Winorośle i winogrona cz. 5
-
- 200p
- Posty: 241
- Od: 26 mar 2015, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mędrzechów
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
A co pan myśl o dużych formach winorośli przerobowych takich jak Bianca, Jutrzenka, Marszałek Foch, i Leon Millot? By dużo owoców w przyszłości miały, ma to jakikolwiek sens?
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Nie zwracaj się do mnie per pan. Co do pytania to myślę, że szkoda czasu. Trzeba pamiętać, że zbyt młoda forma nadmiernie rozbudowana i obciążona nigdy nie da plonu wysokiej jakości i krzew ucierpi sam w sobie. Zamiast czekać 10 lat na przyzwoity większy plon z jednego krzewu lepiej posadzić kilka krzewów i mieć to samo po 3 latach.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Witam, mam pytanie w tym temacie - założyłem niewielki sad przydomowy i chciałbym w nim poeksperymentować z winogronami.
Kiedyś miałem winorośle ale to bardziej na pergolach i raczej się do nich specjalnie nie przykładałem (a i smakowo też super nie były).
Teraz w moim sadzie przewiduję miejsce na eksperymenty z winoroślami - kto wie może kiedyś złapę większego bakcyla i rozszerzę "plantację" w nieco większą winniczkę.
Tak więc teraz dysponuję szpalerem o długości 30m. Zakładam (tak wyczytałem, że to optymalnie) krzak co 1m, więc (zostawiając sobie marginesy) wychodzi mi 28 krzaków.
Analizując moje zainteresowania i potrzeby (na początek głównie deserówki - takby z kilku - kilkunastu gron na krzaku móc sobie zjeść smaczne grona - nie jestem zainteresowany produkcją win) jak i dostępność odmian na rynku (szukałem najbardziej popularne - pewnie w winnicach można znaleźć coś ciekawszego) wybrałem kilka odmian, które chciałbym posadzić.
W samych odmianach sugerowałem się mrozoodpornością, podatnością na choroby, opiniami o smaku (weryfikowałem na jednej ze stron - na której dosyć szczegółowo jest opisanych ponad 1000 odmian - co okazało się bardzo przydatne).
Tutaj jednak zaczyna się moja prośba - czy ktoś mógłby rzucić okiem na moją potencjalną listę i zweryfikować czy to ma sens?
Może ktoś zasugeruje jakieś inne odmiany, na które ja nie trafiłem, a które są dostępne do nabycia?
Będę wdzięczny za wszelkie uwagi.
Oto moja wstępna lista:
- Iza Zaliwska x2
- Seyve Villard x2
- Canadice x1
- Alden x2
- Kodrianka x1
- Nero x2
- Reliance x2
- Venus x2
- Glenora x1
- Himrod x2
- Interlaken x1
- Isabella x1
- Swenson Red x2
- V - 68021 x1
- Regina x3
- Arocznyj x2
- Łora x1
Ilość daje w sumie 28 krzaków. Wiem, że to może być za mało (po jednym krzaku czasem) ale chciałbym mieć szansę spróbować większą liczbę gatunków by potem ewentualnie je przesegregować - może rozmnożyć wybrane w inne miejsce (w razie czego mam do dyspozycji około 1 ha - ale oczywiście aż tak nie zamierzam "szaleć").
Jeśli jednak są jakieś "oczywiste" odmiany deserowe lub uniwersalne, które są godne polecenia a któreś z tych, które mam na liście z jakiegoś powodu - o którym nie mogłem wiedzieć - są do niczego - to prosze o opinie.
Kiedyś miałem winorośle ale to bardziej na pergolach i raczej się do nich specjalnie nie przykładałem (a i smakowo też super nie były).
Teraz w moim sadzie przewiduję miejsce na eksperymenty z winoroślami - kto wie może kiedyś złapę większego bakcyla i rozszerzę "plantację" w nieco większą winniczkę.
Tak więc teraz dysponuję szpalerem o długości 30m. Zakładam (tak wyczytałem, że to optymalnie) krzak co 1m, więc (zostawiając sobie marginesy) wychodzi mi 28 krzaków.
Analizując moje zainteresowania i potrzeby (na początek głównie deserówki - takby z kilku - kilkunastu gron na krzaku móc sobie zjeść smaczne grona - nie jestem zainteresowany produkcją win) jak i dostępność odmian na rynku (szukałem najbardziej popularne - pewnie w winnicach można znaleźć coś ciekawszego) wybrałem kilka odmian, które chciałbym posadzić.
