MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
-
- 1000p
- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Pamiętasz jak prosiłem Cię żebyś oznaczył te dziury, które najwcześniej zostały zajęte i załapały się na wiosenne mrozy? Może to te przemarznięte, a może przez wentylację i spadek wilgotności. Jajo musi mieć w trakcie rozwoju wysoką wilgotność.
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2612
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Kliku wiosnę to ja miałem ciężką na swój sposób , formatki robiłem na szybko z nie do końca sprawną ręką po złamaniu , potem było mnóstwo rzeczy do nadrobienia w samym domu więc pszczoły spadły z piedestału.... --- ale mieliśmy uwagi na temat poznaczenia rurek .
Trudno mi jest coś stwierdzić , jak widać boki komórek też są uszczelnione więc może faktycznie temperatura miała większy wpływ na ich wylęg , sam panel nie jest takim izolatorem jak drewno . W drugim ulu mam taki sam układ więc wszystko okaże się jak go otworzę . Swoją drogą sam proces budowy komór i składana jaj trwa przecież jakiś czas więc pomiędzy pierwszą i ostatnią w tunelu minęło trochę czasu , ale temperatura spadła do -9 przez dwa dni .
jak będę miał czas to spróbuję zdjąć formatkę w drugim ulu.
Trudno mi jest coś stwierdzić , jak widać boki komórek też są uszczelnione więc może faktycznie temperatura miała większy wpływ na ich wylęg , sam panel nie jest takim izolatorem jak drewno . W drugim ulu mam taki sam układ więc wszystko okaże się jak go otworzę . Swoją drogą sam proces budowy komór i składana jaj trwa przecież jakiś czas więc pomiędzy pierwszą i ostatnią w tunelu minęło trochę czasu , ale temperatura spadła do -9 przez dwa dni .
jak będę miał czas to spróbuję zdjąć formatkę w drugim ulu.
-
- 50p
- Posty: 92
- Od: 22 lut 2016, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Co do Hoplitis to ciężko stwierdzić, ale teraz już źródła podają nazwę Osmia, więc trzeba przywyknąć
Miesierki widuję od czasu do czasu, ale nie są zainteresowane rurkami w mojej chatce.
Chelostoma rapunculi to ta od dzwonków? U mnie też tak było, że niektóre rurki były zamknięte jaśniejszym materiałem, inne ciemniejszym, ale generalnie rozpoznawałem po ziarenkach piasku i "szklistej", twardej konsystencji, a i gniazdka były średnicy tak od 3,5 do prawie 5,0 mm. W tym roku w ogóle na gniazdko, które zrobiła nożycówka - wybrała sobie otwór nawiercony w drewnie o śr. 3 mm, nieco tylko poszerzony.
klik nie myślałeś, żeby pozamykane gniazdka wałczatki przenieść zaraz po ich zamknięciu, albo inaczej zabezpieczyć przed kolejnym zasiedleniem? Nie wiem, założyć jakiś kapturek itp.
U mnie zdarzało się, że nożycówka w trakcie sezonu opróżniała jakąś rurkę z pyłku i przegród międzykomorowych. Niestety nigdy nie stwierdziłem, czy były to po prostu gniazda ubiegłoroczne, które są normalnie przez nożycówkę czyszczone i zajmowane już na początku sezonu, czy były to gniazda świeżo zasiedlone, czego nie wykluczam.
markonix formatka całkiem ładnie zajęta, jak na eksperyment to brawo
Ta część na plecach formatki też była odkształcona?
Miesierki widuję od czasu do czasu, ale nie są zainteresowane rurkami w mojej chatce.
Chelostoma rapunculi to ta od dzwonków? U mnie też tak było, że niektóre rurki były zamknięte jaśniejszym materiałem, inne ciemniejszym, ale generalnie rozpoznawałem po ziarenkach piasku i "szklistej", twardej konsystencji, a i gniazdka były średnicy tak od 3,5 do prawie 5,0 mm. W tym roku w ogóle na gniazdko, które zrobiła nożycówka - wybrała sobie otwór nawiercony w drewnie o śr. 3 mm, nieco tylko poszerzony.
klik nie myślałeś, żeby pozamykane gniazdka wałczatki przenieść zaraz po ich zamknięciu, albo inaczej zabezpieczyć przed kolejnym zasiedleniem? Nie wiem, założyć jakiś kapturek itp.
U mnie zdarzało się, że nożycówka w trakcie sezonu opróżniała jakąś rurkę z pyłku i przegród międzykomorowych. Niestety nigdy nie stwierdziłem, czy były to po prostu gniazda ubiegłoroczne, które są normalnie przez nożycówkę czyszczone i zajmowane już na początku sezonu, czy były to gniazda świeżo zasiedlone, czego nie wykluczam.
markonix formatka całkiem ładnie zajęta, jak na eksperyment to brawo
Ta część na plecach formatki też była odkształcona?
Nie było nas - był las, nie będzie nas - będzie las
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2612
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
To tylko złudzenie optyczne , troszkę dołożył aparat w telefonie i tak zrobiła się fala....choć prawdę powiedziawszy to podniosła się cała formatka , sądzę że spowodowała to wilgoć zawarta w pyłku , ale pewnie też wysychająca glinka znoszona przez pszczoły .anz_anz pisze:Ta część na plecach formatki też była odkształcona?
