Delonix regia,Płomień Afryki - nasze doświadczenia
Re: Delonix regia,Płomień Afryki - nasze doświadczenia
Witam. Niezły wątek. Mam nadzieję, że zobaczymy tutaj kwitnący okaz. Ja mam 7 sztuk drzewek. Zasądzone zimą 2014 roku z nasion przywiezionych z Gwadelupy. po prostu wsadziłem do ziemi i rosną. Codziennie podlewane. Jak 2-3 dni się to zaniedba, to liście leeeecą. Ale na szczęście szybko wszystko wraca do normy. Mam je zasądzone w 3 doniczkach. Trochę słabo, bo w jednej mam 4 i spodziewam się, że już nie będzie się dało ich rozsadzić bez uszkodzenia korzeni. No ale zobaczymy. Największe drzewko ma 160cm, drugie w kolejności 134. Pozostałe są stłamszone przez te większe i mają poniżej 100cm.
Re: Delonix regia,Płomień Afryki - nasze doświadczenia
Cześć wszystkim. Od kilku dni przeglądam ten dział. Chciałbym wam zademonstrować swój mały projekt dotyczący właśnie Delonix Regia. W połowie listopada postanowiłem wysadzić ową roślinę. Co prawda listopad to kiepski moment na wysiew natomiast postanowiłem przetrzeć pewnego rodzaju szlak. Ale to za chwilę zacznę od początku.
Nasiona kupiłem w gotowym zestawie na Allegro. Komplet posiadał nasiono, doniczkę, ziemię, lawę, jedna pałeczkę nawozową. Nasiono postanowiłem naciąć (może trochę w drastyczny sposób). Nasiono z jednej strony było zaokrąglone, z drugiej było widać że tą stroną było ,, przyczepione" do drzewa, i to właśnie z tej strony postanowiłem odkroić kawałek ostrym nożem. Po odcięciu około 2mm w środku nasiona pojawił się zalążek. Kolejnym punktem było wsadzenie na 48 godzin nasiona do kieliszka z ciepłą wodą. W ciągu tych 2 dni nasiono spuchło i wylądowało w ziemi dołączonej w zestawie.
Jako że w mieszkaniu które aktualnie wynajmuje okno jest od północnego wschodu roślina zaczęła się strasznie wyciągać i od razu zrozumiałem że ma za mało słońca. I tu zaczela się moja przygoda. Postanowiłem stworzyć jej sztuczne warunki. Kupiłem akwarium o wymiarach 30cm x 40cm x 60 cm. Do góry powiesiłem dwie żarówki z automatycznym przełącznikiem dzień/noc, do środka akwarium włożyłem drzewko oraz dalem urządzenie do automatycznego podlewania. Całość nie jest jeszcze gotowa. Box zostanie oklejony folią do przyciemniania szyb a żarówki wymienione na LED z oprawką odbijająca światło prosto w dół. (Gdy tylko zostanie całość zrobiona podrzucę zdjęcia). Aktualnie płomień ma 2.5 miesiąca.
Ziemia którą dostałem do zestawu posiadała pH około 7. Niestety popełniłem błąd podlewając roślinę zwykła kranówką przez co pH ziemi wzrosło. Mój system nawadniający niestety też przeszkodził, za bardzo przykrecilem kranik i bonsai przez tydzień nie dostał wody i pojawiły się żółte listki. Oczywiście od razu postanowiłem działać i jej pomóc. By zmniejszyć pH ziemi użyłem fusów z kawy najpierw kawa została wypita fusy rozsypalem po ziemi popsikalem woda (już deszczówką).