W samych odmianach sugerowałem się mrozoodpornością, podatnością na choroby, opiniami o smaku (weryfikowałem na jednej ze stron - na której dosyć szczegółowo jest opisanych ponad 1000 odmian - co okazało się bardzo przydatne).
Tutaj jednak zaczyna się moja prośba - czy ktoś mógłby rzucić okiem na moją potencjalną listę i zweryfikować czy to ma sens?
Może ktoś zasugeruje jakieś inne odmiany, na które ja nie trafiłem, a które są dostępne do nabycia?
Będę wdzięczny za wszelkie uwagi.
Oto moja wstępna lista:
- Iza Zaliwska x2
- Seyve Villard x2
- Canadice x1
- Alden x2
- Kodrianka x1
- Nero x2
- Reliance x2
- Venus x2
- Glenora x1
- Himrod x2
- Interlaken x1
- Isabella x1
- Swenson Red x2
- V - 68021 x1
- Regina x3
- Arocznyj x2
- Łora x1
Ilość daje w sumie 28 krzaków. Wiem, że to może być za mało (po jednym krzaku czasem) ale chciałbym mieć szansę spróbować większą liczbę gatunków by potem ewentualnie je przesegregować - może rozmnożyć wybrane w inne miejsce (w razie czego mam do dyspozycji około 1 ha - ale oczywiście aż tak nie zamierzam "szaleć").
Jeśli jednak są jakieś "oczywiste" odmiany deserowe lub uniwersalne, które są godne polecenia a któreś z tych, które mam na liście z jakiegoś powodu - o którym nie mogłem wiedzieć - są do niczego - to prosze o opinie.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
wstępna lista:
- Iza Zaliwska x2 _ Dobra i b. wczesna
- Seyve Villard x2 Ja mam Seywel black
- Canadice x1- bardzo drobne owoce
- Alden x2 - jeden Ci wystarczy
- Kodrianka x1 - Najlepsza sadz więcej
- Nero x2 - OK
- Reliance x2Jak będziesz robić rodzynki
- Venus x2 OK
- Glenora x1 ?
- Himrod x2 Szkoda miejsca
- Interlaken x1 ?
- Isabella x1 Szkoda miejsca
- Swenson Red x2 OK
- V - 68021 x1 ?
- Regina x3- ogranicz do jednej
- Arocznyj x2 OK
- Łora x1 OK
Lepiej zasadz coś z nowości rosyjskich deserowych np Jubilej Nowoczerkaski, Wiktor, Timur,Nowy Wostorg czerwony, Gałbena Nou, Kiszmisz zaporowskij, , Krasotka, Ałtaj, Aloszenkin, Alladyn, Dienał, Muromiec, Orginał czarny, Pierwozwannyj, Pieśnia, no i Arkadia,choć o trochę niższej odporności to warto ją mieć
- Iza Zaliwska x2 _ Dobra i b. wczesna
- Seyve Villard x2 Ja mam Seywel black
- Canadice x1- bardzo drobne owoce
- Alden x2 - jeden Ci wystarczy
- Kodrianka x1 - Najlepsza sadz więcej
- Nero x2 - OK
- Reliance x2Jak będziesz robić rodzynki
- Venus x2 OK
- Glenora x1 ?
- Himrod x2 Szkoda miejsca
- Interlaken x1 ?
- Isabella x1 Szkoda miejsca
- Swenson Red x2 OK
- V - 68021 x1 ?
- Regina x3- ogranicz do jednej
- Arocznyj x2 OK
- Łora x1 OK
Lepiej zasadz coś z nowości rosyjskich deserowych np Jubilej Nowoczerkaski, Wiktor, Timur,Nowy Wostorg czerwony, Gałbena Nou, Kiszmisz zaporowskij, , Krasotka, Ałtaj, Aloszenkin, Alladyn, Dienał, Muromiec, Orginał czarny, Pierwozwannyj, Pieśnia, no i Arkadia,choć o trochę niższej odporności to warto ją mieć
per aspera ad astra
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1508
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Chyba nie jest tak źle. Z tego co pamiętam to ta odmiana miała zapisaną podwyższoną odporność na choroby.jurek16a pisze:no i Arkadia,choć o trochę niższej odporności to warto ją mieć
Ja w tym roku kontynuuję "budowę" mojej winnicy. Posadzone jesienią 2014 r. winorośle już rosną ale w tym roku muszę postawić im szpaler. Słupki już przygotowane, dziurki nawiercone, pomalowane, drut i cement kupiony. Jeszcze tylko kupić świder do ziemi i do roboty.
