Magiczny Ogród EWY
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Ewuniu, i jak tam Twoja ośmiorniczka? Masz już nowe informacje?
Wybieram się jutro na giełdę i mam ochotę na takie cudo, ale trochę się boję!
Zapomniałam zapytać miałaś może cymbidium?
Wybieram się jutro na giełdę i mam ochotę na takie cudo, ale trochę się boję!
Zapomniałam zapytać miałaś może cymbidium?
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- EWA K
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 490
- Od: 17 sty 2008, o 23:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Łodzi
- Kontakt:
ten ostatni kwiatek ośmiorniczki był ,,aż" jeden - pewnie dlatego, że wyrastał z malutkiej pseudobulwy.
na razie GUCIU, jak widzisz - cisza, widocznie wszyscy na tym forum mają jeszcze bardzo młode egzemplarze
szczerze mówiąc - myślę, że są bardziej atrakcyjne storczyki niż ta moja encyclia - ale o gustach się nie dyskutuje.
Mam ją tylko dlatego, że przeczytałam, że jest dość prosta w pielęgnacji. W sumie jednak nie mam ,,konkretnych" informacji.
W jednej książce było napisane, że warunki - jak w pokoju, czyli dość ciepło, a w innej - wręcz przeciwnie - że to stoczyk z grupy zimnolubnych.
Oba opisy dotyczyły tej konkretnie odmiany encycli.
Ja nie mam u siebie cymbidium. Ma je moja koleżanka, ale też na razie eksperymentuje
Teraz cymbidium siedzi sobie wraz z innymi zimnolubnymi orchideami w nieogrzewanym widnym pokoju w temp 10-13 stopni. Widać, że ,,zimny wychów" służy tym roślinom
Niektóre już mają nowe przyrosty i łodygi kwiatowe!
W lecie część storczyków ma podobno stać w ogrodzie. Jednak obawiamy się wstrętnych opuchlaków.
Ciekawe, czy ktoś ma na nie sposób
na razie GUCIU, jak widzisz - cisza, widocznie wszyscy na tym forum mają jeszcze bardzo młode egzemplarze
szczerze mówiąc - myślę, że są bardziej atrakcyjne storczyki niż ta moja encyclia - ale o gustach się nie dyskutuje.
Mam ją tylko dlatego, że przeczytałam, że jest dość prosta w pielęgnacji. W sumie jednak nie mam ,,konkretnych" informacji.
W jednej książce było napisane, że warunki - jak w pokoju, czyli dość ciepło, a w innej - wręcz przeciwnie - że to stoczyk z grupy zimnolubnych.
Oba opisy dotyczyły tej konkretnie odmiany encycli.
Ja nie mam u siebie cymbidium. Ma je moja koleżanka, ale też na razie eksperymentuje
Teraz cymbidium siedzi sobie wraz z innymi zimnolubnymi orchideami w nieogrzewanym widnym pokoju w temp 10-13 stopni. Widać, że ,,zimny wychów" służy tym roślinom
Niektóre już mają nowe przyrosty i łodygi kwiatowe!
W lecie część storczyków ma podobno stać w ogrodzie. Jednak obawiamy się wstrętnych opuchlaków.
Ciekawe, czy ktoś ma na nie sposób
Ewo witaj :P
I wszedzie dobrze pisze o uprawie - trzeba tylko rozdzielać okresy i potrzeby rośliny.
To jest stała zasada dla wszystkich kwiatów - my w domach, tylko mamy imitacje natury :P .Czyli dla poprawności , musimy stwarzać podobne warunki , aby utrzymać cykl na poziomie minimum wymagań .
Encyclia jest popularna, lubiana i prawie każdy ją ma- sama mam dwie :P .
Dla ugruntowania wiedzy polecam sciągę , :P jak zawsze z pożytecznego materiału
TUTAJ W ZAKŁADCE
po prawej stronie w zakładce spis treści--->Encyclia cochleata.
