Różyczka i inne choroby ogrodowe
- RomciaW
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5311
- Od: 12 gru 2008, o 20:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ewuś gratuluję
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Gratulacje
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ewuniu serdecznie gratuluję
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ciąg dalszy podziękowań - Aniu, Krysiu, Agness i Romciu
Krysiu - współczuję Ci tej pracy porządkowej, ale i zazdroszczę...u mnie w iadomej sprawie niestety zastój... A co do gotowych miejsc do nasadzeń - to mam i nie mam, bo wczesniej muszę też wyznaczyć obrys rabat i zedrzeć darń, a to jednak wymaga trochę czasu...boję się, że nie zdążę zanim przyjdą róże i będę musiała je posadzić po prostu na trawniku, wykopując tylko w nim "kółka". Nie lubię tak...Albo posadzić do doniczek.
A u mnie cóż? Pada deszcz...
Staram się - jak zwykle - znaleźć dobre strony (jPolyanna jaka, czy co?), a więc...podleje rośliny po zimie...moge bezkarnie zamiast ogrodu uprawiać czynnośc zastępczą, czyli buszowac po forum...
Żeby więc wytrzymać tę burą szmatę, no i trochę świątecznie - parę różyczkowych zdjęć.
NN
Leonardo da Vinci
The Fairy
Nostalgie
Marselisborg Castle
Krysiu - współczuję Ci tej pracy porządkowej, ale i zazdroszczę...u mnie w iadomej sprawie niestety zastój... A co do gotowych miejsc do nasadzeń - to mam i nie mam, bo wczesniej muszę też wyznaczyć obrys rabat i zedrzeć darń, a to jednak wymaga trochę czasu...boję się, że nie zdążę zanim przyjdą róże i będę musiała je posadzić po prostu na trawniku, wykopując tylko w nim "kółka". Nie lubię tak...Albo posadzić do doniczek.
A u mnie cóż? Pada deszcz...
Staram się - jak zwykle - znaleźć dobre strony (jPolyanna jaka, czy co?), a więc...podleje rośliny po zimie...moge bezkarnie zamiast ogrodu uprawiać czynnośc zastępczą, czyli buszowac po forum...
Żeby więc wytrzymać tę burą szmatę, no i trochę świątecznie - parę różyczkowych zdjęć.
NN
Leonardo da Vinci
The Fairy
Nostalgie
Marselisborg Castle
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7672
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ewuś.......ale nam bukiety ofiarowałaś.... u mnie też nie lepiej mokry śnieg sypie od nocy, wiatr szczypie w nosy i zimno....a tak liczyłyśmy na marzec.......
..jak piszecie co pozamawiałyście z róż to co nieco skacze ale muszę sobie jeszcze dać na wstrzymanie, kuię tylko do wsadzenia do donicy aby oczka radować....
..jak piszecie co pozamawiałyście z róż to co nieco skacze ale muszę sobie jeszcze dać na wstrzymanie, kuię tylko do wsadzenia do donicy aby oczka radować....
- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3474
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ewuniu różyczki zawsze rozweselają serce.Już niedługo i będziemy sadzić nowe
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Cały dzień bury, a teraz róże
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ewciu ty wieszjak mi osłodzić ten ponury dzionek ,róże ładniusie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Cześć Ewa
Ja już powoli finalizuję zamówienia różane, opłacając je... zostanie mi chyba jedno miejsce na przyszły tydzień...
Można by czekać na dostawy z niecierpliwością, a tu zima sypnęła tak, że tylko biel widać...
Oby do prawdziwej wiosny!
Twoje róże fantastico
Ja już powoli finalizuję zamówienia różane, opłacając je... zostanie mi chyba jedno miejsce na przyszły tydzień...
Można by czekać na dostawy z niecierpliwością, a tu zima sypnęła tak, że tylko biel widać...
Oby do prawdziwej wiosny!
Twoje róże fantastico
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Jak się nazywa to zjawiskowe cudo przy cynii? Nie żebym teraz zamawiała, bo już naprawdę nie mogę, ale przecież i jesienią mozna coś domówić, nie?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
No proszę, serce przyznała mojej Gajowej jakaś Tajna Kapituła .
Jakże słuszny wybór, bo milszej osóbki ze świecą szukać .
Gratulacje i buziaki - Jagoda
PS. Różyczki bardzo proszę mi podpisywać imionami.
Jakże słuszny wybór, bo milszej osóbki ze świecą szukać .
Gratulacje i buziaki - Jagoda
PS. Różyczki bardzo proszę mi podpisywać imionami.
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Krysiu, ja też miałam w ubiegłym roku róże w donicach, wygladały bardzo ładnie; potem je wysadziłam jesienią do gruntu, bo się bałam, że nie przezimują. W tym roku też chciałabym chociaż ze dwie umieścić na tarasie.
Gosiu - już tylko na to czekam!
Ewciu, Jadziu - tylko takie widoki mogą nas teraz pocieszyć...
Agusiu, ja już właściwie też finiszuję z różami...brakuje mi jeszcze ze dwóch i jakoś tak się ociągam z zamówieniem...pozostałe też już zapłacone Ale pogoda rzeczywiście płata figle i sama już nie wiem, kiedy nastawiać się na sadzenie...
Pat - ta róża, o którą pytasz, to jedna z dwóch moich NN Wstawiałam ja nawet kilka razy do wątku identyfikacji, ale też bez skutku. Ostatnio wpadłam na myśl, że może to być Extravaganza, ale nie mam pewności...
Jagusiu - dziękuję Do PS-a się zaraz zastosuję.
Gosiu - już tylko na to czekam!
Ewciu, Jadziu - tylko takie widoki mogą nas teraz pocieszyć...
Agusiu, ja już właściwie też finiszuję z różami...brakuje mi jeszcze ze dwóch i jakoś tak się ociągam z zamówieniem...pozostałe też już zapłacone Ale pogoda rzeczywiście płata figle i sama już nie wiem, kiedy nastawiać się na sadzenie...
Pat - ta róża, o którą pytasz, to jedna z dwóch moich NN Wstawiałam ja nawet kilka razy do wątku identyfikacji, ale też bez skutku. Ostatnio wpadłam na myśl, że może to być Extravaganza, ale nie mam pewności...
Jagusiu - dziękuję Do PS-a się zaraz zastosuję.
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 8 cze 2012, o 23:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Slask
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ewo, roza NN przy cynii przepiekna ...... oj,chyba tez mnie dopada rozana choroba. Buszuje po calym forum ale jeszcze nie mam odwagi pisac a co dopiero wklejac zdjec. Powolutku pozwole aby choroba sie rozwinela. Pozdrawiam i prosze o wiecej "zarazkow" rozanych. Basia
Czytam Was namietnie Pozdrawiam Basia