Po rozgarnięciu kopców na wiosnę chcę opielić rząd gdzie rosną winorośle na szerokość 1 metra po czym przykryć tę powierzchnię agrotkaniną czarną aby nie rosły chwasty.
Co o tym myślicie?
kapitan prowadzę winorośle według Twojej metody ( według Twoich różowych karteczek ) i mam pytanie: Na jakiej wysokości radzisz wyprowadzić to ramie stałe? Czy 30 cm może być odpowiednie? Chcę jak najniżej bo odmiany które posiadam wymagają okrywania na zimę.
Pozdrawiam Paweł
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Dzięki za odpowiedź.
Daje mi to nieco więcej gatunków do przeanalizowania.
Co do tych wybranych - jak pisałem - kierowałem się tym co wyczytałem - Twoje uwagi to zawsze dodatkowy punkt do rozważenia.
Np. Reginę wziąłem aż 3 bo wyczytałem, że jest super, świetna itd.
Teraz też już nie pamiętam czemu Arkadię, (którą polecasz) odrzuciłem - nie wiem czy to była kwestia odporności na choroby (chyba tak - możliwe że o to chodziło) czy coś innego.
A te, które podajesz - masz je u siebie? Jak się sprawdzają?
Pytam, bo masz w podpisie, że jesteś z okolic Częstochowy - to tak jak ja (zależy jeszcze z której strony Częstochowy) - ale jakby nie patrzeć to strefa podobna.
A jeszcze jedno - te, o których napisałeś, że szkoda miejsca (Himrod, Isabella) - co z nimi nie tak?
Daje mi to nieco więcej gatunków do przeanalizowania.
Co do tych wybranych - jak pisałem - kierowałem się tym co wyczytałem - Twoje uwagi to zawsze dodatkowy punkt do rozważenia.
Np. Reginę wziąłem aż 3 bo wyczytałem, że jest super, świetna itd.
Teraz też już nie pamiętam czemu Arkadię, (którą polecasz) odrzuciłem - nie wiem czy to była kwestia odporności na choroby (chyba tak - możliwe że o to chodziło) czy coś innego.
A te, które podajesz - masz je u siebie? Jak się sprawdzają?
Pytam, bo masz w podpisie, że jesteś z okolic Częstochowy - to tak jak ja (zależy jeszcze z której strony Częstochowy) - ale jakby nie patrzeć to strefa podobna.
A jeszcze jedno - te, o których napisałeś, że szkoda miejsca (Himrod, Isabella) - co z nimi nie tak?
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Himrod od 7 lat nie owocował, Izabella nie smaczna
Jestm z Kłobucka i tu mam małą winniczkę, Tak posiadam te polecane odmiany, są mrozoodporne pow. -24*C
Po opryskach podstawowych, nie chorują, niestety ja sadzonek nie mam ale kolega z forum ma i w bardzo dostępnej cenie, no i zawsze dobre gratisy są
-- 11 sty 2016, o 12:07 --
Miałem na myśli odporność na mróz, trza corocznie nakrywać , ale jest bardzo smaczna i plenna
Jestm z Kłobucka i tu mam małą winniczkę, Tak posiadam te polecane odmiany, są mrozoodporne pow. -24*C
Po opryskach podstawowych, nie chorują, niestety ja sadzonek nie mam ale kolega z forum ma i w bardzo dostępnej cenie, no i zawsze dobre gratisy są
-- 11 sty 2016, o 12:07 --
pawelp1320 pisze:Chyba nie jest tak źle. Z tego co pamiętam to ta odmiana miała zapisaną podwyższoną odporność na choroby.jurek16a pisze:no i Arkadia,choć o trochę niższej odporności to warto ją mieć
Ja w tym roku kontynuuję "budowę" mojej winnicy. Posadzone jesienią 2014 r. winorośle już rosną ale w tym roku muszę postawić im szpaler. Słupki już przygotowane, dziurki nawiercone, pomalowane, drut i cement kupiony. Jeszcze tylko kupić świder do ziemi i do roboty.
Po rozgarnięciu kopców na wiosnę chcę opielić rząd gdzie rosną winorośle na szerokość 1 metra po czym przykryć tę powierzchnię agrotkaniną czarną aby nie rosły chwasty.