Generalnie zauważyłem w poprzednich postach, że u wielu z was problem polegał na zimowaniu rośliny a co gdyby roślina nie zimowala? Latem na dwór zimą pod lampę. Co o tym myślicie? Mam nadzieję, że forum wciąż jest aktywne ponieważ czekam na odpowiedź co sądzicie o moim pomyśle na temat braku zimy. Pozdrawiam
Nasiona kupiłem w gotowym zestawie na Allegro. Komplet posiadał nasiono, doniczkę, ziemię, lawę, jedna pałeczkę nawozową. Nasiono postanowiłem naciąć (może trochę w drastyczny sposób). Nasiono z jednej strony było zaokrąglone, z drugiej było widać że tą stroną było ,, przyczepione" do drzewa, i to właśnie z tej strony postanowiłem odkroić kawałek ostrym nożem. Po odcięciu około 2mm w środku nasiona pojawił się zalążek. Kolejnym punktem było wsadzenie na 48 godzin nasiona do kieliszka z ciepłą wodą. W ciągu tych 2 dni nasiono spuchło i wylądowało w ziemi dołączonej w zestawie.
Jako że w mieszkaniu które aktualnie wynajmuje okno jest od północnego wschodu roślina zaczęła się strasznie wyciągać i od razu zrozumiałem że ma za mało słońca. I tu zaczela się moja przygoda. Postanowiłem stworzyć jej sztuczne warunki. Kupiłem akwarium o wymiarach 30cm x 40cm x 60 cm. Do góry powiesiłem dwie żarówki z automatycznym przełącznikiem dzień/noc, do środka akwarium włożyłem drzewko oraz dalem urządzenie do automatycznego podlewania. Całość nie jest jeszcze gotowa. Box zostanie oklejony folią do przyciemniania szyb a żarówki wymienione na LED z oprawką odbijająca światło prosto w dół. (Gdy tylko zostanie całość zrobiona podrzucę zdjęcia). Aktualnie płomień ma 2.5 miesiąca.
Ziemia którą dostałem do zestawu posiadała pH około 7. Niestety popełniłem błąd podlewając roślinę zwykła kranówką przez co pH ziemi wzrosło. Mój system nawadniający niestety też przeszkodził, za bardzo przykrecilem kranik i bonsai przez tydzień nie dostał wody i pojawiły się żółte listki. Oczywiście od razu postanowiłem działać i jej pomóc. By zmniejszyć pH ziemi użyłem fusów z kawy najpierw kawa została wypita fusy rozsypalem po ziemi popsikalem woda (już deszczówką).
Generalnie zauważyłem w poprzednich postach, że u wielu z was problem polegał na zimowaniu rośliny a co gdyby roślina nie zimowala? Latem na dwór zimą pod lampę. Co o tym myślicie? Mam nadzieję, że forum wciąż jest aktywne ponieważ czekam na odpowiedź co sądzicie o moim pomyśle na temat braku zimy. Pozdrawiam
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19144
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Delonix regia,Płomień Afryki - nasze doświadczenia
Mała uwaga:
Delonix powinien przejść okres spoczynku, co odpowiada suchemu okresowi w naturze. Nie wiem czy Twoje rozwiązanie uniemożliwiający ten okres jest najlepszym rozwiązaniem. Co prawda teraz, jak już wysiałeś siewki to teraz powinny dostać maksimum światła, ale kolejne okresy spoczynku zrób lepiej w niskiej temperaturze.
Druga uwaga, wywal te kamienie, co to dolomit? Dolomit albo marmur zmienia pH na niekorzystny, tzn pod wpływem wody podwyższa pH podłoża. W ogóle posypka w przypadku zwykłych roślin jest całkowicie zbędna. Skąd wiesz kiedy trzeba podlać?
Trzecia uwaga, doniczki są za duże uwzględniając wielkość roślin i ich system korzeniowy. Małe siewki sadzimy wpierw do małych doniczek i z czasem zwiększamy ich wielkość. W zbyt dużej doniczce, roślina będzie rosła przede wszystkim w korzenie, a poza tym istnieje ryzyko przelania. Im większa doniczka, tym podłoże wolniej przesycha.
Na marginesie, po co ten wynalazek do podlewania? Nie możesz normalnie podlewać?
Zamiast jakichś domowych wynalazków kup w handlu nawóz zakwaszający i najwpierw zmierz wartość pH podłoża, a nie działasz po omacku. Skąd wiesz o ile zmniejszyłeś pH? Nawóz przygotowujesz w konkretnym stężeniu uwzględniając dane pH.By zmniejszyć pH ziemi użyłem fusów z kawy najpierw kawa została wypita fusy rozsypalem po ziemi popsikalem woda (już deszczówką).
