Dzisiaj był wyjątkowo ładny i ciepły dzień

Aż się wierzyć nie chce, że to jeszcze marzec. Na działkach zaczął się ruch, chociaż nie wszyscy przekonani są do działkowania w marcu. Udało mi się kilka godzin spędzić na działce i podgonić zaległości. Tym razem działałam mniej chaotycznie i mogę powiedzieć, że wrzosowisko jest przygotowane do sezonu. Z grubsza sprzątnęłam też skalniak. Niestety przy dokładniejszych oględzinach wygląda fatalnie. Nadaje się do kapitalnego remontu

Nie jestem pewna czy będę miała czas i siłę by go przerabiać. Przeraża mnie wykopywanie i przesadzanie tych wszystkich roślin. Mech sieje tam spustoszenie. zamiast ziemi jest twardy kożuch. Na razie przycięłam kilka roślin, pozbyłam się wilczomlecza mirtowatego i tyle. Jakoś sobie muszą poradzić rośliny. Przy okazji usunę siewki sasanek, bo też chcą rządzić na skalniaku. Rabatę kwaśną "basenową" też ogarnęłam. Po 2 tygodniach od nabycia posadziłam w końcu lilie. Cebule są duże, zdrowe i z kiełkami, powinny szybko wystartować. Los się do mnie uśmiechnął i dostałam od sąsiadki spory kawałek powojnika bylinowego ( chyba) kwitnącego na niebiesko. Obiecała mi go prawie 2 lata temu i w końcu się doczekałam

Na dalsze cięcie jałowca nie starczyło mi już czasu i siły. Spróbuję go ostrzyc na raty w tym tygodniu.
Ewo u mnie turkiestańskich też z roku na rok coraz mniej. Chyba będę musiała dokupić jesienią. Pewnie dzisiaj cały dzień spędziłaś w ogrodzie. Pogoda jak malowanie. Aż żałuję, że jutro pracuję. Ciekawe jak wstanę. Przesyłki dostałaś?! W tym roku nic jeszcze nie kupowałam na odległość.
Janku u Ciebie wygniły, a u mnie spora część poszła tylko w liście. Straty zawsze jakieś są. Bez względu na pogodę.
Iza ten sezon zaczął się wyjątkowo szybko i do tego ta angielska zima...Sytuacja na rabatach jest dynamiczna i wystarczy trochę słońca by zobaczyć kwiaty. Zeszłoroczna wiosna była koszmarna.
Ave chyba masz rację z tymi odmianami botanicznymi. Większość jest trudno dostępna i niełatwa w uprawie. Nie mówiąc już o cenie.
Halinko te tulipany to odmiana
Unicum. Jest jeszcze kilka innych odmian o białoobrzeżonych liściach. Np.
Happy Generation czy
Jaap Groot. U mnie też jest zbyt różowo z tulipanami. Zaczynają się wyradzać. Poza tym ja nie wykopuje ich latem i to też ma wpływ na kwitnienie.
Grażynko wszystko wskazuje na to, że przed nami kolejny dziwny sezon. Bzowe drzewko tylko jedno jest takie wyrywne. Drugie spokojnie czeka na dłuższe dni i cieplejsze noce.
Elu to obrzeże robił mój M w zeszłym roku. Na początku tego wątku jest relacja. To betonowe kostki, kładzione na zaprawie. Jak na razie spisują się dobrze. Pewnie zaskoczyła Cię wiosna w ogrodzie. Koniecznie wstaw zdjęcia u siebie.
Jacku to mamy remis. U mnie nie wylazł tulipan polychroma, którego widziałam już u Ciebie. Zawilce spisały się na medal. U mnie też zaczynają kwitnąć.
Najbardziej ucieszył mnie dziś widok pękających pąków na magnoliach:
Sasanki szaleją:
I na koniec zawilce:

- anemone nemorosa

- anemone blanda