Co o tym myślicie?
kapitan prowadzę winorośle według Twojej metody ( według Twoich różowych karteczek ) i mam pytanie: Na jakiej wysokości radzisz wyprowadzić to ramie stałe? Czy 30 cm może być odpowiednie? Chcę jak najniżej bo odmiany które posiadam wymagają okrywania na zimę.
Miałem na myśli odporność na mróz, trza corocznie nakrywać , ale jest bardzo smaczna i plenna
per aspera ad astra
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
To już coś pocieszającego jeśli dają radę.
Do Kłobucka mam rzut beretem od Lublińca.
A ten kolega też z tych okolic?
Już wstępnie przejżałem Twoją listę i już widzę, że niektóre rzeczywiście warte uwagi. Dokładniej się im przyjżę w wolnej chwili.
Do Kłobucka mam rzut beretem od Lublińca.
A ten kolega też z tych okolic?
Już wstępnie przejżałem Twoją listę i już widzę, że niektóre rzeczywiście warte uwagi. Dokładniej się im przyjżę w wolnej chwili.
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Do okrywania wyprowadź sobie dłuższe skośne pnie, które dość łatwo się podnosi i opuszcza. Chodzi mi o takie przesunięcie strefy owocowania krzewów w stosunku do nasady pnia. Pierwszy krzew może być posadzony nawet z zewnętrznej strony słupka krańcowego, żeby nie tracić "na drucie". Taki sposób pozwoli Ci prowadzić ramiona wyżej. Z kilku względów jest to korzystniejsze. Łatwiej kosić i wykonywać inne zabiegi pod krzewami, grona nie leżą na ziemi, ciut mniejsze zagrożenie przymrozkami które najgroźniejsze są przy gruncie. W przypadku stosowania siatek, potencjalni podsiatkowi objadacze (kury, kuropatwy, kosy, bażanty i inne mają wyżej sięgać). Jestem w trakcie wymiany słupków w szpalerach i najniższy drut mocuję na 50 cm. Ja koszę w szpalerach i niskie druty i pnie bardzo mi przeszkadzały.pawelp1320 pisze: kapitan prowadzę winorośle według Twojej metody ( według Twoich różowych karteczek ) i mam pytanie: Na jakiej wysokości radzisz wyprowadzić to ramie stałe? Czy 30 cm może być odpowiednie? Chcę jak najniżej bo odmiany które posiadam wymagają okrywania na zimę.
@Marrr w stopce masz link do mojego bloga. Znajdziesz tam wpisy ze zdjęciami gron, jagód, z datami dojrzewania pooglądaj i jak coś pytaj. Jak to maja być deserówki to niech to będą typowe deserówki.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Paweł, ja u siebie mam dwa druty jeden na wysokości 30 cm, drugi na 50cm. Swoje winorośle sadziliśmy w tym samym czasie, ja swoje od posadzenia sposobiłem do pozycji horyzontalnej. Wymyśliłem sobie taki oto sposób, prowadziłem je przy prętach bambusowych, co jakiś czas przesuwanych w celu przygięcia latorośli, później łóz do ziemi. W grudniu po odpięciu od patyków łozy grzecznie położyły się na ziemi, bez jakichkolwiek haków dały się okryć ziemią.
Kapitan
Kapitan
No tutaj to ja miałbym problem, przed słupkami to ja mam betonową ścieżkę. Żeby wyeliminować ową lukę planowałam dwa pierwsze krzewy posadzić w kształt litery "X" tzn. pierwszy w prawo do słupka drugi posadzony przed pierwszym i puszczony w lewo, w ten sposób wyeliminować ową lukę. Ale w trakcie sadzenia wyleciało mi to z głowy, alternatywnie planuję wyprowadzić krótkie ramiona w kierunku słupków żeby ową ok. 0,7 metrową lukę wypełnić.kapitan pisze:posadzony nawet z zewnętrznej strony słupka krańcowego, żeby nie tracić "na drucie".
Pozdrawiam Józef
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Latorośle wypełnią , też możesz je skośnie prowadzić w kierunku przeciwnym
per aspera ad astra
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
I tak też myślę zrobić, po prostu doprawię mu drugie ramię, coś na kształt litery 'T' z możliwością okrycia tego na zimę. Ale to zmartwienie na zaś, teraz czekamy do wiosny, a później będziemy myśleć nad tym.
Pozdrawiam Józef