Drugi rok w ogrodzie Marioli
Comcia, jakże bliskie memu sercu są Twoje historie
Też mam przechowalnię i też zapamiętale hoduję chwasty!
Wiesz, aż mi lżej jak sobie o innych poczytam... Niskie to , ale przywraca wiarę
Też mam przechowalnię i też zapamiętale hoduję chwasty!
Wiesz, aż mi lżej jak sobie o innych poczytam... Niskie to , ale przywraca wiarę
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5076
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Comciu. Muszę Cię zmartwić ale groszek to się jednak podpiera patyczkami inaczej wszystko leży na ziemi. Mnie też nie wszystkie ogórki powschodziły. Wczoraj dosiewałam.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
no dziewczynki ja tak samo.... też mam przechowalnie i mi lzej że nie tylko jarivendel pisze:Comcia, jakże bliskie memu sercu są Twoje historie
Też mam przechowalnię i też zapamiętale hoduję chwasty!
Wiesz, aż mi lżej jak sobie o innych poczytam... Niskie to , ale przywraca wiarę
a Ty Comciu nie martw sie dasz ze wszystkim rade a wakacje miały być i kropka
- harwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1479
- Od: 5 mar 2008, o 14:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
No pięknie. Co za złość na trawnik widzę hheeh Nie było cię tylko tydzień wszystko rośnie ty wypoczęłaś ogród rozkwita. Co tu narzekać. Raz dwa sobie z tym poradzisz a straty muszą być. Groszek to patyczki trzeba dać moje też bez nich to po ziemi się tarzały a dałam je dopiero niedawno więc spokojnie. A trawnik to cie pociesze (może) u nas jest też trawa po kolana serio nie okłamuje. Mieliśmy kosić w tamta sobotę ale lało mamy zamiar w tą zobaczymy jak nie to kosiarka nie wiem czy w ogóle podjedzie pod tą trawę. I mamy do koszenia jakieś 1300m2 więc nie pękaj. Jak nam się nie uda to chyba kosą to trzeba będzie robić. Przy drzewkach na oborniku bo sporo daliśmy już mi sięga do ud prawie to przez te deszcze. Tam to kosa na bank będzie. Iglaków w ogóle nie widać. My cały czas jesteśmy raz na tydzień i dajemy rade.
Więc głowa do góry odpoczywać trzeba
A w przechowalni tez na 100% hoduje sobie jakieś chwaściory.
Więc głowa do góry odpoczywać trzeba
A w przechowalni tez na 100% hoduje sobie jakieś chwaściory.
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Aparat fotograficzny oczywiście wzięłam.
Ale zdjęć nie mam.
Wczoraj był Dzień Dziecka i kupiłam wnusi zabawkę na baterie - bez baterii.
Jedyne "wolne" były w aparacie fotograficznym więc dostały się Paulince.
Jadąc na działkę wpadłam do sklepu po baterie i..... okazało się że nie mam przy sobie pieniędzy
Od razu zła walczyłam z zapuszczonym trawnikiem, zbierałam truskawki i poziomki.
Zapadł zmrok.
I włączyły mi się takie lampki solarne.
A one są na baterie.
Całe 6 sztuk.
Potrzebowałam tylko 4.
No to się wq.....
i daję słowo że nie jestem głupią bźdźiągwą !
Boska opowieść, Mariolu !
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Uczciwego znalazcę proszę o zwrot mojego zagubionego rozumu.
Pojechałam dzisiaj wieczorem na działkę bo musiałam posadzić goździki od Joli.
Po drodze kupiłam baterie do aparatu ( tym razem wzięłam pieniądze ) i zadowolona chciałam zrobić trochę zdjęć.
Po kilku zdjęciach komunikat mówiący o tym że zapisuje w pamięci aparatu a ta jest pełna.
Wykasowałam wszytko i robię od nowa.
Weszło mi 10 zdjęć i znów ten komunikat.
Kasuję i cykam od nowa i komunikat się powtarza.
Karta pamięci została w domu siedząc wygodnie w czytniku kart a do aparatu "wchodziło" mi tylko 10 zdjęć.
Anons o uczciwym znalazcy nadal aktualny.
Z tej złości zabrałam się za wyrywanie chwastów i przekwitłych maków.
Nazbierałam worek po 80 l kory.
Ale coś mi z tych kilku zdjęć wyszło:
Najpierw róża NN, nie umiem określić jej koloru, płatki wewnątrz są żółte, brzegi różowe ? gdy calkiem rozkwita to środek zewnętrznych płatków robi się jasnokremowy, prawie biały.
Dwa kolejne to jesienna róża ( nie mam przy sobie ściągi więc nie pamiętam nazwy ) - pierwsze zdjęcie lepiej oddaje kolor.
Mnie na jej widok aż dech zaparło z zachwytu. Kolor jest zabójczo piękny
Znów clematis Blękitny Ptak.
Rosarium U na kiju - zdjęcie nieładne ale jedyne jakie mam dzisiaj.
