Rzodkiewka (Raphanus sativus)Rzodkiew zwyczajna.cz.1

[aria]

Przemek napisał jak uprawia rzodkiewkę, poparł to zdjęciami, jak ktoś chce wykorzystać patent to też tak zrobi, komu się nie podoba nie musi. Łamanie schematów przez truskawkę jest w porządku a łamiąca schematy rzodkiewka jest be Te pozbawione kultury oddzywki powinny być podobnie traktowane przez moderację jak brak znaków diakrytycznych, bo bardzo psują atmosferę na forum, bardziej niż błędy w pisowni.

[przemek1136]

Nie wiem, jak mam napisać, że są pewne rzeczy, których nie należy przeginać...
Przemku - może Ci się nie podobać, co piszę, ale fakty są takie, a nie inne. Kropka.
Możesz innym doradzać bawienie się w sadzenie rzodkiewki z sadzonek, ale ani mnie, ani innych... doświadczonych ogrodników nie przekonasz. Po prostu.

Po pierwsze, o ile na przykład namawiam ludzi do uprawy cebuli z rozsady (zwłaszcza odmian o długim cyklu wegetacyjnym-np. odmiana Exhibition) to nie zachęcałem nikogo ani nie twierdziłem nigdzie na tym forum, że uprawa rzodkiewek z rozsady jest najlepszą metodą uprawy tego warzywa. Po drugie bardzo się dziwię, że wypowiadasz się także w imieniu innych (doświadczonych ogrodników). Uprawa rzodkiewki z rozsady pod osłonami jest znana od dawna choć obecnie jest coraz rzadziej stosowana ze względu na pracochłonność. W uprawach amatorskich gdzie nie liczymy kosztów robocizny można się jednak trochę pobawić. Mój profesor od Warzywnictwa (Tadeusz Pudelski) opisywał uprawę rzodkiewek z rozsady. W innych podręcznikach z Warzywnictwa też można poczytać o takich uprawach. W niskich temperaturach i przy złych warunkach świetlnych kiełkowanie rzodkiewki może się wydłużyć nawet do 20 dni podczas gdy wiosną i jesienią wystarczają 3-4 dni. Ja pokazałem tylko jak uprawiałem na małą skalę rzodkiewkę w swoim tunelu a Ty dorobiłeś do tego ideologię. Zakończę Twoimi słowami

Dbajmy o nasze Forum Ogrodnicze i nie obrażajmy się na siebie

[Slawgos]

No i jesteśmy wreszcie z czymś zgodni.
Gdyby temat tego wątku miał tytuł Rzodkiewka łamiąca schematy, to Ok i nie ma sprawy. Ale jest inaczej. Proszę założyć nowy wątek i tam wpisywać się nt. eksperymentowania z nasionami rzodkiewki.
Na nasze Forum wchodzą czasami zupełne swieżaki działkowe i z szacunku dla nich, zależy nam, żeby informacje o rzodkiewce były przyswajalne dla nich od razu, a każde wydziwiania o łamaniu schematów jakichkolwiek, znajdowały się w oddzielnych wątkach. BTW - dzięki za wspomnienie o truskawkach łamiących schematy.
Pozdrawiam i wcale swoimi wpisami nie szukam zaczepki, by się kłócić.

[anulab]

Dla mnie uprawa rzodkiewki z rozsady to żadne wydziwianie , gdyby nie sporo pracy siała bym tak co roku na pierwszy zbiór.
Natomiast nigdy nie przerywam rzodkiewki .Sieję punktowo i nie ma takiej potrzeby .Kupuję profesjonalne, jak dla mnie
dość drogie nasiona i nie wyobrażam sobie wyrzucać tego co już wyrosło .

[jokaer]

Do wszystkich zainteresowanych uprawą rzodkiewki:

Kolejną rośliną uprawianą pod osłonami jest rzodkiewka, która podobnie jak sałata może stanowić przedplon lub śródplon. Okres uprawy rzodkiewki waha się od 4 do 15 tygodni, w zależności od terminu siewu ? pod osłonami najkrótszy jest późną wiosną i wczesną jesienią, najdłuższy ? zimą. W obrocie znajduje się wiele odmian nadających się do uprawy w najbardziej niekorzystnych warunkach świetlnych. Z holenderskich dużą popularnością cieszą się: Corox, Celesta, Fleyer, Helro, Novired, Printo i Rondar. Polecane są one do najwcześ­niejszego siewu, mają krótkie liście i ładne, kształtne zgrubienia, intensywnie czerwone zabarwienie skórki oraz biały, soczysty miąższ o delikatnym smaku. Z krajowych odmian do najwcześniejszych wysiewów polecane są: Saxa, Rowa i Krasa ? o czerwonym zabarwieniu zgrubienia oraz ? biało-czerwona Krakowianka.

Rzodkiewkę najlepiej wysiewać punktowo (ok. 300 szt./m2) na głębokość około 1 cm, w glebę starannie uprawioną i wilgotną (65?75%). Nasiona kiełkują już w temperaturze 2?10°C, ale optymalna do wschodów to 12°C. W okresie przyrostu zgrubień powinna wynosić 8?16°C, a dobowe wahania temperatury nie powinny być większe niż 3?4°C. Przy zbyt wysokiej temperaturze w czasie uprawy zgrubienia wydłużają się w górnej części, zmieniają barwę na ciemniejszą, liście również bardzo się wydłużają, a takie są źle oceniane przez klientów.

