Pelargonia - wysiew nasion Cz.3

Rośliny doniczkowe
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Pelargonia - wysiew nasion cz.2

Post »

Wow! Piękne połączenie pelargonii . Takie patriotyczne ;:131 . W sumie to jeszcze takiego nie spotkałam . Ja też jednak obstaję przy sadzonkowaniu bo z siewu były mizerne i nieciekawe. No ale jak ktoś lubi i ma miejsce to może się bawić :wink: . Powodzenia Wszystkim w tym sezonie :wit .
Awatar użytkownika
obita
500p
500p
Posty: 509
Od: 4 lip 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Piekoszów

Re: Pelargonia - wysiew nasion cz.2

Post »

Może zależy od nasion?
Nie mogę narzekać na złe kwitnienie w zeszłym sezonie. Kolorki też super z mieszanki ( pomarańczowa i biało łososiowa sie trafiła).
Mam tylko problem z zimowaniem, padają :cry: Przeniosę je chyba na parapet do domu... niech rosną ;:219
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Pelargonia - wysiew nasion cz.2

Post »

Ja wysiewałam mieszankę. Kolorki były piękne, ale kwiaty bardzo małe i cała roślina jakaś taka nijaka. Podejrzewam, że przyczyną była z pewnością pogoda, bo podlewałam je ale zdarzało się, że miały lekko suche podłoże jak zapomniałam podlać. Sama wiesz jakie było lato - patelnia i nic więcej. W każdym razie za dużo zachodu, a ja nie mam tak wiele miejsca na sianie no i zapał jakiś taki mniejszy po tym minionym lecie. W tym roku stawiam na pelargonie, ale te z sadzonek o ile mi się uda. :wit
wiera
200p
200p
Posty: 374
Od: 11 lip 2014, o 14:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pelargonia - wysiew nasion cz.2

Post »

Zapał do siania to może i mam ale efekty mam marne.
Rośliny jakieś takie liche,późno zakwitają.
Kupię jednak gotowe rośliny,tylko jedną przechowuję na sadzonki , to vancouver, bardzoi jąlubię. ;:108
andrz6
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 25
Od: 9 sty 2016, o 17:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pelargonia - wysiew nasion cz.2

Post »

Witajcie
Chciałbym Was zapytać, jakie polecacie nasiona pelargonii rabatowej? Na rynku jest spory wybór, jednak najczęściej można się natknąć na pelargonię Legutki. Czytałem jednak sporo negatywnych komentarzy, w związku z tym chciałbym się upewnić, by nie stracić roku. Zakupiłem już świetlówkę Osram Fluora, która ma wspomagać fotosyntezę, wiadomo o tej porze ciężko o dobre światło. Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi.
Awatar użytkownika
Julka-11
100p
100p
Posty: 199
Od: 24 sie 2010, o 15:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pelargonia - wysiew nasion cz.2

Post »

Ja siałam właśnie Legutki i byłam zadowolona. Ładnie kiełkowały ( z 10 nasion tylko jedno nie) i ładnie kwitły. Jak znajdę zdjęcie to wkleję.
andrz6
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 25
Od: 9 sty 2016, o 17:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pelargonia - wysiew nasion cz.2

Post »

Wygląda na to, że moje uprzedzenie do nasion Legutki jest przesadzone. Czy moczyliście nasiona przed wysiewem? Jakie podłoże najlepiej nadaje się do tego? Zamierzam kupić podłoże Compo z dodatkiem perlitu ale nie wiem czy to nie jest zbędny wydatek.
Awatar użytkownika
gaura
500p
500p
Posty: 860
Od: 14 lut 2013, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Pelargonia - wysiew nasion cz.2

Post »

Ja przed wysiewem moczę, jak pokazują się kiełki przenoszę do ziemi. Właśnie przeniosłam do doniczek 3 szt, 4 nasionka jeszcze czekają.
Pozdrawiam, Kasia
andrz6
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 25
Od: 9 sty 2016, o 17:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pelargonia - wysiew nasion cz.2

Post »

Zamówiłem 9 paczek rabatowej od Legutki. Czekam jeszcze na podłoże do siewu Compo Sana i do dzieła. ;) Wysieję na początek do paletki i będę doświetlał Osram Fluora. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Awatar użytkownika
smirka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 986
Od: 6 lut 2009, o 12:44
Lokalizacja: Białogard

Re: Pelargonia - wysiew nasion cz.2

Post »

Ja zanim wysiałam nasiona ,sprawdziłam ich zdolność kiełkowania na mokrej chusteczce na podstawku i pod folią ,miałam od Legutki ,po dwóch dniach juz skiełkowały i wtedy wsadziłam delikatnie do ziemi ,na 12 skiełkowało 12 :D
Awatar użytkownika
obita
500p
500p
Posty: 509
Od: 4 lip 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Piekoszów

Re: Pelargonia - wysiew nasion cz.2

Post »

W zeszłym roku miałam nasiona od Legutki :) Z 2 paczek nie wykiełkowały 3 nasiona ( a tak naprawdę 2 bo jedno było gratis więc nie licząc go...) Kiełkowalność b.dobra :D
Awatar użytkownika
Andzia1967
200p
200p
Posty: 305
Od: 1 kwie 2013, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pelargonia - wysiew nasion cz.2

Post »

W tym roku poprosiłam moją mamę ,aby mi wysiała nasionka pelasiek , bo sama byłam na urlopie. Kupiła zwykłą ziemię z Reala i postawiła na kaloryfer lekko podkręcony. Wysiała 3 paczuszki 6 stycznia - jedna niby fioletowa od Legutki , jedna biała i jedna różowa z Rekwiatu. W sobotę 9 stycznia czyli już po 3 dniach były równomierne wschody w nasionkach od Legutki 8/10 i żadnej z Rekwiatu. Wczoraj pokazała się 1/10 z białej i O/10 z różowej.W zeszłym roku jak wysiewałam sama było natomiast odwrotnie najpierw pięknie wystartował Rekwiat a potem nierównomierne wschody u Legutki. Reguły więc chyba nie ma .Może to zależy od daty ważności ?
Poniżej zdjęcia w makro. A na drugim parapecie mam sadzonki z pelaśki pobrane w listopadzie .Ale moim zdaniem to się powyciągały za bardzo i nic z nich chyba nie będzie. Dodatkowo pojawiły się mszyce i nie wiem jak je wytępić a roślinki zaczynają padać jedna po drugiej.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Pelargonia - wysiew nasion cz.2

Post »

Hej.
Andzia ja w zeszłym roku pobrałam też szybko sadzonki bo chyba w grudniu i powiem Ci, że tez były powyciągane ale potem je uszczykiwałam i ładnie się rozrosły i rozkrzewiły. W sezonie wyglądały ładnie i normalnie kwitły. Sprawowały się dużo lepiej niż te, które siałam. Tak więc jeszcze nic straconego byle mszyce ich nie zabiły . Pozdrawiam :wit .
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”