Delonix powinien przejść okres spoczynku, co odpowiada suchemu okresowi w naturze. Nie wiem czy Twoje rozwiązanie uniemożliwiający ten okres jest najlepszym rozwiązaniem. Co prawda teraz, jak już wysiałeś siewki to teraz powinny dostać maksimum światła, ale kolejne okresy spoczynku zrób lepiej w niskiej temperaturze.
Druga uwaga, wywal te kamienie, co to dolomit? Dolomit albo marmur zmienia pH na niekorzystny, tzn pod wpływem wody podwyższa pH podłoża. W ogóle posypka w przypadku zwykłych roślin jest całkowicie zbędna. Skąd wiesz kiedy trzeba podlać?
Trzecia uwaga, doniczki są za duże uwzględniając wielkość roślin i ich system korzeniowy. Małe siewki sadzimy wpierw do małych doniczek i z czasem zwiększamy ich wielkość. W zbyt dużej doniczce, roślina będzie rosła przede wszystkim w korzenie, a poza tym istnieje ryzyko przelania. Im większa doniczka, tym podłoże wolniej przesycha.
Na marginesie, po co ten wynalazek do podlewania? Nie możesz normalnie podlewać?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Delonix regia,Płomień Afryki - nasze doświadczenia
pH ziemi wynosiło prawie około 8. Nie działałem po omacku, dlatego postanowiłem je zmniejszyć. Co do nawozu zakwaszającego ogarnę w najbliższym czasie teraz niestety już po ptakach muszę obserwować co się stanie po fusach kawy (6 pH). Kiedyś czytałem że działają super + nawożą ziemię. Ale cóż uczę się.
Co do okresu spoczynku to dzięki zapamiętam do następnej zimy jeszcze trochę czasu więc git. Światła na tą chwilę otrzymuje od momentu prostowania listków do jej składania około 12/12. Kamienie to tylko element dekoracyjny. Okej zostaną jeszcze dziś usunięte. Opcje nawadniania wyrzucę będę stosować jedynie w czasie długiej nieobecności. Wilgotność będę sprawdzać klasycznie palcem. Wielkosc doniczki jest taka ponieważ dostałem ją w komplecie przez to w niej wylądował delonix. Nie wiem też czy przypadkiem jako pierwsza taką roślinę nie rzuciłem się na głęboką wodę po przeczytaniu tego działu. :/ Może akurat się uda. W każdym razie dzięki za szybką odpowiedź.
Co do okresu spoczynku to dzięki zapamiętam do następnej zimy jeszcze trochę czasu więc git. Światła na tą chwilę otrzymuje od momentu prostowania listków do jej składania około 12/12. Kamienie to tylko element dekoracyjny. Okej zostaną jeszcze dziś usunięte. Opcje nawadniania wyrzucę będę stosować jedynie w czasie długiej nieobecności. Wilgotność będę sprawdzać klasycznie palcem. Wielkosc doniczki jest taka ponieważ dostałem ją w komplecie przez to w niej wylądował delonix. Nie wiem też czy przypadkiem jako pierwsza taką roślinę nie rzuciłem się na głęboką wodę po przeczytaniu tego działu. :/ Może akurat się uda. W każdym razie dzięki za szybką odpowiedź.
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Delonix regia,Płomień Afryki - nasze doświadczenia
Płomień Afryki, wysiewany w 2016.
I siewka płomyka, która dzisiaj się pojawiła:
I siewka płomyka, która dzisiaj się pojawiła:
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 7 gru 2022, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Delonix Regia - czerniejące końcówki głównej łodygi
Dzień dobry.
Moje płomienie mają już dwa lata i generalnie mają po ok 1,5-1,8 metra. Pierwszą zimę przeżyły bardzo dobrze zrzucając liście a na wiosnę eksplodowały. Są cudne, ale w tym roku mam problem.
