwitnie,o jena
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: 40 Doniczkowych Historii Miłosnych
No widzisz, znowu Cię muszę spytać - czy wiesz kiedy odciąć kwiatka z reo, żeby mieć nasionka?
Ostatnio odcięłam chyba za wcześnie. Pomimo, że go mocno obstukałam, to wyleciały tylko 3 ziarenka
Ostatnio odcięłam chyba za wcześnie. Pomimo, że go mocno obstukałam, to wyleciały tylko 3 ziarenka
Pozdrawiam i zapraszam
- patusia336
- 1000p
- Posty: 2520
- Od: 31 sty 2011, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: 40 Doniczkowych Historii Miłosnych
Kochana mi nigdy nie zakwitlo,to nie wiem
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: 40 Doniczkowych Historii Miłosnych
Ewa!
Jak kwiatostan zasycha, to nasiona są dojrzałe. Spróbuj otrzepywać bez odcinania. Jak się wysypią, to znaczy, że dojrzały.
Jak kwiatostan zasycha, to nasiona są dojrzałe. Spróbuj otrzepywać bez odcinania. Jak się wysypią, to znaczy, że dojrzały.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: 40 Doniczkowych Historii Miłosnych
Chociaż ostatnio byłam dość mocno zaaferowana nowymi nabytkami, to nie umknęło mojej uwadze, że doniczki szaleją
Nie kusiło Was, żeby przy jakimś młodym odroście, a najlepiej przy maleńkim pączku np. skrzydłokwiatka, ustawić kamerkę, albo przynajmniej aparat i robić zdjęcia tak co pół godziny, a potem w przyspieszonym tempie podpatrzeć jak rośnie
Oczywiście najlepiej byłoby samemu usiąść, obserwować przez 24 godziny i robić przy tym szczegółowe notatki. Ja bym mogła tak godzinami
No to po kolei co się w każdej z donic dzieje:
Zamiokulkas po kilku latach totalnego lenistwa, wypuścił liść Po lewej - parę dni temu, po prawej - dzisiaj
Skrzydłokwiat - maleńki pączek sprzed kilku dni, dalej dzisiejszy już rozwinięty, i na koniec już lekko zzieleniały (parotygodniowy) sąsiad
Szczawik - bordowy szaleje, nawet zakwitł A zielona odmiana od marca zdążyła wypuścić ... 2 nowe listki
Anturium czerwone - rozszalał się, do tej pory jeszcze nigdy nie wystrzelił dwoma pąkami równocześnie! Obok "staruszek" paromiesięczny, zdążył się przebarwić na bordowo. Kwitnie już tak długo, że zdążyłam zapomnieć ile miesięcy sobie liczy
Anturium fioletowe - dwa maleństwa (w towarzystwie starszaków) - jeden już na powierzchni, drugi ledwo wyjrzał na świat
Saeyl - fotki na Twoje specjalne życzenie
Ceropegia - rusza po zimowym lenistwie. Jest więcej pąków, ale za małe na fotkę
Eszynantus "mona lisa" - ostatnie bardzo obfite kwitnienie było w kwietniu, i od nowa szaleje
po lewej - niby pusta gałązka, ale po prawej odsłoniłam schowane pod liśćmi nieśmiałe maluszki
Mostera adansonii - po lewej kilka dni temu, po prawej - dzisiejszy "wielki" liść
Kalatea - cała w młodych trąbkach
Kalatea kwitnąca - i ostatnie tchnienie kwiatów, bardzo krótko żyją, ale jakie cudne
Na koniec moje wielkie zaskoczenie - szeflerze znudziła się samotność w doniczce, więc zaprosiła szczawika dla kontrastu (chyba przez miksowanie ziemi niechcący wpadło kłącze szczawika i tutaj)
Szczawik ma tutaj bardzo głęboki odcień bordo, a w zasadzie fiolet. W tej donicy ma mniej słońca niż odrębny byt doniczkowy na zachodnim oknie, ale ten ciemniejszy kolor bardziej mi się podoba
Miłej nocy
Nie kusiło Was, żeby przy jakimś młodym odroście, a najlepiej przy maleńkim pączku np. skrzydłokwiatka, ustawić kamerkę, albo przynajmniej aparat i robić zdjęcia tak co pół godziny, a potem w przyspieszonym tempie podpatrzeć jak rośnie
Oczywiście najlepiej byłoby samemu usiąść, obserwować przez 24 godziny i robić przy tym szczegółowe notatki. Ja bym mogła tak godzinami
No to po kolei co się w każdej z donic dzieje:
Zamiokulkas po kilku latach totalnego lenistwa, wypuścił liść Po lewej - parę dni temu, po prawej - dzisiaj
Skrzydłokwiat - maleńki pączek sprzed kilku dni, dalej dzisiejszy już rozwinięty, i na koniec już lekko zzieleniały (parotygodniowy) sąsiad
