Lawenda(2012-2014),ogólnie Cz. 2
Re: Lawenda - część 1.
Zapomnialam kupic ukorzeniacz ,Wsadzilam tak bez korzeni(komus się udało i ukrzeniły się)
Ale o nowych nasionach nie zapomnialm.Stratyfikowałam tylko dzień(bez sensu sama nie wiem poco,ale żeby nie bylo że nie )Wysialam i czekam.Te dwie z tamtego roku plus kilka może wyjdzie i gitara
Ale o nowych nasionach nie zapomnialm.Stratyfikowałam tylko dzień(bez sensu sama nie wiem poco,ale żeby nie bylo że nie )Wysialam i czekam.Te dwie z tamtego roku plus kilka może wyjdzie i gitara
Pozdrawiam,Basia
-
- 50p
- Posty: 68
- Od: 28 lut 2012, o 11:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Lawenda - część 1.
Udaje się bez ukorzeniacza. Najlepiej jeśli cięcie było ukośne w węźle, gdzie wychodziły listki. Wówczas szanse rosną.
Ja przeprowadzam i opisuję test, w którym wysiane zostały nasiona lawendy z jednej partii. Wysiane do 2 pojemników z identycznym podłożem. Po 5 dniach od wysiania ze stratyfikowanych wyrosło 5 siewek, a z tych bez przygotowywania 1. Wszystko ładnie opisuje u siebie(link w stopce), ale postaram się też tu zdawać relację.
Ja przeprowadzam i opisuję test, w którym wysiane zostały nasiona lawendy z jednej partii. Wysiane do 2 pojemników z identycznym podłożem. Po 5 dniach od wysiania ze stratyfikowanych wyrosło 5 siewek, a z tych bez przygotowywania 1. Wszystko ładnie opisuje u siebie(link w stopce), ale postaram się też tu zdawać relację.
Re: Lawenda - część 1.
Ja w tamtym roku stratyfikowałam i było 20 ale po przesadzeniu do gruntu przeżyło dwie i z nich mam te male sadzonki,które chce ukożenć.
To będe śledziła ,ja póki co jeszcze nie mam co opisywać bo nic nie drgnęło(dopiero2dzień).Pozdrwiam
To będe śledziła ,ja póki co jeszcze nie mam co opisywać bo nic nie drgnęło(dopiero2dzień).Pozdrwiam
Pozdrawiam,Basia
-
- 50p
- Posty: 68
- Od: 28 lut 2012, o 11:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Lawenda - część 1.
Małe siewki powinno się jeszcze pewien czas trzymać w domu/szklarence rozsadzone do osobnych doniczek lub wielodoniczek. Dopiero po tym (najlepiej rok) posadzić w gruncie.
Re: Lawenda - część 1.
Tego nie wiedziałam,że tak długo.Ale w sumie jak będzie cieplo to na zewnątrz a na zime dopiero do domu?Czyli moge się cieszyć z tych co mi przeżyły,a juz traktowalam to jako porażkę.
Pozdrawiam,Basia
-
- 50p
- Posty: 68
- Od: 28 lut 2012, o 11:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Lawenda - część 1.
Dobrze by było, aby nie miała zbyt dużych różnic temperatur przez pierwsze 3 miesiące. A co do radości, to należy się cieszyć z każdej wyrośniętej rośliny ;) Doskonała okazja do drinka, ja tak zrobiłem po wykiełkowaniu pierwszego nasiona, w tegorocznym siewie ( przeprowadzanym teście)
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 25 maja 2010, o 10:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Lawenda - część 1.
Czy wasze lawendy wypuszczają już nowe listki? Bo moje nie wykazują na razie znaku życia. Po zdrapaniu wierzchniej warstwy łodygi ukazuje się ciemnobrązowy kolor i zero zielonego w środku. Mogę już je wykopać czy czekać jeszcze?
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Lawenda - część 1.
Pytanko do mistrzyń lawend, jak wcześniej pisałem ( w ubiegłym roku), w grudniu pierwszą partię wysiałem do donicy, zostawiłem na zewnątrz pod drzewkiem( nnt. leszczyną) i zostawiłem na zimę, dwa tygodnie temu przeniosłem donicę do inspektu, coś kiełkuje, czy to może ta lawenda
Druga partia z lodówki wysiana z tydzień temu czeka... tzn. ma kiełkować..
Kiedy to porozdzielać i porozsadzać?
Druga partia z lodówki wysiana z tydzień temu czeka... tzn. ma kiełkować..
Kiedy to porozdzielać i porozsadzać?
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
-
- 50p
- Posty: 68
- Od: 28 lut 2012, o 11:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Lawenda - część 1.
Tak, to zdecydowanie jest lawenda. Przeszła naturalną stratyfikację. Rozsadzaj do pojemników gdy będą miały nie mniej niż 10 cm. Tak wynika z moich doświadczeń z lawendą z nasion. Trzymaj je jeszcze w inspekcie. A w okolicach maja zacznij powoli hartować ( wystawiać na zewnątrz w cieplejsze dni (nie wietrzne)) na 3-4 godzinki.
Rosa1, tak, spokojnie możesz jeszcze wysiać, ale najlepiej przemroź nasiona przez min. 2 tygodnie w zamrażalniku. U mnie w stopce jest link, jak przeprowadzić stratyfikację nasion lawendy.
Rosa1, tak, spokojnie możesz jeszcze wysiać, ale najlepiej przemroź nasiona przez min. 2 tygodnie w zamrażalniku. U mnie w stopce jest link, jak przeprowadzić stratyfikację nasion lawendy.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2789
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Lawenda - część 1.
Będę w najbliższych dniach przesadzać lawendę z ogrodu na pole, ziemia jest już przygotowana. Czy mam ją najpierw przyciąć, a potem przesadzić, czy też odwrotnie?
-
- 50p
- Posty: 68
- Od: 28 lut 2012, o 11:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Lawenda - część 1.
Odpowiedziałem na to już w innym wątku więc nie będę zaśmiecał forum. Pamiętaj jeszcze, że dobrze jest przed posadzeniem lekko podsypać nawozem, ew upewnić się, że ziemia jest zasadowa.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2789
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Lawenda - część 1.
Dzięki - posypałam dolomitem
Re: Lawenda - część 1.
Moje z tamtego roku,troszke podciełam ,szkoda mi więcej ciąć bo i tak kiepska.Może więcej na jesień,jak myślicie?Tego badyla z tyłu wycięłam po sesji.
-- 9 kwi 2012, o 19:09 --
Szkoda mi podcinac bo przesadzałam i boje się ze może za slaba będzie poza tym moja pierwsza roślinka wysiana przeze mnie
-- 9 kwi 2012, o 19:09 --
Szkoda mi podcinac bo przesadzałam i boje się ze może za slaba będzie poza tym moja pierwsza roślinka wysiana przeze mnie
Pozdrawiam,Basia