Rzodkiewka rośnie dobrze na większości typów gleb, ale
nie toleruje dużych wahań wilgotności (wydłuża się wówczas dolna część zgrubień, mogą one także pękać);
przy zbyt niskiej wilgotności zgrubienia szybko parcieją, skórka robi się chropowata, a miąższ jest ostry w smaku;
zbyt wysoka wilgotność z kolei sprzyja szklistości miąższu, żółknięciu dolnych liści, a na powierzchni zgrubień pojawiają się dodatkowo korzenie boczne, przy jednocześnie niskiej temperaturze zgrubienia mają sinoczerwony kolor.

Rzodkiewka nie ma zbyt dużych wymagań nawozowych, jednakże nie należy zapominać, że:

przy zbyt niskim pH gleby i niedoborze wapnia następuje czernienie naczyń na przekroju zgrubienia, więdnięcie liści i śluzowacenie korzeni;
niedobór potasu sprzyja słabemu wykształcaniu zgrubień o ordzawionej skórce, pozbawionej połysku;
niedobór azotu powoduje słaby rozwój roślin, żółknięcie liści i niewytwarzanie się zgrubień;
nadmiar azotu wpływa na wytwarzanie przez roślinę dużych, ciemnozielonych liś­ci, natomiast nie tworzy się wówczas zgrubienie.

W przypadku niedoborów składników powinno się prowadzić stosowne nawożenie dolistne.

Jest to tekst zacytowany z Hasła Ogrodniczego.

Slawgos i poprostumateo- Wasze uwagi, to jedna wielka impertynencja.
Slawgos nie będziesz Przemka pouczać, gdzie może zamieszczać swoje posty.
Bo on nigdzie nie naruszył Regulaminu, nie naruszył żadnych zasad forumowych w przeciwieństwie do Ciebie.
I jak sam też odpowiedział nigdzie nie napisał: Ludzie uprawiajcie rzodkiewkę z rozsady.
To był jego eksperyment i wolno mu o tym pisać, zważywszy, że nie jest to w ogóle wymysł z kosmosu,
tylko wręcz przeciwnie.

Poprostumateo- piszesz, że już dawno miałbyś rzodkiewki na pęczki.
Otóż śmiem wątpić, bo pogoda jaka jest każdy widzi, a w świetle informacji zawartych
w przytoczonym przeze mnie artykule, między bajki chyba można włożyć Twoje przechwałki.

Tą uwagą kończę dyskusję na temat rozsady rzodkiewki.

Każdy nowy post podnoszący w sposób krytyczny ten problem wyleci w kosmos

[badzia]

Anulab, poletko rzodkiewkowe podlane do wiwatu, niech się smak poprawia.

[poprostumateo]

Panie jokaer. Nigdzie nie napisałem, że zbiory zacząłbym dawno temu, napisałem jedynie, że zacząłbym je teraz. Kłania się czytanie ze zrozumieniem. W przytoczonym przez Ciebie tekście również nie widzę ani słowa o rozsadzie rzodkiewki...
W zasadzie jeżeli komuś się nudzi i ma nadmiar czasu to może robić rozsadę każdego warzywa, nawet rzodkiewki
Nie musisz mi wierzyć jak moja rzodkiewka wygląda. Chciałbym jedynie zaznaczyć, że sieje jej nie co więcej niż przeciętny użytkownik tego forum. W 2015 roku zbiory rzodkiewki zacząłem po 40 dniach od wysiania, w tym roku mimo chłodniejszej wiosny zbiory będą nie co szybciej ze względu na to, że zmieniłem odmiany.

[Ika2008]

jokaer to kobieta - Jola, jakbyś nie zauważył.

A żeby było w temacie: dziś schrupałam 4 pierwsze własne rzodkiewki, co prawda jeszcze maleńkie
ale nie mogłam się oprzeć.
W gruncie bardzo nierówno wzeszła ale ostatnio jest bardzo mokro, pada od kilku dni może nasiona zgniły...

[MORANGO]

Nie rozumiem problemu, pisałam już ze zasadniczo rzodkiewkę uprawia się z siewu bezpośrednio na pole, ale tu na Forum uprawiamy warzywa hobbystycznie, czasami robimy eksperymenty aby udoskonalić uprawy, maksymalnie przyspieszyć zbiór, w uprawie amatorskiej, podkreślam amatorskiej dozwolona i możliwa jest uprawa warzyw takich jak rzodkiewka z rozsady, i każdy niech uprawia jak chce jeśli ma takie rezultaty jak Przemek warto podziwiać tylko a nie krytykować

poprostumateo- pytanie do Ciebie jakie odmiany siejesz, i jakie metody uprawy stosujesz oraz terminy?

[badzia]

Przemku, w jakiej fazie liści należy pikować rzodkiewkę? W na starcie następnego sezonu wyhoduję sobie tym sposobem ze 20 rzodkiewek. Póżniejsza partia będzie z gruntu.

[anulab]

Badzia niech rośnie zdrowo .Ja swoje rzodkiewki podlewam dużo , może nawet za dużo .Dzięki temu są łagodne w smaku i
soczyste .Rzodkiewki w domu trzymałam do momentu wykiełkowania (tak faktycznie to trochę dłużej i trochę mi się wyciągnęły ,
dlatego piszę jak być powinno ). Rzodkiewki w domu mają za ciepło i za mało światła i szybko idą w górę. Pikowałam do
gruntu jak miały parę liści właściwych ,głęboko .

[badzia]

Do zapamiętania: para liści właściwych, pikować od razu do gruntu, głęboko. Dzięki

[przemek1136]

W moim przypadku pikówki nie miały jeszcze dobrze wykształconych liści właściwych. Korzonek był bardzo długi, często zawinięty ale starałem się by podczas sadzenia nie uszkodzić go i by był wyprostowany (robiłem głębokie otwory w podłożu na sadzonkę).