Ewo :P
pytasz o opuchlaki :P nie one sa najgorsze w ogrodzie- pokażę
w stosownym terminie , przed wiosna sposoby barier przed intruzami dla cymbidium i innych. Bez zabezpieczenia mamy i na mur całe ZOO w środku.
pozdrawiam J VANKA
I wszedzie dobrze pisze o uprawie - trzeba tylko rozdzielać okresy i potrzeby rośliny.
To jest stała zasada dla wszystkich kwiatów - my w domach, tylko mamy imitacje natury :P .Czyli dla poprawności , musimy stwarzać podobne warunki , aby utrzymać cykl na poziomie minimum wymagań .
Encyclia jest popularna, lubiana i prawie każdy ją ma- sama mam dwie :P .
Dla ugruntowania wiedzy polecam sciągę , :P jak zawsze z pożytecznego materiału
TUTAJ W ZAKŁADCE
po prawej stronie w zakładce spis treści--->Encyclia cochleata.
Ewo :P
pytasz o opuchlaki :P nie one sa najgorsze w ogrodzie- pokażę
w stosownym terminie , przed wiosna sposoby barier przed intruzami dla cymbidium i innych. Bez zabezpieczenia mamy i na mur całe ZOO w środku.
pozdrawiam J VANKA
- EWA K
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 490
- Od: 17 sty 2008, o 23:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Łodzi
- Kontakt:
Witaj Jovanko ! miło, że mnie odwiedziłaś.
dzięki za informacje.
byłam już wcześniej na wielu stronach i czytałam o Encyclii cochleata - na podanej przez Ciebie również. Właśnie dlatego mam wątpliwości... ponieważ choćby na tej właśnie stronie podana jest informacja - że jest to roślina do ciepłej szklarni. W wielkiej encyklopeddi roślin jest napisane, że to roślina do zimnej szklarni
Nie chodzi mi o dobowe różnice temperatur... ale klimatu.
Opis kwiatów też jest bardzo zachęcający, ale moja Encyclia jest albo zamłoda, albo trafiłam na mizerny egzemplarz. Liście owszem - zdrowe, ale kwiatki malutkie, niepozorne.
... ZOO to ja mam i tak w domu, więc na razie mi wystarczy. A opuchlaki to paskudy.
Postaram się wkrótce wkleić jakieś zdjęcia z polowania.
dzięki za informacje.
byłam już wcześniej na wielu stronach i czytałam o Encyclii cochleata - na podanej przez Ciebie również. Właśnie dlatego mam wątpliwości... ponieważ choćby na tej właśnie stronie podana jest informacja - że jest to roślina do ciepłej szklarni. W wielkiej encyklopeddi roślin jest napisane, że to roślina do zimnej szklarni
Nie chodzi mi o dobowe różnice temperatur... ale klimatu.
Opis kwiatów też jest bardzo zachęcający, ale moja Encyclia jest albo zamłoda, albo trafiłam na mizerny egzemplarz. Liście owszem - zdrowe, ale kwiatki malutkie, niepozorne.
... ZOO to ja mam i tak w domu, więc na razie mi wystarczy. A opuchlaki to paskudy.
Postaram się wkrótce wkleić jakieś zdjęcia z polowania.
Ewo
Odwiedzam Wszystkich, nie wchodzę do rozmów, bo nie mam na tyle czasu -piszę
gdy uwazam, ze mozna coś podpowiedzieć , gdy jest pytanie , nowy problem.
Podziwiam kolekcje, ale mnie nie wypada sie zachwycać :P i tego raczej nie czynię.
Taki to mój wielki komfort .
Wskazania maja tylko jeden cel: ułatwić troszkę życie storczykarzom.
Są to nowe kwiaty dla wielu .
Chcąc zastosować się do słowa pisanego i opisującego,można faktycznie się zamęczyć. .
