Witam i przepraszam za miesięczną nieobecność , ale czasami nie da się wszystkiego pogodzić .Zaległości mam również w ogrodzie , mam nadzieję że w czasie urlopu , który właśnie rozpoczęłam nadrobię je szybko , chociaż od soboty ciągle leje .
Moniczko , na szczęście ślimaków u mnie mało ale i tak jak którego trafię to unicestwiam .Od soboty ciągle leje , więc trochę ich powyłaziło , ale wszystkie wyzbierałam i dzisiaj trafiłam tylko 5 , więc nie ma tragedii .Róże szykują się do powtórki ,liliowce kończą kwitnienie a hortensje zaczynają , czyli mamy lato i niech będzie , ale takie bez upałów , żeby dało się normalnie funkcjonować i jeszcze coś w ogrodzie podziałać .Jeżówki pięknie się rozrosły , za to złocienie zostały zjedzone przez mrówki z którymi walczę cały czas i jakoś mało ich ubywa

, jakaś plaga z nimi w tym roku .
Aniu , u Ciebie w ogrodzie też widzę ładne podpory dla róż .Ostróżki po przekwitnięciu staram się rozsiewać i w tym roku mam dużo nowych sadzonek , więc za rok na rabatach będzie ich więcej .
Dorotko , niestety nie uporałam się i ciągle mam zaległości , ale u mnie to ostatnio normalka , mam za dużo innych obowiązków , więc muszę wybierać co ważniejsze , mam nadzieję , że kiedyś to się zmieni .Jedna Boscobel siedzi jak zaklęta i nic nie wypuściła , mam nadzieję , że może po tych deszczach ruszy bo ciągle jeszcze jest zielona .
Gosiu , , trawka nawet ładnie wzeszła , tyle tylko , że nornica zryła mi nieomal połowę , więc mam miejscami spore poprawki i dosiewki .
Mariuszu , zazielenił się i owszem , ale ja też zzieleniałam , tyle że ze złości jak zobaczyłam tyle długaśnych tuneli , oczywiście wysypałam trutkę , podlałam czymś śmierdzącym i użyłam karbidu , nawet kota przywiozłam , ale skutek niewielki bo poszła sobie teraz na rabaty i tam mi skubana buszuje , chyba zaczaję się na nią z ostrym szpadelkiem , nie ma wyjścia .
Martuniu , z tym trawniczkiem to same kłopoty , może ten deszcz sprawi , że nieproszony gość wyniesie się na inny , dobry do zrycia mokry teren ,inaczej jutro rano zacznę polowanie .
Zuziu , leje , więc odpoczywam , to znaczy staram się , ale mam robotę w domu i coś tam po troszku sobie robię , rozumiesz , z nudów
Mimo niepogody zrobiłam kilka fotek .