Szczawik - bordowy szaleje, nawet zakwitł A zielona odmiana od marca zdążyła wypuścić ... 2 nowe listki
Anturium czerwone - rozszalał się, do tej pory jeszcze nigdy nie wystrzelił dwoma pąkami równocześnie! Obok "staruszek" paromiesięczny, zdążył się przebarwić na bordowo. Kwitnie już tak długo, że zdążyłam zapomnieć ile miesięcy sobie liczy
Anturium fioletowe - dwa maleństwa (w towarzystwie starszaków) - jeden już na powierzchni, drugi ledwo wyjrzał na świat
Saeyl - fotki na Twoje specjalne życzenie
Ceropegia - rusza po zimowym lenistwie. Jest więcej pąków, ale za małe na fotkę
Eszynantus "mona lisa" - ostatnie bardzo obfite kwitnienie było w kwietniu, i od nowa szaleje
po lewej - niby pusta gałązka, ale po prawej odsłoniłam schowane pod liśćmi nieśmiałe maluszki
Mostera adansonii - po lewej kilka dni temu, po prawej - dzisiejszy "wielki" liść
Kalatea - cała w młodych trąbkach
Kalatea kwitnąca - i ostatnie tchnienie kwiatów, bardzo krótko żyją, ale jakie cudne
Na koniec moje wielkie zaskoczenie - szeflerze znudziła się samotność w doniczce, więc zaprosiła szczawika dla kontrastu (chyba przez miksowanie ziemi niechcący wpadło kłącze szczawika i tutaj)
Szczawik ma tutaj bardzo głęboki odcień bordo, a w zasadzie fiolet. W tej donicy ma mniej słońca niż odrębny byt doniczkowy na zachodnim oknie, ale ten ciemniejszy kolor bardziej mi się podoba
Miłej nocy
Pozdrawiam i zapraszam
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: 40 Doniczkowych Historii Miłosnych
Saeyl - jestem pewna, że anturium fioletowe na pewno przypomni mi przy najbliższym przesadzaniu, że chce się do Ciebie wyprowadzić
Masz fioletowe ściany - też bym chciała ... tylko mąż boi się kolorów.
A w eszynantusie już widać na zdjęciu te czerwone "wkładki". Aha - a dzbanuszki są baaardzo ciemno bordowe
Masz fioletowe ściany - też bym chciała ... tylko mąż boi się kolorów.
A w eszynantusie już widać na zdjęciu te czerwone "wkładki". Aha - a dzbanuszki są baaardzo ciemno bordowe
Pozdrawiam i zapraszam
- Tryamour
- 500p
- Posty: 780
- Od: 22 cze 2010, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: 40 Doniczkowych Historii Miłosnych
I znowu mnóstwo piękności Anturium fioletowe rzeczywiście zachwyca i do tego rozglądam się po pokoju zastanawiając jakby tu wyglądały fioletowe ściany Albo zielone żeby łatwiej było ukryć kolejną, nową roślinkę
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: 40 Doniczkowych Historii Miłosnych
Olu - dziękuję
A ja mam sposób na rozwiązanie tego problemu - im więcej roślin, tym łatwiej "ukryć" nowy nabytek. Wiem to z doświadczenia.
Dostawiam po prostu kolejną doniczkę i w razie przesłuchania mówię, że "to przecież już stoi tu od dawna"
Najgorzej ma początkujący ...
A ja mam sposób na rozwiązanie tego problemu - im więcej roślin, tym łatwiej "ukryć" nowy nabytek. Wiem to z doświadczenia.
Dostawiam po prostu kolejną doniczkę i w razie przesłuchania mówię, że "to przecież już stoi tu od dawna"
Najgorzej ma początkujący ...
Pozdrawiam i zapraszam
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: 40 Doniczkowych Historii Miłosnych
Saeyl - to ja już teraz dzięki Tobie wiem, czemu mąż mi mówi, że mamy w domu białe ściany (jedna bladowrzosowa, druga bladofioletowa)
To fioletowe anturium musisz w taklim razie postawić na tle jednej z zielonych ścian, żeby w ogóle było widoczne
To fioletowe anturium musisz w taklim razie postawić na tle jednej z zielonych ścian, żeby w ogóle było widoczne
Pozdrawiam i zapraszam
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: 40 Doniczkowych Historii Miłosnych
To Ty masz jeszcze mnóstwo miejsca na nowe nabytki !!!
To bądź pewny, że poza anturium fioletowym coś jeszcze u Ciebie w Lublinie wyląduje
To bądź pewny, że poza anturium fioletowym coś jeszcze u Ciebie w Lublinie wyląduje
Pozdrawiam i zapraszam