Oleander pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.1
Re: Oleander
cudny, cudny pstrokaciuch!!!!
- araukar
- 100p
- Posty: 112
- Od: 19 cze 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Strzelce Opolskie
Re: Oleander
Igorze ,a ja będę obiektywny i powiem, że oleander Mirinwestora nie jest cudny tylko lekko zaniedbany . Gałązki lekko wybiegnięte czyli stał lub stoi w zbyt ciemnym pomieszczeniu. Na jednej z nich widać duże ubytki w liściach . Pomimo tego że nie widzę na fotce doniczki to czuję że jest za mała . Moja sugestia przesadzić roślinę do większej donicy w ziemię bogatą w związki mineralne i to jak najszybciej.
- mrinwestor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1954
- Od: 24 mar 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Oleander
araukar mój oleander przez ostatnie półtora roku miał bardzo dużo światła , dużo więcej niż moje domowe roślinki.
Miałam go w pracy , gdzie okna południowe.
Jedyne w czym możesz mieć rację to to , że ma za małą doniczkę.
Miałam go w pracy , gdzie okna południowe.
Jedyne w czym możesz mieć rację to to , że ma za małą doniczkę.
Re: Oleander
araukar,Twoje uwagi na temat uprawy oleandrów są bardzo cenne.Powiedz jaki nawóz polecasz i czy nawożenie o tej porze roku jest sensowne,czy raczej należy przygotowywać roślinę do zimowego spoczynku?
Martika
- araukar
- 100p
- Posty: 112
- Od: 19 cze 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Strzelce Opolskie
Re: Oleander
Jeżeli oleander jest w fazie kwitnienia to jak najbardziej można go zasilać nawet do końca sierpnia. Ja sypię swoim azofoskę lub polifoskę . I robię to na takzwanego czuja lub nosa ( jak kto woli).Można również stosować powszechnie znany substral osmotik . We wrześniu już nie podaję oleandrom jedzonka .
- mrinwestor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1954
- Od: 24 mar 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Oleander
Iwonko dorodne maleństwo!!
ma zadatki na piękną roślinę.
ma zadatki na piękną roślinę.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Oleander
Dzięki.
Prawdę mówiąc on ma już kilka ładnych lat. Może nawet sześć. Ukształtowałam na formę pienną (mam go oczywiście od małej sadzonki), jednak kiedyś po zbyt mocnym przycięciu jeden "konar" mi zasechł. No i zostały dwa, co trochę zaburza moją wizję.
Aha. Stoi przez całe lato od wczesnej wiosny do późnej jesieni na słonecznym balkonie. Nieźle sobie radzi w trochę przyciasnej donicy. Powinien mieć większą, ale ciągle o nim zapominam.
Prawdę mówiąc on ma już kilka ładnych lat. Może nawet sześć. Ukształtowałam na formę pienną (mam go oczywiście od małej sadzonki), jednak kiedyś po zbyt mocnym przycięciu jeden "konar" mi zasechł. No i zostały dwa, co trochę zaburza moją wizję.
Aha. Stoi przez całe lato od wczesnej wiosny do późnej jesieni na słonecznym balkonie. Nieźle sobie radzi w trochę przyciasnej donicy. Powinien mieć większą, ale ciągle o nim zapominam.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- araukar
- 100p
- Posty: 112
- Od: 19 cze 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Strzelce Opolskie
Re: Oleander
Moje jak mają 5 ,,6 lat idą na kompostownik , po prostu są za duże i niestety w naszych warunkach zimowych nie mają szans,
- mrinwestor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1954
- Od: 24 mar 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Oleander
Iwonko!
Ty wszystkie roślinki masz zadbane.
Moje maleństwo oleandrowe ma drugi rok , formuję go dopiero.
Sugestie zadziałały , już ma większa doniczkę , i trochę granulatu obornika dołożyłam.
Te zielonolistne są w dużo lepszej kondycji, wcześniej przesadzone.
Ostatnio jednak troszkę moje zdrowie szwankowało , dwa razy szpital latem , więc roślinki wszystkie nie tylko oleander mogły ucierpieć.