Czytając trzeba cedzić informację:
np.jak pochodzi roślina z różnych wysokości i 2000 npm *klimatów* ,to ona już dużo może :P
cyt z linkowanego mat.
....Z uwagi na fakt szerokiego zasięgu występowania i wysokości siedlisk, rośliny powinny się przystosować do temperatur o 4-6°C niższych lub wyższych...k.cyt.
Podawane ciepłolubna--zawsze traktować trzeba jako *nasza temperatura*pow.25 stop.latem i tak u nas bywa!!!
Są niektóre falenopsisy , które w temp.22-24 czuja sie świetnie, ale lepiej im idzie z kwitnieniem gdy maja swój komfort ~29 stop.i zachowany okres nizszych temp.dla inicjowania pędu , jak dla każdego.
Wiekszość, to ciepłolubne w naszym wydaniu .Bywają bardziej ciepłolubne ,co wynika też z pochodzenia gorących tropików /Vandy..it./
Myślę,ze przybliżyłam *jak czytać*aby wyczytać korzyści dla siebie .
Noooooo...ooo w końcu to dopiero są te początki uprawy -przedtem był zachwyt z kwitnienia.
Martwisz się wielkością kwiatu - może taka odmiana? albo młoda roślina?
.A czy już definitywnie zakończyła kwitnienie? pęd jest uschnięty?.
A opuchlaki pokaż - jestem sama ciekawa, w szklarence mam różniste ale opuchlaki to śmigaja na różanecznikach , storczyki im moje nie odpowiadają.
A bliziutko mają , zwłaszcza jak storczyki stoją w ogrodzie na trawie w pojemnikach..
pozdrawiam J VANKA
Odwiedzam Wszystkich, nie wchodzę do rozmów, bo nie mam na tyle czasu -piszę
gdy uwazam, ze mozna coś podpowiedzieć , gdy jest pytanie , nowy problem.
Podziwiam kolekcje, ale mnie nie wypada sie zachwycać :P i tego raczej nie czynię.
Taki to mój wielki komfort .
Wskazania maja tylko jeden cel: ułatwić troszkę życie storczykarzom.
Są to nowe kwiaty dla wielu .
Chcąc zastosować się do słowa pisanego i opisującego,można faktycznie się zamęczyć. .
Czytając trzeba cedzić informację:
np.jak pochodzi roślina z różnych wysokości i 2000 npm *klimatów* ,to ona już dużo może :P
cyt z linkowanego mat.
....Z uwagi na fakt szerokiego zasięgu występowania i wysokości siedlisk, rośliny powinny się przystosować do temperatur o 4-6°C niższych lub wyższych...k.cyt.
Podawane ciepłolubna--zawsze traktować trzeba jako *nasza temperatura*pow.25 stop.latem i tak u nas bywa!!!
Są niektóre falenopsisy , które w temp.22-24 czuja sie świetnie, ale lepiej im idzie z kwitnieniem gdy maja swój komfort ~29 stop.i zachowany okres nizszych temp.dla inicjowania pędu , jak dla każdego.
Wiekszość, to ciepłolubne w naszym wydaniu .Bywają bardziej ciepłolubne ,co wynika też z pochodzenia gorących tropików /Vandy..it./
Myślę,ze przybliżyłam *jak czytać*aby wyczytać korzyści dla siebie .
Noooooo...ooo w końcu to dopiero są te początki uprawy -przedtem był zachwyt z kwitnienia.
Martwisz się wielkością kwiatu - może taka odmiana? albo młoda roślina?
.A czy już definitywnie zakończyła kwitnienie? pęd jest uschnięty?.
A opuchlaki pokaż - jestem sama ciekawa, w szklarence mam różniste ale opuchlaki to śmigaja na różanecznikach , storczyki im moje nie odpowiadają.
