Nasiona na taśmie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9910
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Nasiona na taśmie
Ja nanoszę nasionka zwilżonym patyczkiem do szaszłyków,idzie szybko bez problemów.
Re: Nasiona na taśmie
To i ja zabiorę się za pracę Tylko te trzęsące się ręce - nie od alkoholu a te nasionka takie małe patyczek czy wykałaczka będzie drżeć jak osika na tym papierem A nie mam kogo za karę do pracy zagnać, chyba że koty. Ale one prędzej mnie zagnają niż ja je.
-
- 500p
- Posty: 507
- Od: 30 sty 2007, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Miłoszyce
- Kontakt:
Re: Nasiona na taśmie
Tula spróbuj z wykałaczką, mnie to też przerażało, bo nie lubię żmudnej pracy. Okazało się, że robi się to zadziwiająco szybko, a życie rodzinne może się świetnie toczyć przy takiej pracy
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Nasiona na taśmie
" przeraża mnie nanoszenie nasionek wykałaczką. Spróbuję nanosić klej punktowo, po czym obsypać nasionkami, docisnąć lekko, po wyschnięciu nadmiar otrząsnąć"
W pierwszej chwili spodobał mi się ten pomysł, ale nie ma możliwości , by do tych punków przykleiło się tylko jedno nasionko. Widzę już te punkciki jako jeżyki, gdzie za igły służą nasionka.
Tula, nie gniewaj się. Uważam,że temat jest świetny, a my mamy tutaj burzę mózgów. Ja z Twojego pomysłu spróbuję wziąć punktowe nanoszenie kleju.
W pierwszej chwili spodobał mi się ten pomysł, ale nie ma możliwości , by do tych punków przykleiło się tylko jedno nasionko. Widzę już te punkciki jako jeżyki, gdzie za igły służą nasionka.
Tula, nie gniewaj się. Uważam,że temat jest świetny, a my mamy tutaj burzę mózgów. Ja z Twojego pomysłu spróbuję wziąć punktowe nanoszenie kleju.
Waleria
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4089
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Nasiona na taśmie
Dorkasz1, a czy używałaś tych taśm z nasinami do przygotowania w domu sadzonek Chodzi mi o sałatę. Jak wysiewam w pojemniczku, to jest busz i potem siewki to mizeroty .
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1138
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Nasiona na taśmie
Jolu, mam to samo. Przemyślałam sposób z taśmą, ale do siania w domu go nie zastosuję. Po prostu będę cierpliwie nanosić nasionka na ziemię w pojemnikach. Oczywiście najpierw wygodnie sobie usiądę do tej pracy.
-
- 500p
- Posty: 507
- Od: 30 sty 2007, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Miłoszyce
- Kontakt:
Re: Nasiona na taśmie
Jolu, nie, nie stosowałam do domowych wysiewów. Jest ich tak mało, a poza tym, jak mówi Bożenka, można sobie wygodnie usiąść i cierpliwie wrzucać po nasionku. Mizerność sałaty wynika głównie z niedobrego stosunku światła do temperatury. Światła za mało, a temperatura za wysoka.
Walerio, myślę że punktowe nanoszenie kleju spowoduje większą pracochłonność. Jak nakładam klej z butelki po farbie do włosów, to robię jeden szybki ruch i mam "kreskę" kleju. Gdybym miała tak "pykać"pojedynczo, to zajęłoby mi to zdecydowanie więcej czasu. Nie widzę powodu, aby ten klej tak oszczędzać, w końcu to sama mąka i woda. Nie dosyć, że naturalne, to niedrogie. Ale oczywiście wszelkie eksperymenty są wskazane. Z pewnością im więcej osób to robi, tym więcej doświadczeń, z których warto czerpać.
Walerio, myślę że punktowe nanoszenie kleju spowoduje większą pracochłonność. Jak nakładam klej z butelki po farbie do włosów, to robię jeden szybki ruch i mam "kreskę" kleju. Gdybym miała tak "pykać"pojedynczo, to zajęłoby mi to zdecydowanie więcej czasu. Nie widzę powodu, aby ten klej tak oszczędzać, w końcu to sama mąka i woda. Nie dosyć, że naturalne, to niedrogie. Ale oczywiście wszelkie eksperymenty są wskazane. Z pewnością im więcej osób to robi, tym więcej doświadczeń, z których warto czerpać.
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1138
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Nasiona na taśmie
Dorkasz, pisałaś, że niektóre taśmy nie chcą się zwijać, bo klej robi się sztywny. Dlatego ja też mam zamiar zacząć nakładać go punktowo. Wtedy nasionka będę wkładać na kropeczki kleju. Tak planuję, ale co wyjdzie
-
- 500p
- Posty: 507
- Od: 30 sty 2007, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Miłoszyce
- Kontakt:
Re: Nasiona na taśmie
Bożenko, spróbuj, chociaż wydaje mi się, że będzie to bardzo czasochłonne. W tym roku nie będę taśm zwijać, tylko składać do papierowych kopert. Łatwiej później odnaleźć to, czego potrzebujesz. Bo np. rukoli używałam kilka razy w sezonie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9910
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Nasiona na taśmie
Rozkręcam się z robieniem taśm,nasiona pietruszki wzbogacam rzodkiewką,zaś nasiona marchewki nasionami cebuli,zrobiłam też taśmy z małymi nasionkami kwiatów.Nasiona nanoszę patyczkiem do szaszłyków,uważam,że jest wygodniejszy od wykałaczki,zaostrzoną częścią.Po nałożeniu nasion,nie czekając na zaschnięcie składam taśmę na pół,taśma ulega sklejeniu i nasiona nie mają szans odpaść(mam nadzieję,że mają szanse wykiełkować.
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Nasiona na taśmie
Zastanawiam się właśnie, czy taśmę przykrywać drugą taśmą...
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Nasiona na taśmie
Świetnie idzie ta burza mózgów! Uprawa współrzędna - to jest to! Marchewka + cebula - obowiązkowo!
Waleria
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Nasiona na taśmie
U mnie się nie sprawdziło, marchew jak sito W tym roku zaopatrzę się w agrotkaninę i ją okryję.
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.