Ketmia i jej zielony zakątek
Re: Ketmia i jej zielony zakątek
Elu czyżby u Ciebie nie wymarzła irga? Ech ten ciepły Poznań...
Róże widzę że rosną CI niesamowie. A Westerland ... on to potrafi kwitnąć...
Róże widzę że rosną CI niesamowie. A Westerland ... on to potrafi kwitnąć...
- Ketmia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 23 cze 2006, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ketmia i jej zielony zakątek
Agnieś, irga u mnie (tfu, tfu ) nigdy nie wymarza.
Zakwitła mi lilia tygrysia To moja pierwsza lilia. Posadziłam jeszcze inne, ale ta na zawsze pozostanie tą pierwszą . Jest malutka. Na zdjęciu prezentuje się okazalej.
Do kwitnienia przymierza się też moja jedyna jak na razie piwonia.
Za to róże rozkwitają w oczach!
Oba zdjęcia robiłam przed chwilą, a jak różne klimaty!
Zakwitła mi lilia tygrysia To moja pierwsza lilia. Posadziłam jeszcze inne, ale ta na zawsze pozostanie tą pierwszą . Jest malutka. Na zdjęciu prezentuje się okazalej.
Do kwitnienia przymierza się też moja jedyna jak na razie piwonia.
Za to róże rozkwitają w oczach!
Oba zdjęcia robiłam przed chwilą, a jak różne klimaty!
- Ketmia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 23 cze 2006, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ketmia i jej zielony zakątek
Dzisiaj szarpnęłam się jednak i kupiłam żurawkę 'Marmelade" (bądź 'Marmalade' - tak zwą i tak). 15 zł za roślinkę, ale już ponad tydzień chodziłam do centrum ogrodniczego i kątem oka sprawdzałam, czy jeszcze jest. Nerwowo nie wytrzymałam, gdy mi ją przestawili w inne miejsce i nie mogłam jej znależć
Posadziłam ją na stanowisku słonecznym żeby mi się ładnie wybarwiała. Stanowi towarzystwo dla mojej lilii.
Piwonie w tym roku nawet się nie pokładają. Widać zmężniały
Z firletkami zawsze jest trochę kłopotu, bo wiosną trzeba wszystko popikować, ale ja lubię je za sinoniebieskie łodygi.
Hortensja pnąca i róża wzajemnie się przenikają.
Zawsze podobały mi się rabaty w stylu angielskim. Z uwagi na rozmiar ogrodu muszę ograniczyć swoje zapędy hodowli nowych roślin,
bo nie chcę rezygmować z trawnika.
Posadziłam ją na stanowisku słonecznym żeby mi się ładnie wybarwiała. Stanowi towarzystwo dla mojej lilii.
Piwonie w tym roku nawet się nie pokładają. Widać zmężniały
Z firletkami zawsze jest trochę kłopotu, bo wiosną trzeba wszystko popikować, ale ja lubię je za sinoniebieskie łodygi.
Hortensja pnąca i róża wzajemnie się przenikają.
Zawsze podobały mi się rabaty w stylu angielskim. Z uwagi na rozmiar ogrodu muszę ograniczyć swoje zapędy hodowli nowych roślin,
bo nie chcę rezygmować z trawnika.
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ketmia i jej zielony zakątek
Witaj .Miło popatrzyć na zdjęcia kwitnących róż .u mnie dopiero pąki.Gratulacje za żurawkę ,bardzo smakowicie się nazywa ,ja mam podobną ,ale jest tyle odmian że potrzeba fachowca by je rozróżnił. Radośnie jak tyle kwiatów w ogrodzie .Pozdrawiam.
- Ketmia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 23 cze 2006, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ketmia i jej zielony zakątek
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Ketmia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 23 cze 2006, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ketmia i jej zielony zakątek
Ufff, trochę dzisiaj chłodniej i komputer tak nie grzeje
Pozostaje mi więc wkleić nowe zdjęcia.
To co prawda zostały wykonane 3 lipca, ale od tego czasu niewiele się zmieniło.
A tak kwitnie mój nowy kwiatek - dalia kołnierzykowa 'Fantastico'. Na opakowaniu miała być karminowa,
a ona wpada wręcz w pomarańcz. Ale to nic, i tak pasuje mi w tym miejscu
Czytając forum zachęciłam się też do posadzenia kalli
Posadziłam też złocienie, a także floksy (ale ich nie sfotografowałam)
Moja różyczka Rosarium U... już się trochę trochę wyszalała z kwitnieniem,
w epicentrum po prostu kładła się z kwiatami
Teraz przyszła kolej na 'The Fairy'
Sporą niespodziankę swym kwitnieniem sprawiłą mi biała różyczka, która po zimie była w fatalnym stanie
i zastanawiałam się, czy w ogóle przeżyje. Niestety nie pamiętam nazwy.
Pozostaje mi więc wkleić nowe zdjęcia.
