Heliotrop Cz.1

[rozmalinka]

Już siejecie? To chyba jakaś przesada. Przełom stycznia - lutego

[jode22]

Potwierdzam. Tak siałam w tym roku. To optymalny termin . Natomiast jak kogoś świerzbią łapki, to od połowy grudnia można siać pelargonie.

[pomidormen]

Kluska jak rosną przezimowane heliotropy? Ścinasz je na wiosnę, robisz sadzonki?

[Agrokasia]

Heliotropy mnie nie lubią - więcej porażek niż sukcesów. Mimo to wysieję w styczniu, bo uwielbiam waniliowy zapach.

[jode22]

Kiełkuj na wacikach. Nasionka są co prawda maleńkie, ale da radę. Jak z boku pojawia się coś białego, czyli zaczątek korzonka, to do ziemi. Miałam prawie 100% wschodów .

[sosna1]

Takie wschody u heliotropów Może i ja tak spróbuję? Ale jakoś sobie nie wierzę, że mi wzejdą. Siałam już raz - miałam ładne heliotropy - cztery Co prawda nasion było bardzo mało , ale za to 6 zł kosztowały. Teraz mam dużo za mniej niż 1/3 tej ceny. Zobaczymy jak wschody. Człowiek uczy się przez całe życie i jak mówi poeta " umiera taki mądry jak był w czas poczęcia"

[Agrokasia]

Ciekawa sprawa z tymi wacikami. U mnie wielokrotnie pojawiał się taki problem: nasiona heliotropu wschodziły, jednak liścienie nie były wstanie opuścić skorupki nasionka i usychały.

[sosna1]

No właśnie. Ja mam tak ogólnie z drobnymi, długo kiełkującymi nasionami np. z prymulkami.
Mam taką teorię, że może za słabo ubijam podłoże, później zraszam tylko po wierzchu i w efekcie mam kiełkujące nasiona z korzonkami na wierzchu i ten korzonki gniją zamiast wbijać się w ziemię. Nasiona zaprawiam, podłoże dobre. Może na wierzchu jest zbyt mokro a pod spodem za sucho? Albo nawet wyjdą te liścienie i koniec - korzenia nie ma.
Jak temu zapobiec?
Podłoże do piekarnika czy coś z tym podlewaniem?

[kluska]

Zostają same uschnięte krzaczki, które wyglądają jak martwe, zaczęłam ciąć i zostało kikutków może z 3 cm i z tych uśpionych oczek odbiły... Nie robiłam sadzonek z tych zimowych, ale sadzonkuję latem, ułamując ze zdrewniałą piętką i wkładając do doniczki obok rośliny matecznej...

[Neko]

Ciekawa sprawa z tymi wacikami. U mnie wielokrotnie pojawiał się taki problem: nasiona heliotropu wschodziły, jednak liścienie nie były wstanie opuścić skorupki nasionka i usychały.

To kwestia słabej jakości nasion .

[Agrokasia]

Też tak myślę Neko. Najlepsze są nasiona świeże. Aby je mieć muszę najpierw doczekać się własnych kwiatków.

[robaczek_Poznan]

Dziewczyny, ja wysiewałam z powodzeniem w krążkach torfowych. Przyjęła się większość, kwitły do października. Potem zebrałam sadzonki wierzchołkowe i ukorzeniłam. Połowa (jakieś 10 szt) wytrzymała i są już na parapecie razem z sadzonkami pelargonii. Wysiewać też będę bo lubię takie zabawy w zielone

[Agrokasia]

10 heliotropów to niezły wynik. Mi udało się wyhodować maksymalnie 5 sztuk, ale to było dawno temu.