Agnieszko, Onka, Wiolu - dzisiaj się przyjrzałam krytycznie przechowalni i już zlokalizowałam kilka chwastów.
Reszta niech rośnie.
W zeszłym roku "wyplewiłam" kocimietkę, a niedawno sobie uświadomiłam że również orliki
Na szczęście nie byłam zbyt dokładna i trochę się uchowało
Ado, Wiolu - nie wiem jakie mają być te podpórki pod groszek. Jak długie, jak mocne.....
Magdo, Tesso - dość długo pracuję więc czas mam głównie w weekend, ale jak mi jeden albo dwa weekendy wypadną to mam ochotę rwać sobie włosy z głowy.
Dlaczego najszybciej rosną chwasty ?
Renato - w tym roku każdego ślimaka jakiego znajdę eksterminuję na płytkach butem
Mam nadzieję w ten sposób zmniejszyć ich populację.
Haniu - nie śmiej się.
Dzisiaj był ciąg dalszy głupiej bździągwy
Agnness - chcialam się pochwalić różami i dzwonkami ale mi się nie bardzo udało.....
Olu - dzisiaj udało mi się odkryć kawałek ziemi. Jakiś metr kwadratowy
Wszędzie coś rośnie.
A ja jeszcze tyle mam zachcianek że ogrodu brakuje.
Pojechałam dzisiaj wieczorem na działkę bo musiałam posadzić goździki od Joli.
Po drodze kupiłam baterie do aparatu ( tym razem wzięłam pieniądze ) i zadowolona chciałam zrobić trochę zdjęć.
Po kilku zdjęciach komunikat mówiący o tym że zapisuje w pamięci aparatu a ta jest pełna.
Wykasowałam wszytko i robię od nowa.
Weszło mi 10 zdjęć i znów ten komunikat.
Kasuję i cykam od nowa i komunikat się powtarza.
Karta pamięci została w domu siedząc wygodnie w czytniku kart a do aparatu "wchodziło" mi tylko 10 zdjęć.
Anons o uczciwym znalazcy nadal aktualny.
Z tej złości zabrałam się za wyrywanie chwastów i przekwitłych maków.
Nazbierałam worek po 80 l kory.
Ale coś mi z tych kilku zdjęć wyszło:
Najpierw róża NN, nie umiem określić jej koloru, płatki wewnątrz są żółte, brzegi różowe ? gdy calkiem rozkwita to środek zewnętrznych płatków robi się jasnokremowy, prawie biały.
Dwa kolejne to jesienna róża ( nie mam przy sobie ściągi więc nie pamiętam nazwy ) - pierwsze zdjęcie lepiej oddaje kolor.
Mnie na jej widok aż dech zaparło z zachwytu. Kolor jest zabójczo piękny
Znów clematis Blękitny Ptak.
Rosarium U na kiju - zdjęcie nieładne ale jedyne jakie mam dzisiaj.
Agnieszko, Onka, Wiolu - dzisiaj się przyjrzałam krytycznie przechowalni i już zlokalizowałam kilka chwastów.
Reszta niech rośnie.
W zeszłym roku "wyplewiłam" kocimietkę, a niedawno sobie uświadomiłam że również orliki
Na szczęście nie byłam zbyt dokładna i trochę się uchowało
Ado, Wiolu - nie wiem jakie mają być te podpórki pod groszek. Jak długie, jak mocne.....
Magdo, Tesso - dość długo pracuję więc czas mam głównie w weekend, ale jak mi jeden albo dwa weekendy wypadną to mam ochotę rwać sobie włosy z głowy.
Dlaczego najszybciej rosną chwasty ?
Renato - w tym roku każdego ślimaka jakiego znajdę eksterminuję na płytkach butem
Mam nadzieję w ten sposób zmniejszyć ich populację.
Haniu - nie śmiej się.
Dzisiaj był ciąg dalszy głupiej bździągwy
Agnness - chcialam się pochwalić różami i dzwonkami ale mi się nie bardzo udało.....
Olu - dzisiaj udało mi się odkryć kawałek ziemi. Jakiś metr kwadratowy
Wszędzie coś rośnie.
A ja jeszcze tyle mam zachcianek że ogrodu brakuje.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Małgosiu - żólta kępka to Berberys Thunberga Aurea.
Nie powinien rosnąć w pełnym słońcu ale mimo ubiegłorocznego upalnego lata słonko go nie poparzyło.
Bardzo go lubię bo to ładna plama w ogrodzie, przycinam go na kulę ale na razie nie zdążyłam....
Podoba mi się bo łatwo utrzymać go w ryzach i nie dopuscić by za bardzo wysrósł.
Polecam szczerze.
Jaka to róża powiem jutro
Nie powinien rosnąć w pełnym słońcu ale mimo ubiegłorocznego upalnego lata słonko go nie poparzyło.
Bardzo go lubię bo to ładna plama w ogrodzie, przycinam go na kulę ale na razie nie zdążyłam....
Podoba mi się bo łatwo utrzymać go w ryzach i nie dopuscić by za bardzo wysrósł.
Polecam szczerze.
Jaka to róża powiem jutro