To co prawda zostały wykonane 3 lipca, ale od tego czasu niewiele się zmieniło.
A tak kwitnie mój nowy kwiatek - dalia kołnierzykowa 'Fantastico'. Na opakowaniu miała być karminowa,
a ona wpada wręcz w pomarańcz. Ale to nic, i tak pasuje mi w tym miejscu
Czytając forum zachęciłam się też do posadzenia kalli
Posadziłam też złocienie, a także floksy (ale ich nie sfotografowałam)
Moja różyczka Rosarium U... już się trochę trochę wyszalała z kwitnieniem,
w epicentrum po prostu kładła się z kwiatami
Teraz przyszła kolej na 'The Fairy'
Sporą niespodziankę swym kwitnieniem sprawiłą mi biała różyczka, która po zimie była w fatalnym stanie
i zastanawiałam się, czy w ogóle przeżyje. Niestety nie pamiętam nazwy.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ketmia i jej zielony zakątek
Mam Rosarium U jako pienną i już zaplanowałam zapolować na pnącą.
Jest naprawdę piękna :P
Jest naprawdę piękna :P
- Ketmia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 23 cze 2006, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ketmia i jej zielony zakątek
O tak, bardzo ją lubię No i pachnie
Właśnie pobiegłam do ogródka z aparatem, teraz jest naprawdę przyjemnie, tylko 20°C
Pstryknęłam zdjęcia moim liliowcom
liliom azjatyckim
Do kwitnienia szykują się też moje lilie orientalne
A to hortensja grandiflora. Trochę mi się połamała, jak w nią nieopatrznie weszłam, ale rośnie
Porobiłabym wiecej zdjęć, ale mnie deszczyk wygonił.
Właśnie pobiegłam do ogródka z aparatem, teraz jest naprawdę przyjemnie, tylko 20°C
Pstryknęłam zdjęcia moim liliowcom
liliom azjatyckim
Do kwitnienia szykują się też moje lilie orientalne
A to hortensja grandiflora. Trochę mi się połamała, jak w nią nieopatrznie weszłam, ale rośnie
Porobiłabym wiecej zdjęć, ale mnie deszczyk wygonił.
- Ketmia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 23 cze 2006, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ketmia i jej zielony zakątek
Znowu zrobiło się ciepło. Dziś w Poznaniu było 34.5°C w cieniu. Wiem, bo przejeżdżałam rowerem koło IMGW :P
Moje lilie orientalne postanowiły zakwitnąć i zrobiły to bardzo efektownie. Na pierwszym planie lilia bez nazwy.
Gdy wiosną kupowałam cebule, pan w sklepie stwierdził, że to nowość i że jeszcze się nie nazywa, ale warto.
Cóż, pachnie tak, że z czystym sumieniem mówię: warto!
Z prawej strony na razie skromniutko jedną sztuką zakwitła różowa lilia Le Reve. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem,
to następne w kolejce są czerwone lilie Red Jewel.
Za to w innym miejscu zakwitła mi na żółto hybryda Pearl Sonja
A to co prawda nie lilia, ale za to moje dziecko
W zeszłym roku wetknęłam w ziemię obcięte patyki, a w tym roku kwitnie mi hortensja piłkowana, a także jasnoróżowa hortensja, której fragmenty przywiozłam od przyjaciółki ze wsi. Chyba jest wyjątkowo odporna, bo mnie hortensje ogrodowe się nie udają. A tu proszę, jeszcze dobrze od ziemi nie odrosło, a ma kwiaty
Moje lilie orientalne postanowiły zakwitnąć i zrobiły to bardzo efektownie. Na pierwszym planie lilia bez nazwy.
Gdy wiosną kupowałam cebule, pan w sklepie stwierdził, że to nowość i że jeszcze się nie nazywa, ale warto.
Cóż, pachnie tak, że z czystym sumieniem mówię: warto!
Z prawej strony na razie skromniutko jedną sztuką zakwitła różowa lilia Le Reve. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem,
to następne w kolejce są czerwone lilie Red Jewel.
Za to w innym miejscu zakwitła mi na żółto hybryda Pearl Sonja
A to co prawda nie lilia, ale za to moje dziecko
W zeszłym roku wetknęłam w ziemię obcięte patyki, a w tym roku kwitnie mi hortensja piłkowana, a także jasnoróżowa hortensja, której fragmenty przywiozłam od przyjaciółki ze wsi. Chyba jest wyjątkowo odporna, bo mnie hortensje ogrodowe się nie udają. A tu proszę, jeszcze dobrze od ziemi nie odrosło, a ma kwiaty
- Ketmia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 23 cze 2006, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ketmia i jej zielony zakątek
Miesiąc mnie nie było w tym temacie, czas na nowe fotki .
Kwitną mi teraz moje imienniczki. Oto ketmia dwukolorowa. Krzew został tak zaszczepiony,
że jednocześnie ma dwa kolory kwiatów, przy czym pierwsze pojawiają się kwiaty niebieskawe, później te wpadające w karmin.
