Wiosna w wiejskim ogrodzie

[Maska]

Iwonko dziękuję! ale ja wypoczywam już tyle dni - chyba ze trzy lało
Hiacynty pewnie te z ogonkami wcięły ja w pojemnikach sadzę, te które są na zdjęciu to sadzone w jesieni z B.
Różyczko słonecznej niedzieli bo u mnie świeci i ciepło!
Ewko w drewno mokrutkie i nie chce mi się palić ogniska, może za dwa dni jak będzie tak ciepło! Liliowce siedzą w ziemi już - zrobię zdjęcie! ale mam żywokost to za chwilę pokażę

oto on!
a poza tym:






odżywająca delosperma

a to moja mokrość

[korzo_m]

Ależ te deszcze dolały, masz mokro jak diabli, chyba kilka dni poczekasz zanim ruszysz do rabatek. Żywokos to bardzo ładnie wyglądająca roślinka, nie znam jej.

[roza333]

U mnie już pada i to mocno

[mewa]

U nas tez lało przez kilka dni , na szczęście u mnie piachy ,więc takich zastoin wody nie ma

[lora]

Maryś jednym słowem masz darmowe błotko szkoda że nie lecznicze...
..a żywokost rarytas...tak naprawdę pierwszy raz widzę...
a jeszcze pytanko dlaczego miałabym o Tobie nie pamietać...
.... piękna szachownica żółta ...pasowała by do moich....
dziś słonko świeci a mnie aż korciło troszkę poszaleć w chwastach ale rozumiesz...

[delosperma]

Bajorek nie zazdroszczę. U mnie 2 dni bez deszczu , można super popracować. Żywokost i korona pierwsza klasa.

[survivor26]

Marysiu, a to malutkie fioletowe to co to? Koronę masz konkursową...napatrzyłam się i dopisuję do chciejstw na jesienne zakupy Błotko rzeczywiście rzetelne...na mojej glinie o dziwo obeschło po raptem jednym słonecznym dniu, więc oby i u Ciebie tak szybko poszło.

[Maska]

Dorotko, Misiu, Marysiu żywokost to nowość u naszego Emila
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... &start=756

Różo, Ewo taka jest glina, niestety! poza tym to nie są pola uprawne więc zero melioracji

Misiu jak szachownica podrośnie to chętnie się podzielę, na razie jest pierwszy rok a dostałam ją od Stokrotki_polnej, myślę, że za rok będzie do podziały bo podsypałam ją obornikiem

Pati fioletowo kwitnie miesięcznica (pieniążki pana boga) . W ogrodzie też nie jest źle, ale to jest w polu teren jest pochyły więc cała woda tam spływa.

[Helios]

To pięknie Ci wlało. U mnie też glina ale głębiej, wierzchnia warstwa to piękny żółciutki piach. Drzewom o dłuższych korzeniach to odpowiada, pod pozostałe roślinki wymieniamy ziemię.
Czytałam o tym szczepieniu, oczkowaniu, itp. Podziwiam, sądziłam, że to domena wyłącznie wysoko specjalizowanych ogrodników. No i szachownic zazdroszczę.

[MaGorzatka]

fioletowo kwitnie miesięcznica

Ja też mam tę miesięcznicę w ogrodzie i bardzo ją lubię, bo świetnie pasuje do takiego wsiowego rozgardiaszu. W pierwszym roku wypuszcza rozetę liści, a w drugim od razu wiosną rusza z kwiatami i choć są one drobne i niepozorne, to w skupisku roślin wyglądają atrakcyjnie. Ale już najpiękniejsze są jesienią, kiedy ich srebrzyste pieniążki kołyszą się i migoczą na wietrze.
Oczywiście nie trzeba czekać 2 lata, bo jednocześnie są w ogrodzie rośliny w obu postaciach.

[Maska]

Heleno jak mi wyjdzie to będę wysoko wyspecjalizowaną głębiej jest żółta glina a na wierzchu bity gleba i żadna warstwa nie przepuszcza łatwo wody
Małgosiu popatrz:

bardzo niewyraźne zdjęcie ale to chyba powojniczek, zawstydził się i wyszedł
Miesięcznice jest poza tym bezproblemowa i całkowicie samoobsługowa

[Dorota71]

Oj jak Ci tego deszczu zazdroszczę. Wtedy moglabym chociaż kurze w domu zetrzeć.

[korzo_m]

Znalazłam w sieci informacje o żywokoście leczniczym, ma na pewno zielone liście, czy ten o liściach wariegata też ma takie działanie.

[Maska]

Dorotko od kurzu doczekasz deszczu jak i ja doczekałam
Dorotko korzo leczniczą częścią jest korzeń z tego co pamiętam, więc może liście mają mniejsze znaczenie.

[MaGorzatka]

Marysiu - powojniczek się zawstydził, bo wie, że mojemu zrobiłam fotkę i chciałam ją pokazać. Postanowił więc, że nie będzie gorszy! Cieszę się
A mój wielkokwiatowy The President, posadzony przy pergoli obok furtki do kurzego wybiegu wziął i zdechł. Chyba przemarzł, nie wiem, w każdym razie sterczy brązowy patyk i kury nie mają już swojego prezydenta
Kupiłam na to miejsce 2 nowe powojniki w stonce, ale tego suchcielca na razie zostawiłam, bo może od korzenia coś jeszcze odbije...