A bliziutko mają , zwłaszcza jak storczyki stoją w ogrodzie na trawie w pojemnikach..
pozdrawiam J VANKA
- EWA K
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 490
- Od: 17 sty 2008, o 23:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Łodzi
- Kontakt:
encyclia chyba przekwitła . Nie ma co prawda uschniętej łodygi, ale nie ma też żadnych pączków kwiatowych. Nie ścinam łodygi, która jest nadal zielona.
przypuszczam, że to taka byle jaka odmiana, albo jest za młoda na większe kwitnienie...
...tak mam na myśli opuchlaki żerujące na rodendronach. Również moich.
Zjęcia przedstawię wkrótce
Ja nie trzymam storczykow o ogrodzie. Wynoszę kaktusy i gruboszowate na lato, a potem -właśnie o tej porze -wyłażą z doniczek potwory!
Łatwo mozna je dostrzec, bo są czarne i dość duże. Dość rzadko dobierają się do liści roślin domowych, robią niewielkie szkody (nie zdążą ).
Czasem znajduję je gdzieś na ziemi, już martwe.
Ale w tym roku mialam problem, bo skubane wuczuły falenopsisy!!!
Jeden objadł czubek pędu kwiatowego. Na szczęśćie roślinka poradziła sobie i wypuściła zapasowe pędy z niższych oczek.
A ja poradziłam sobie z robalem - po fakcie, ale złapałam go
Wstawiłam doniczkę do wody i dosłownie po momencie paskuda sama wylazła.
Drugiemu storczykowi chrząszcz ogryzł płatki. To był ostatni kwiatek, kończący kwitnienie. Strata nieduża, ale jednak.
Tym razem przyłapałam intruza na gorącym uczynku.
Zlokalizowalam również źródło inwazji - doniczkę z gruboszem. Ciekawe, bo w doniczce z euphorbią nic się nie zadomowiło (może i dla szkodników jest trująca).
Problem zotał ,,niby" rozwiązany.
Ale chciałabym wiedzieć, czy da się w przyszłości zapobiec atakowi robali
Tępienie szkodników na rododendronach nie jest prostą sprawą.
Zastosowany Basudin - poniszczył mi kilka roślin zielnych, może trochę ograniczył populację - a i tak chrząszcze przyleciały z sąsiedztwa.
Nie wiem, czy można stosować jakieś preparaty do roślin doniczkowych
przypuszczam, że to taka byle jaka odmiana, albo jest za młoda na większe kwitnienie...
...tak mam na myśli opuchlaki żerujące na rodendronach. Również moich.
Zjęcia przedstawię wkrótce
Ja nie trzymam storczykow o ogrodzie. Wynoszę kaktusy i gruboszowate na lato, a potem -właśnie o tej porze -wyłażą z doniczek potwory!
Łatwo mozna je dostrzec, bo są czarne i dość duże. Dość rzadko dobierają się do liści roślin domowych, robią niewielkie szkody (nie zdążą ).
Czasem znajduję je gdzieś na ziemi, już martwe.
Ale w tym roku mialam problem, bo skubane wuczuły falenopsisy!!!
Jeden objadł czubek pędu kwiatowego. Na szczęśćie roślinka poradziła sobie i wypuściła zapasowe pędy z niższych oczek.
A ja poradziłam sobie z robalem - po fakcie, ale złapałam go
Wstawiłam doniczkę do wody i dosłownie po momencie paskuda sama wylazła.
Drugiemu storczykowi chrząszcz ogryzł płatki. To był ostatni kwiatek, kończący kwitnienie. Strata nieduża, ale jednak.
Tym razem przyłapałam intruza na gorącym uczynku.
Zlokalizowalam również źródło inwazji - doniczkę z gruboszem. Ciekawe, bo w doniczce z euphorbią nic się nie zadomowiło (może i dla szkodników jest trująca).
Problem zotał ,,niby" rozwiązany.
Ale chciałabym wiedzieć, czy da się w przyszłości zapobiec atakowi robali
Tępienie szkodników na rododendronach nie jest prostą sprawą.