Co do braw to pozostawię je jednak na czas wyjmowania kokonów , mam nadzieję że bez problemów.
-
- 1000p
- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
anz_anz Mam jeszcze jednego podejrzanego o otwieranie trzcinek. Przy zaklejonych kręcą się mikro zamorki i dzisiaj widziałem jak podgryzały żywicę z gniazda wałczatki. Dostały chwilowo żółtą kartkę, a jeden najbardziej aktywny czerwoną. Wyjmować trzcinek się chwilowo nie da, bo upchane są na maksa. Zakrywać jakimś "czopkiem"? Może coś wykombinuję zgodnie z Twoją poradą. Wracając do nożycówek, to prawie wszystkie są głównie od dzwonków, nie tylko Ch. rapunculi. Są w najbliższych nam okolicach tylko dwa gatunki, które gustują w innych kwiatach. Ch. florisomne wiadomo w Ranunculus, czyli w jaskrach i Ch. ventrale w Geranium, czyli w bodziszkach.
markonix Planujesz wyjmować kokony z formatki nożem itp. , czy ustrojstwem podobnym do "separatora" z firmy B....?
markonix Planujesz wyjmować kokony z formatki nożem itp. , czy ustrojstwem podobnym do "separatora" z firmy B....?
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2612
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Sam jeszcze nie wiem jak to będzie , muszę coś wymyślić , spróbować może wytrząsania ....klik pisze:markonix Planujesz wyjmować kokony z formatki nożem itp. , czy ustrojstwem podobnym do "separatora" z firmy B....?
-
- 1000p
- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Co taka cisza ? Wczoraj wygryzły się moje samice miesierek. W przyszłym tygodniu okaże się czy wrócą. Wałaczatki wzięły się do roboty i zaklejają kolejne rurki. Latają przy chatce samce jakichś pszczół osmiopodobnych. Mniejsze od samców murarek i całe czarne. Samic podobnych nie zauważyłem. Coś zatkało jedną rurkę zdaje się mchem . Wystaje z niej taki gałganek. Miał ktoś z Was takie cudo? Przy jesiennym przeglądzie chatki zrobię zdjęcia zamknięć rurek i wrzucę. Teraz nie chcę im "przeszkadzać".
-
- 500p
- Posty: 529
- Od: 7 paź 2009, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Cisza bo sezon ogórkowy a kto nie robi ogórków korzysta z pogody gdzieś na wczasach... choćby w Juracie.
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2612
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
U mnie nic się nie dzieje , a jedynym stworzeniem które lata koło uli to ja .....klik pisze:Co taka cisza
Wczoraj jednak przyglądałem się larwom muszek i roztoczy w jednej z formatek i widzę że wszystko jest w totalnej hibernacji czekając na przyszły sezon kiedy obudzą się znów pszczoły. To wszystko jednak jest ze sobą pięknie zsynchronizowane - natura sama w sobie jest niezawodna
-
- 1000p
- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
To się nazywa dobór naturalny Odchył w synchronizacji kończy się dla pasożyta na tamtym świecie, więc te "niesubordynowane" wypadają z gry. Możliwość rozmnażania mają tylko te, które idą z murarkami w tym samym rytmie.markonix pisze: To wszystko jednak jest ze sobą pięknie zsynchronizowane - natura sama w sobie jest niezawodna
diodas1 Termin sezonu ogórkowego sami sobie ustalamy. Mój się jeszcze nie zaczął. Do połowy września kupa czasu i dopiero wtedy przyjdzie czas na podsumowanie. Ahaaaa nożycówki te chyba Ch. rapunculi zamurowały już więcej rurek od wcześniejszych Ch. florisomne i zdaje się to nie jest wszystko na co je stać.
-
- 200p
- Posty: 231
- Od: 4 lis 2015, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 100 km na wschód od Wawy
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Poczytałem trochę i coś nie mogę się doszukać informacji :
Czy te muraki mogą całą zimę być w tej trzcinie na zewnątrz czy je wyjmować trzeba obowiązkowo ?
Czy te muraki mogą całą zimę być w tej trzcinie na zewnątrz czy je wyjmować trzeba obowiązkowo ?
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 49
- Od: 23 kwie 2014, o 03:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Mogą całą zimę być w trzcinie na zewnątrz, aby rurki były zabezpieczone przed opadami deszczu, śniegu i siatką przed ptakami.Masele pisze:Poczytałem trochę i coś nie mogę się doszukać informacji :
Czy te muraki mogą całą zimę być w tej trzcinie na zewnątrz czy je wyjmować trzeba obowiązkowo ?
Wyjmować można nawet na początku marca w zależności od pogody.
-
- 500p
- Posty: 529
- Od: 7 paź 2009, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Masele, murarki to pszczoły które żyją w naturze także bez ingerencji człowieka. Same się zamurowują i same wygryzają kiedy przychodzi właściwy czas. Wyjmowanie kokonów i ich czyszczenie a potem przechowywanie w dogodnych warunkach przez hodowcę zwiększa ich przeżywalność czyli w efekcie przyrost naturalny. Głównie chodzi o likwidację pasożytów tych pszczół, które w naturalnych warunkach potrafią mocno ograniczać a nawet doprowadzić do zaniku kolonii.
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;