Pomidorki koktajlowe - 6 cz.

[chudziak]

Ja i owszem sieję zwykle jednego pomidorka Black Cherry głównie dla efektu kolorystycznego bo smakowo tudzież jeśli chodzi o odporność na choroby to w mojej ocenie jest średni . Niestety nie mogę znaleźć inne smakowitej czarnej odmiany koktajówki by go wymienić .

[anulab]

chudziak , k/17 próbowałaś ?

[chudziak]

Raczej nie bo z krzyżówek kozulowych koktajlówek niezmiałam - poza megagronem .

[anulab]

Fajny , szkoda że mało plenny . Smakowo jak megagron , nie pęka .
Wypróbuję z czarnych w tym roku Rons Carbon Copy i Cafe Bule .
W ubiegłym roku miałam Kiss the Sky , owoce za duże a smak słabych
sklepowych .

[Anna N]

Aniu Cafe Bule miałam i zaobserwowałam,
że u niego owoce słabo trzymają się na krzaku.
Gdy są dojrzałe opadają po poruszeniu krzaczkiem
Ale tak ogólnie to podobały mi się te pomidorki.
Też chyba je powtórzę.
Rons Carbon Copy nie znam bo nigdy nie miałam.

[anulab]

Aniu , a jak ze smakiem Cafe Bule ?

[Anna N]

Aniu nie pamiętam dokładnie tego smaku.
Był z pewnością delikatniejszy od Black Cherry.
Pewnie był bardziej taki zrównoważony pod względem
kwasowości ale musiał być w miarę dobry (dla mnie)
bo jedyna wada jaką zapamiętałam to opadanie owoców.
A może to tylko u mnie zdarzało z jakiś powodów.
Ale inne koktajlówki nigdy tak mi nie spadały z krzaków.
Zobaczymy jak będzie w tym sezonie.

[calka]

Miałam Cafe Bule z Twoich nasion Anno (Anna N). Owoce nie opadały, przyjemny w smaku. Moim zdaniem warto posadzić.

[anulab]

Dzięki za info , a może opadały bo miały za sucho ?
U mnie opadały Sungold i Snow White , szczególnie pod koniec sezonu gdy ograniczałam
podlewanie .

[Anna N]

calka wielkie dzięki.
Ja szczególnie nie rozpieszczam swoich
pomidorów. Cafe Bule rosły w gruncie.
Możliwe, że czegoś im brakowało.
Z podlewaniem gruntowych też nie przesadzałam.
Teraz już nie jestem w stanie zweryfikować czy
nie miały za sucho.
Tak jak napisałam postaram się poobserwować
odmianę w tym sezonie.

[Marmarelka]

Cześć, w tym roku mam zamiar wysiać Queen of the Night - macie jakieś doświadczenia z nim?

[iwonaceae]

Marysiu, miałam Queen of the Night w zeszłym sezonie, ale nie nazwałabym go koktailowym. U mnie owoce były średniej wielkości. W tym wątku wkleiłam zdjęcie: viewtopic.php?p=6285646#p6285646
Uprawiałam go tylko w tunelu, więc nie wiem jak się zachowuje w gruncie. Bardzo długo owocował, nie chorował, nie pękał, bardzo atrakcyjne pomidorki - indygo, od spodu pomarańczowo-czerwono paskowane. Mi osobiście bardzo smakował.

[przemek1136]

Moje maluszki powoli szykują się do kwitnienia.

[Telimenka]

Wysiałam dzisiaj nasionka odm. Dziki Cherry. Prosto do doniczki z ziemią (bez kiełkowania na waciku). Mam ich po raz pierwszy-ciekawe co to będzie za gagatek.

[Marmarelka]

o wow! ale Wam szybko idzie! Ja jeszcze miesiąc czekam jak nic, na razie tylko papryczki
i liście poszły do skrzynek