Zastosowany Basudin - poniszczył mi kilka roślin zielnych, może trochę ograniczył populację - a i tak chrząszcze przyleciały z sąsiedztwa.
Nie wiem, czy można stosować jakieś preparaty do roślin doniczkowych
- EWA K
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 490
- Od: 17 sty 2008, o 23:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Łodzi
- Kontakt:
Jovanko wstawiam zdjęcia Opuchlaka truskawkowca
zobacz jakie OKAZY wyhodowałam jest się czym pochwalić
najpierw pokażemy się z przodu
a teraz od kuperka
różne stadia rozwoju ? proszę bardzo
- to są wykopaliska z doniczki z gruboszem brrr..
to jest efekt ,,pracy" jednego owada. Zrobił to w ciągu kilku godzin.
Pech chciał, że go przyłapałam
na zdjęciu widać charakterystyczne trudne do usunięcia odchody
tak wygląda objedzona łodyga kwiatowa. Biedactwo szykowało się do kwitnienia
na szczęście wypuszcza nowe pędy z niżej położonych oczek
bardzo chciałabym uniknąć w przyszłości takich ,,niespodzianek".
Pewnie najprościej byłoby pozostawiać wszystkie rośliny na lato w domu... ale mimo szkód (ślimaki, wszyce, itd...) jest wiele innych korzyści płynącyh z pobytu na wolnym powietrzu.
a teraz coś weselszego
zrobilam dziś zbliżenia pędu kwiatowego encycli i mam wrażenie, że drzemie tam jakieś życie
Zobacz sama 8)
masz rację mówiąc , że trzeba weryfikować informacje o uprawie naszych storczyków !
ostatnio widziałam wskazówki dot. pielęgnacji falenopsisow na doniczce w pewnym markecie:
,,stanowisko słoneczne, wysoka wilgotność powietrza, stała wilgotność podłoża"
... jak ktoś to zastosuje dosłownie - to albo upiecze roślinkę, albo ją utopi.
ponieważ pisałaś, że masz u siebie 2 egzemplarze encycli - to może miałabyś jakieś zdjęcia swoich pupili? bardzo mnie ciekawi jak wyglądają starsze egzemplarze a od jakiego czasu masz je u siebie ? o jakiej porze roku wypuszczają nowe pseudobulwy?
zobacz jakie OKAZY wyhodowałam jest się czym pochwalić
najpierw pokażemy się z przodu
a teraz od kuperka
różne stadia rozwoju ? proszę bardzo
- to są wykopaliska z doniczki z gruboszem brrr..
to jest efekt ,,pracy" jednego owada. Zrobił to w ciągu kilku godzin.
Pech chciał, że go przyłapałam
na zdjęciu widać charakterystyczne trudne do usunięcia odchody
tak wygląda objedzona łodyga kwiatowa. Biedactwo szykowało się do kwitnienia
na szczęście wypuszcza nowe pędy z niżej położonych oczek
bardzo chciałabym uniknąć w przyszłości takich ,,niespodzianek".
Pewnie najprościej byłoby pozostawiać wszystkie rośliny na lato w domu... ale mimo szkód (ślimaki, wszyce, itd...) jest wiele innych korzyści płynącyh z pobytu na wolnym powietrzu.
a teraz coś weselszego
zrobilam dziś zbliżenia pędu kwiatowego encycli i mam wrażenie, że drzemie tam jakieś życie
Zobacz sama 8)
masz rację mówiąc , że trzeba weryfikować informacje o uprawie naszych storczyków !
ostatnio widziałam wskazówki dot. pielęgnacji falenopsisow na doniczce w pewnym markecie:
,,stanowisko słoneczne, wysoka wilgotność powietrza, stała wilgotność podłoża"
... jak ktoś to zastosuje dosłownie - to albo upiecze roślinkę, albo ją utopi.
ponieważ pisałaś, że masz u siebie 2 egzemplarze encycli - to może miałabyś jakieś zdjęcia swoich pupili? bardzo mnie ciekawi jak wyglądają starsze egzemplarze a od jakiego czasu masz je u siebie ? o jakiej porze roku wypuszczają nowe pseudobulwy?