Ty wszystkie roślinki masz zadbane.
Moje maleństwo oleandrowe ma drugi rok , formuję go dopiero.
Sugestie zadziałały , już ma większa doniczkę , i trochę granulatu obornika dołożyłam.
Te zielonolistne są w dużo lepszej kondycji, wcześniej przesadzone.
Ostatnio jednak troszkę moje zdrowie szwankowało , dwa razy szpital latem , więc roślinki wszystkie nie tylko oleander mogły ucierpieć.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Oleander
Araukar!
Oczywiście, że nie są mrozoodporne. Jednak ja na szczęście mam gdzie trzymać w zimie. Jeszcze
Natomiast nigdy nie zamierzam ich wywalać, gdyż właśnie pięknie wyglądają jako duże, rozrośnięte rośliny. Stojące koło domu Krzewy oleandrowe są jego prawdziwą ozdobą.
Azofoska? Polifoska? Azot sprzyja rozwojowi części zielonych. Może nawozisz nieodpowiednio i dlatego Ci tak rosną, że po 6-ciu latach musisz rośliny wyrzucać? Ja stosuję nawozy z przewagą potasu, dodatkiem fosforu i mikroelementami.
Nawożone azotem, do końca sierpnia rosną jeszcze we wrześniu i październiku. Ze względu na mniejsze oświetlenie (nawet, gdy stoją na zewnątrz) pędy stają się delikatne. Rośliny nie przygotowują się do zimy.
A gdzie mogę zobaczyć Twoje oleandry?
Jasia!
Widać, że Twój to jeszcze młoda roślina, znając Twoje zamiłowanie do roślin wszelakich, w krótkim czasie zrobisz z niego cudo.
Mówisz o zimie spędzanej na zewnątrz. Tak?araukar pisze:Moje jak mają 5 ,,6 lat idą na kompostownik , po prostu są za duże i niestety w naszych warunkach zimowych nie mają szans,
Oczywiście, że nie są mrozoodporne. Jednak ja na szczęście mam gdzie trzymać w zimie. Jeszcze
Natomiast nigdy nie zamierzam ich wywalać, gdyż właśnie pięknie wyglądają jako duże, rozrośnięte rośliny. Stojące koło domu Krzewy oleandrowe są jego prawdziwą ozdobą.
Azofoska? Polifoska? Azot sprzyja rozwojowi części zielonych. Może nawozisz nieodpowiednio i dlatego Ci tak rosną, że po 6-ciu latach musisz rośliny wyrzucać? Ja stosuję nawozy z przewagą potasu, dodatkiem fosforu i mikroelementami.
Nawożone azotem, do końca sierpnia rosną jeszcze we wrześniu i październiku. Ze względu na mniejsze oświetlenie (nawet, gdy stoją na zewnątrz) pędy stają się delikatne. Rośliny nie przygotowują się do zimy.
A gdzie mogę zobaczyć Twoje oleandry?
Jasia!
Widać, że Twój to jeszcze młoda roślina, znając Twoje zamiłowanie do roślin wszelakich, w krótkim czasie zrobisz z niego cudo.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- mrinwestor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1954
- Od: 24 mar 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Oleander
Iwonko !
Teraz napatruję się na Twoje.
Że moje takie będą też, mam nadzieję.
Teraz napatruję się na Twoje.
Że moje takie będą też, mam nadzieję.
- araukar
- 100p
- Posty: 112
- Od: 19 cze 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Strzelce Opolskie
Re: Oleander
Raflezjo ja mam gdzie przetrzymywać , zimować swoje oleandry ,o czym napisałem w pierwszym poście na tej 46 stronie . Problem w tym, że u mnie rośliny pięcio , sześcioletnie są już tak wielkie i ciężkie że mam problem z transportem na zimowisko . Mam specjalny wózek do przewożenia wielkich donic , ale wszystko ma swoje granice. W tym sezonie na ogrodzie mam wystawione swoje 3 latki , ale już w tym sezonie przygotowałem z nich odkłady na wymianę, która nastąpi za 2 ,,3 lata i tak w kółko. Zdjęcia wstawię niebawem.