Mój drugi krzew ketmii ma niepozorne kwiaty, zaś efektownie wybarwione liście.
W tym roku pierwszy raz posiałam trochę cyń. W przyszłym roku już tego błędu nie popełnię i posieję ich dużo .
No i postaram się o więcej niecierpków
Kwitnie mi też resztka dalii, ale są już trochę zmarnowane. Ta odmiana zawsze szła mi w górę i kwiatu było niewiele. Dzięki informacjom z forum zaczęłam je w pewnym momencie uszczykiwać i od razu zrobiło im się od tego lepiej. Mają ładniejszy krzaczasty pokrój i są po prostu proporcjonalniejsze i z większą ilością kwiatów (czego na tym zdjęciu nie widać bo to końcówka).
A na motylim krzewie przysiadają co chwila pawiki, wielbiciele budlei.
Moja ulubiona hortensja limelight
A to dębolistna:
Wysiałam tytoń. Miał być taki jak mam w doniczce, na obwódki. Wyrósł większy od psa
W ogóle to mam gdzieniegdzie busz
Kwitną mi teraz moje imienniczki. Oto ketmia dwukolorowa. Krzew został tak zaszczepiony,
że jednocześnie ma dwa kolory kwiatów, przy czym pierwsze pojawiają się kwiaty niebieskawe, później te wpadające w karmin.
Mój drugi krzew ketmii ma niepozorne kwiaty, zaś efektownie wybarwione liście.
W tym roku pierwszy raz posiałam trochę cyń. W przyszłym roku już tego błędu nie popełnię i posieję ich dużo .
No i postaram się o więcej niecierpków
Kwitnie mi też resztka dalii, ale są już trochę zmarnowane. Ta odmiana zawsze szła mi w górę i kwiatu było niewiele. Dzięki informacjom z forum zaczęłam je w pewnym momencie uszczykiwać i od razu zrobiło im się od tego lepiej. Mają ładniejszy krzaczasty pokrój i są po prostu proporcjonalniejsze i z większą ilością kwiatów (czego na tym zdjęciu nie widać bo to końcówka).
A na motylim krzewie przysiadają co chwila pawiki, wielbiciele budlei.
Moja ulubiona hortensja limelight
A to dębolistna:
Wysiałam tytoń. Miał być taki jak mam w doniczce, na obwódki. Wyrósł większy od psa
W ogóle to mam gdzieniegdzie busz
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Ketmia i jej zielony zakątek
Witaj Elu!
Pierwszy raz zajrzałam do Twego wątku i jestem pełna podziwu. Masz już dojrzały ogród, pełen ciekawych roślin. Robisz piękne portrety swoim kwiatom. Szczególnie hortensje wpadły mi w oko, bo sama na nie "zachorowałam" i zaczęłam kupować. Ketmia cudowna. Kiedy ja się doczekam kwiatów na swoim maluszku - nie mam pojęcia Niestety u mnie jest znacznie chłodniej i muszę brać to pod uwagę przy zakupach.
Pierwszy raz zajrzałam do Twego wątku i jestem pełna podziwu. Masz już dojrzały ogród, pełen ciekawych roślin. Robisz piękne portrety swoim kwiatom. Szczególnie hortensje wpadły mi w oko, bo sama na nie "zachorowałam" i zaczęłam kupować. Ketmia cudowna. Kiedy ja się doczekam kwiatów na swoim maluszku - nie mam pojęcia Niestety u mnie jest znacznie chłodniej i muszę brać to pod uwagę przy zakupach.
- Ketmia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 23 cze 2006, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ketmia i jej zielony zakątek
Witam Cię serdecznie . Dziękuję za miłe słowa. Wydaje mi się, że ketmie nie są aż tak bardzo wrażliwe, więc przy odrobinie szczęścia i dobrej woli doczekasz się ślicznych kwiatuszków.
Ja moje bardzo dopinguję do rośnięcia (mentalnie że tak powiem, bo specjalnie ich za bardzo nie nawożę ) a i tak ciągle wydają mi się małe. Duże wrażenie wywarły na mnie krzewy ketmii syryjskich chyba z trzymetrowej wysokości w poznańskim starym zoo. Z pewnością nikt ich tam nie okrywa, a usiane kwiatami.
Takiego widoku we własnym ogródku i Tobie i sobie życzę .
Ja moje bardzo dopinguję do rośnięcia (mentalnie że tak powiem, bo specjalnie ich za bardzo nie nawożę ) a i tak ciągle wydają mi się małe. Duże wrażenie wywarły na mnie krzewy ketmii syryjskich chyba z trzymetrowej wysokości w poznańskim starym zoo. Z pewnością nikt ich tam nie okrywa, a usiane kwiatami.
Takiego widoku we własnym ogródku i Tobie i sobie życzę .