Witam :P
Piekniunie powiedziałby miłośnik owadów ,
miłośnicy kwiatów.... to już mniej entuzjazmu mają dla szkudziarzy .
Zdjęcia bardzo przydadza się - poglądowo dla rozeznania przeciwnika.
Na temat grasowania, wciskania w doniczki, bawienia sie w* chowanego*
pewnie .....mógłby powstać temat książki.
Niezależnie , od różnych ciekawych moich emocji ;:93 bywają chwile zastanowienia, obserwacji , podziwu , dla tej troszkę mniejszej społeczności świata.
I postrzeganie sie zmienia, z czasem :
:P nie mogłam długo patrzeć na stonogę murową - odkąd wiem , ze jest najlepszą matką na świecie , prawie ją kocham :P
-wiem, że mszyca śliwkowa spokojnie zrobi przemarsz wojsk po storczykach i nic nie uszkodzi itp....... a , śliwę mam nad szklarenką i sobie...kapią w dowolnej ilości w okolice i na kwiaty.
EKOSYSTEM działa u mnie ,sprawdza się :P .
Mnie pozostają emocje też ciekawe- ciarki po plecach i wyraz obrzydliwości .
A ...Encyclia??? wygląda na to ,ze sobie zrobiła antrakt- powinna ponowić kwitnienie.
Oczywiście moje pokażę -zrobię odpowiednie fotki,opiszę. Mam zdjecia ,ale do rozmowy trzeba inaczej pokazać rośliny.
Dam znać , jak przygotuje temat.
Podlewanie falenopsisów-choć kontrowersyjne, nie odbiega daleko od faktu ,
ze w warunkach uprawy mają non-stop zapewnioną wilgoć i pożywkę z metody kropelkowej.
Zdrowe, pozyteczne , logiczne - jednak w warunkach domowych nie do wykonania.
Stąd nasze metody, tak różniące się w podlewaniu.
pozdrawiam J ;:54 VANKA
Piekniunie powiedziałby miłośnik owadów ,
miłośnicy kwiatów.... to już mniej entuzjazmu mają dla szkudziarzy .
Zdjęcia bardzo przydadza się - poglądowo dla rozeznania przeciwnika.
Na temat grasowania, wciskania w doniczki, bawienia sie w* chowanego*
pewnie .....mógłby powstać temat książki.
Niezależnie , od różnych ciekawych moich emocji ;:93 bywają chwile zastanowienia, obserwacji , podziwu , dla tej troszkę mniejszej społeczności świata.
I postrzeganie sie zmienia, z czasem :
:P nie mogłam długo patrzeć na stonogę murową - odkąd wiem , ze jest najlepszą matką na świecie , prawie ją kocham :P
-wiem, że mszyca śliwkowa spokojnie zrobi przemarsz wojsk po storczykach i nic nie uszkodzi itp....... a , śliwę mam nad szklarenką i sobie...kapią w dowolnej ilości w okolice i na kwiaty.
EKOSYSTEM działa u mnie ,sprawdza się :P .
Mnie pozostają emocje też ciekawe- ciarki po plecach i wyraz obrzydliwości .
A ...Encyclia??? wygląda na to ,ze sobie zrobiła antrakt- powinna ponowić kwitnienie.
Oczywiście moje pokażę -zrobię odpowiednie fotki,opiszę. Mam zdjecia ,ale do rozmowy trzeba inaczej pokazać rośliny.
Dam znać , jak przygotuje temat.
Podlewanie falenopsisów-choć kontrowersyjne, nie odbiega daleko od faktu ,
ze w warunkach uprawy mają non-stop zapewnioną wilgoć i pożywkę z metody kropelkowej.
Zdrowe, pozyteczne , logiczne - jednak w warunkach domowych nie do wykonania.
