PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.

[takasobie]

Jolu! Modraszka super! Masz fajnie oświetlone. Ja dziś miałam dość pochmurno i tak ładnie nie wyszło.

Filmy są niesamowite. Już dzięki kamerce dowiedziałam się kilku ciekawych rzeczy o ptakach, np z dnia dzisiejszego: że kowalik, podobnie jak bogatki, nie je na miejscu, ale zabiera kilka ziarenek i zjada je ze spokojem z dala od karmnika.
Film z inną jakością i bez dźwięku, bo syn coś mi poprzestawiał w kamerce: Karmnik cz.6

Dziś przyleciał do mojego karmnika szczygieł (ale nie wszedł do środka, nie ma go na filmie):







No i zięba, jak leży śnieg, nie odstępuje od karmnika. Ciekawe jest to, że raczej się posila tym, co mazurki rozrzucą na ziemię. Ale mam archiwalne zdjęcia, jak zięby jedzą w karmniku.

[jokaer]

Ginka, Miłka dziękuję- oświetlenie jak pisałam b.kontrastowe z uwagi na to słońce, ale faktycznie kolory podkreśla bardzo.

Miłka Twoje zdjęcie są piękne, b.naturalne. Szczygieł piękny ptaszek z tym czerwonym " liczkiem".
Sikorki czasami jedzą w karmniku, no słoninkę u mnie to muszą. I powiem, że bardzo niestarannie zjadają
W sumie z jednego ziarnka słonecznika jakieś 50-60 % trafia do ich żołądka.
Kowaliki czasem dziobną i zjedzą ziarenko, słoninki nie. Tak jak zauważyłaś nabierają po kilka ziaren i odlatują w swoje miejsce.
Potrafią dziobkiem złapać całą połówkę orzecha włoskiego i z nią odlecieć. Ogólnie są bardziej płochliwe i ostrożne od sikorek.

Wczoraj w kałuży przed domem kąpały się dwa gile. Syn je obserwował, a ja nim poleciałam po aparat to już ich nie było.
W zimie, kąpiel w wodzie

[Ginka]

Gile-morsy , ja na spacerze niechcący spłoszyłam stado czyżyków posilających się nasionami dziewanny (głupia butelka ).

[Agneska]

Pull, Miłka - piękne zdjęcia. Gile - rewelacyjny. Dzięki Wam uczę się rozróżniać ptaki

[Ginka]

Agnieszko o gilach akurat była jedynie wzmianka bez zdjęć .

[Agneska]

Racja - myślałam o szczygle... Dużo jeszcze muszę się nauczyć o ptakach:)

[Ginka]

Każdy czasem błądzi (jak np ja z tymi nieszczęsnymi kuropatwo-przepiórkami ), ważne że uczymy się na niegroźnych błędach bez konsekwencji .

[emmi53]

Muszę się Wam pochwalić, że dziś odwiedziło mnie stadko kuropatw. Naliczyłam ich 15 szt. Okupowały miejsca pod iglakami (tam gdzie nie było śniegu). Obserwowałam je prawie 3 godziny, zrobiłam trochę zdjęć więc jak tylko będą przyzwoite to postaram się tu umieścić. Posypałam im trochę pszenicy bo mam nadzieję, że jutro znowu przyjdą. Co im jeszcze można dać do jedzenia?

[Ginka]

Z tego co tu http://www.anad.republika.pl/kuropatwa.htm piszą przysmakiem jest pszenica, ale zjedzą proso, konopie, z zielonego susz traw i kapustę.

[szarotka66]

U mnie też pokazało się stadko kuropatw, a to dobry znak. Nie widywałam tych ptaszków ze 20 lat.

[emmi53]

Dorotko ja też nie widziałam wcześniej kuropatw od 20 lat, dlatego bardzo się ucieszyłam z ich odwiedzin. Bażanty czasem do mnie zaglądają i też cieszę się z ich pobytu. Teraz czekam na inne gatunki ptaków, może zaszczycą mnie swoją obecnością.

[pull]

Ooo, jak dawno niewidziany w karmniku balkonowym.
Chyba ostatnio trzy lata temu:


grubodziób

[jokaer]

Bardzo ładny grubodziób.

U mnie w karmniku bez większych zmian, dzięcioły przylatują regularnie na śniadanie i kolację, sikorki są cały czas,
ale pojawił się dość zuchwały gość.
Karmnik ustawiłam inaczej, kamerka jest z innej strony, wygodniej mi do niej sięgać z wnętrza pokoju.
Ponieważ karmnik stoi przy składowanym drewnie to jedzonko jest teraz w zasięgu odważnej myszki.
Na zagłodzoną nie wygląda, raczej ma sie dobrze i powiedziałabym, że jest dość zuchwała.

Zapraszam Zuchwały gość