Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Post »

Albo np popiołu drzewnego :D

Ktoś mi na form podrzucił analizę gleby ze swojego foliaka. Potasu, fosforu i magnezu było tyle, że lepiej się opłacało pakować tą ziemie do worków i sprzedawać jako obornik niż cokolwiek na niej uprawiać. ;:306
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7472
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Post »

Ja w zeszłym roku zrobiłam eksperyment i posadziłam pomidory w 3 skrajnie różnych miejscach:

1- w miarę wilgotno, ziemia kwaśna, bogata w azot, las pokrzyw
2- sucho, miejsce po ognisku
3- ziemia z poszerzanej drogi w lesie


W miejscach tych wyrosły, zakwitły, zaowocowały.
Nawoziłam je dosłownie parę razy przez oprysk dolistny.

To chyba daje coś do myślenia.
Jeżeli okazały się te pomidory tak niewrażliwe na odczyn gleby i właściwie na jej rodzaj, tzn, że im to nie przeszkadza.

I chyba gdzie indziej należy szukać przyczyny braku wzrostu pomidorów.

Może jednak temperatura, może zalanie, a może przenawożenie.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8276
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Post »

Do analizy mogłabym wysłać glebę najwcześniej w poniedziałek, zanim dojdzie, zbadają i dostanę wyniki to trochę potrwa. Dlatego tam gdzie i tak padły sadzonki wymianę zrobię i już.

Kompost mam piękny, przerobiony porządnie, ma 3 lub 4 lata, bo jest z samego dna kompostownika, więc może dam do kilku dołków sam kompost, a do kilku biedronkę, bo mam jej tylko 1 worek. Oznaczę sobie co gdzie dałam i będę miała porównanie.

Czy na dno dołka pod "biedronkę" dawać zeszłoroczny obornik koński z pryzmy czy nie??

I jeszcze jedno, w mojej glebie, na kompoście i oborniku końskim pomidory zawsze rosły bardzo pięknie, dopóki jej nie zwapnowałam :roll: dlatego nie sądzę, by kompost mógł im zaszkodzić.

Zimno im nie jest, bo w szklarni za dnia cieplej niż w domu :) Każdej nocy okrywam agro, ale jak dotąd tylko raz temperatura spadła do -1 w nocy i to dość dawno temu. Myślę, że dzięki okrywaniu gleba nie traci tak ciepła pozyskanego za dnia. Mam wbite paliki na wysokość ok 0,5m i na niej rozkładam agro, by nie dotykała do pomidorów.
Przetestowałam w poprzednich latach na winorośli, że tam gdzie agro dotyka do liści, to listki po przymrozkach były zmarznięte.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Post »

aguskac pisze:Czy na dno dołka pod "biedronkę" dawać zeszłoroczny obornik koński z pryzmy czy nie??
Absolutnie nie :!: ;:oj

Ta ziemia z Biedronki ma już sama w sobie np 140 mg/ l azotu/ dokładnie 144/ wobec wymaganej góra 120 mg/l
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7472
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Post »

Wg mnie to przedobrzenie, Aguskac, przeczytaj mój post na poprzedniej stronie.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Post »

Ale Aguskac nie mieszka na Pogórzu Ciężkowickim :D

Podstawą uprawy jest analiza gleby. A my sobie możemy gdybać i bić pianę
Awatar użytkownika
Tournesol
200p
200p
Posty: 208
Od: 3 maja 2012, o 08:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Francja, pod Paryzem

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Post »

Dzien Dobry
Mam tunel w nim 60 pomidorow posadzone 19 kwietnia.

Jeden z nich marnie wyglada od paru dni.

Co myslicie o nim?

Obrazek
Tournesol
Moja pasja : pomidory, papryki i moje kury Marans
No i troche reszte ogrodu
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7472
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Post »

forumowicz napisał
Ale Aguskac nie mieszka na Pogórzu Ciężkowickim :D
ale czemu uważasz to za istotne? Ja chciałam Wam powiedzieć, że naprawdę pomidory
potrafią rosnąć bez specjalnych zabiegów w różnych warunkach i jeszcze owocować.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Pabblo_Pl

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Post »

Turnesol

Według mnie przekarmienie wygląda identycznie jak mój 2 strony temu zdjęcia..

Edit:

Chociaż ten liść prawy dolny róg wygląda dziwnie zrób lepszą fotkę tego liścia..

@Aguskac

Sam kompost możesz dać, ale do ziemi z biedrony nic nie dawaj ..

Jeden worek to mało bo to max 2 krzaczki..

Jeśli chcesz mieć jakiś efekt wymiany ziemi..
anka26
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 49
Od: 27 cze 2010, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Post »

Tournesol jeśli inne pomidorasy są w porządku a były traktowane tak samo to ten jeden trafił w podłożu na jakąś niespodziankę,gkupkę kredy,nierozmieszany nawóz albo jeszcze coś innego. Jeśli nie było tego strasznie duzo to powinien to przetrawić.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Post »

jokaer pisze: naprawdę pomidory
potrafią rosnąć bez specjalnych zabiegów w różnych warunkach i jeszcze owocować.

O to właśnie chodzi.
I w przypadku Aguskac jest to nienormalne, zatem o analizę chodzi. Wtedy będziemy analizować sprawę konkretnie a nie na zasadzie domysłów.

Przykład o którym wspominałem. Fragment analizy gleby jednego z forumowiczów
.Wyniki analizy gleby-pH 6,6-7,0 ,N 150-300,P 400-550,K 400-650.Ca 1000-1750,Mg 500-630,
Proszę porównać z wymaganym składem
Optymalna dla wzrostu pomidora zawartość składników pokarmowych w glebie (wyrażona w mg/dm3) wynosi: 90- 120 N, 60- 80 P, 200- 250 K, 60- 90 Mg i 1200 - 1500 Ca.
No i oczywiście nic nie chce rosnąć.
Przecież to istny obornik. Gleba totalnie zasolona.

Tak, że proponuję : rozmawiajmy o konkretach
ewcia16
50p
50p
Posty: 62
Od: 25 mar 2013, o 21:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: między Łodzią,a Bełchatowem

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Post »

Tak mi ładnie rosły :| a tu coŚ takiego,czytałam,ale jak zwykle mętlik mam w głowie poradźcie co i jest i co mam zrobić żeby ich nie stracić ,w całej skrzyneczce na razie tylko te 3 są z zmianami żółtymi na liściach,przyznam się ,że ni ehartuje ich zbyt często ,może im za ciepło?
Obrazek Obrazek
one najpierw robią się żółte,a później ułamują się w którymś momencie,najgorsze,że ten który był jako jeden innej odmiany też jest chory :?
Obrazek
a z tym zaczyna się już coś dziać,aha ziemię mam biedronkową i podlewam tylko odstaną wodą.
ratujcie
Pabblo_Pl

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Post »

Ewcia a nawozu jakiegoś im nie dałaś??

Bo ziemia wygląda na zasoloną?

Ewentualnie może być przelanie ale niech ktoś bardziej doświadczony się wypowie..
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”