Stąd nasze metody, tak różniące się w podlewaniu.
pozdrawiam J ;:54 VANKA
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Ewuniu, na giełdzie niczego ciekawego nie było.
Może w przyszłym tygodniu coś wypatrzymy?
Robactwo paskudne, pewnie wynoszenie swoich ograniczę jedynie do tarasów!
Może w przyszłym tygodniu coś wypatrzymy?
Robactwo paskudne, pewnie wynoszenie swoich ograniczę jedynie do tarasów!
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- EWA K
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 490
- Od: 17 sty 2008, o 23:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Łodzi
- Kontakt:
Na temat grasowania, wciskania w doniczki, bawienia się w* chowanego*
pewnie .....mógłby powstać temat książki.
Niezależnie , od różnych ciekawych moich emocji bywają chwile zastanowienia, obserwacji , podziwu , dla tej troszkę mniejszej społeczności świata.
Nie chcę pisać opowiadań na temat mojego polowania na szkodniki - to jedynie podpisane zdjęcia
...a ja nadal nie mam odpowiedzi, co z tym fantem robić. Wiadomo, że lepiej zapobiegać, niż leczyć. Tylko jak
Książkę to ja pewnie napiszę , biorąc pod uwagę rozmaitość stanu posiadania
i przeżyć.
Nie adresowałam apelu do Ciebie :P
A pytasz jak zapobiegać - nie da się .
Chemia.....,nie jestem jej zwolennikiem, więc u mnie bedzie wszystko , bez zmian.
Czyli.... będzie łazić, fruwać ,gryżć ,ssać ,kłuć ,chować się itp..
wszystko to oczywiście do czasu.
Powiem....dopóki nie zdenerwuję się nadmiernie.Wynik można przewidzieć
pozdrawiam J OVANKA
i przeżyć.
Nie adresowałam apelu do Ciebie :P
A pytasz jak zapobiegać - nie da się .
Chemia.....,nie jestem jej zwolennikiem, więc u mnie bedzie wszystko , bez zmian.
Czyli.... będzie łazić, fruwać ,gryżć ,ssać ,kłuć ,chować się itp..
wszystko to oczywiście do czasu.
Powiem....dopóki nie zdenerwuję się nadmiernie.Wynik można przewidzieć
pozdrawiam J OVANKA
- EWA K
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 490
- Od: 17 sty 2008, o 23:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Łodzi
- Kontakt:
Ja mam robale na razie tylko w gruboszach... i one stanowią źródło zarazy.
... ale Ci którzy wystawiają swoje storczyki na powietrze mają jak w banku zoo w domu... oczywiście, gdy nie stosują żadnej chemii i nie przejmują się, gdy im coś łazi po domu, niszczy ukochane roślinki, gryzie, ssie itd.
a może jednak istnieją jakieś preparaty, które niszczą larwy w ziemi/ podłożu.
Może na jesieni, jeszcze przed wniesieniem doniczek do domu, można zastosować chemię.
Wydaje mi się, że jest to nie tylko mój problem, ale dotyczy wielu przypadków. Choćby na tym forum znalazłam już kilka osób, które miały podobne przypadki.
chyba jednak poszukam informacji u fachowców od ochrony roślin.
... ale Ci którzy wystawiają swoje storczyki na powietrze mają jak w banku zoo w domu... oczywiście, gdy nie stosują żadnej chemii i nie przejmują się, gdy im coś łazi po domu, niszczy ukochane roślinki, gryzie, ssie itd.
a może jednak istnieją jakieś preparaty, które niszczą larwy w ziemi/ podłożu.
Może na jesieni, jeszcze przed wniesieniem doniczek do domu, można zastosować chemię.
Wydaje mi się, że jest to nie tylko mój problem, ale dotyczy wielu przypadków. Choćby na tym forum znalazłam już kilka osób, które miały podobne przypadki.
chyba jednak poszukam informacji u fachowców od ochrony roślin.