Na wszystkich po kolei czernieją mi końcówki głównej łodygi / pnia. Obciąłem na jednej czerniejący koniec, ale to idzie dalej w dół. Ma ktoś pomysł o co chodzi? Dodaję zdjęcia.
Z góry dziękuję za pomoc.
Moje płomienie mają już dwa lata i generalnie mają po ok 1,5-1,8 metra. Pierwszą zimę przeżyły bardzo dobrze zrzucając liście a na wiosnę eksplodowały. Są cudne, ale w tym roku mam problem.
Na wszystkich po kolei czernieją mi końcówki głównej łodygi / pnia. Obciąłem na jednej czerniejący koniec, ale to idzie dalej w dół. Ma ktoś pomysł o co chodzi? Dodaję zdjęcia.
Z góry dziękuję za pomoc.
Re: Delonix regia,Płomień Afryki - nasze doświadczenia
Dzien dobry
Pod koniec listopada wysiałem dwa nasiona delonix i aktualnie drzewka są takie jak na zdjęciach. Drzewko po lewej od kilku dniu zaczeło gubić liście od dołu. Jeśli chodzi o stanowisko i podlewanie to nic nie zmieniałem natomiast po przyjżeniu się zobaczyłem ze łodyżka jest pęknięta podłużnie. Pytanie czy to bedzie rosło czy to koniec przygody bo widze że na drugim tez robi się szczelina. Przy ziemi na łodyżce jest też jakis biały nalot co to może być?
Pod koniec listopada wysiałem dwa nasiona delonix i aktualnie drzewka są takie jak na zdjęciach. Drzewko po lewej od kilku dniu zaczeło gubić liście od dołu. Jeśli chodzi o stanowisko i podlewanie to nic nie zmieniałem natomiast po przyjżeniu się zobaczyłem ze łodyżka jest pęknięta podłużnie. Pytanie czy to bedzie rosło czy to koniec przygody bo widze że na drugim tez robi się szczelina. Przy ziemi na łodyżce jest też jakis biały nalot co to może być?
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22167
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Delonix regia,Płomień Afryki - nasze doświadczenia
Mogą występować na młodych liściach mszyce i stąd ta spadź. Sprawdź dokładnie młode listeczki .
Re: Delonix regia,Płomień Afryki - nasze doświadczenia
Dzień dobry!
Coś zamieszkało na moich delonixach i chciałabym się dowiedzieć czy należy to tępić.
Mam 3 sztuki wysiane nieco ponad rok temu, trochę się sypią (urok hodowli w naszym klimacie), ale wyglądają zdrowo.
Wyjechałam na tydzień i po powrocie zauważyłam na wszystkich płomieniach i na sąsiednim krotonie małe pajączki. Wypatrzyłam po max 3 sztuki na roślinie.
Na pobliskim bananowcu znalazłam też małe skupisko i pajeczynke.
Biorąc pod uwagę kolor i za duży rozmiar (odwłok jakieś 2 mm) nie wydaje się to być przedziorek.
Czy jest to jakiś szkodnik, czy zwykłe pajączki? Dodam, że wszystkich delikwentów znajduję u nasady liści. U nasady znalazłam też białe kryształki, są twarde, czasem klejące.
Płomienie
Coś na bananowcu obok
Coś zamieszkało na moich delonixach i chciałabym się dowiedzieć czy należy to tępić.
Mam 3 sztuki wysiane nieco ponad rok temu, trochę się sypią (urok hodowli w naszym klimacie), ale wyglądają zdrowo.
Wyjechałam na tydzień i po powrocie zauważyłam na wszystkich płomieniach i na sąsiednim krotonie małe pajączki. Wypatrzyłam po max 3 sztuki na roślinie.
Na pobliskim bananowcu znalazłam też małe skupisko i pajeczynke.
Biorąc pod uwagę kolor i za duży rozmiar (odwłok jakieś 2 mm) nie wydaje się to być przedziorek.
Czy jest to jakiś szkodnik, czy zwykłe pajączki? Dodam, że wszystkich delikwentów znajduję u nasady liści. U nasady znalazłam też białe kryształki, są twarde, czasem klejące.
Płomienie
Coś na bananowcu obok